Miał otrzymać polecenie ataku. Tunezyjczyk wydalony z Włoch


Ze względów bezpieczeństwa wydalono w czwartek z Włoch migranta z Tunezji, który w połowie roku otrzymał polecenie dokonania zamachów w Italii podobnych do tych, do jakich doszło we Francji i Belgii - poinformowało włoskie MSW, nie ujawniając szczegółów.

Resort spraw wewnętrznych, wyjaśniając przyczyny odesłania do Tunisu mieszkającego dotąd koło Brescii 22-letniego mężczyzny, przedstawił wyniki dochodzenia w jego sprawie. Prowadzono je - jak ujawniło MSW - we współpracy z włoskim wywiadem zagranicznym.

Zradykalizował się

Z ustaleń śledczych wynika, że wydalony imigrant był w kontakcie z obywatelem Maroka walczącym w szeregach tzw. Państwa Islamskiego, który wcześniej mieszkał we Włoszech. Zaobserwowano, że po powrocie z Tunezji w sierpniu tego roku 22-latek "przejawiał oznaki radykalizacji". MSW poinformowało, że od stycznia 2015 roku z Włoch ze względów bezpieczeństwa wydalono 132 osoby podejrzane o ekstremizm. W tym roku zastosowano taki środek wobec 66 osób.

23 grudnia pod Mediolanem zginął - zabity przez patrol lokalnej policji - domniemany zamachowiec z Berlina, 24-letni Tunezyjczyk Anis Amri, który po ataku na świąteczny jarmark w Berlinie 19 grudnia uciekł z tego kraju i przedostał się do Włoch przez Francję.

Amri zabił w Berlinie 12 osób.

Autor: kg/adso / Źródło: PAP, tvn24.pl