Krótszy tydzień pracy dla rodziców małych dzieci? "Szaleństwo"


Nowa niemiecka minister ds. rodziny Manuela Schwesig (SPD) naraziła się chadekom kanclerz Angeli Merkel, proponując 32-godzinny tydzień pracy dla rodziców małych dzieci, z gwarancją pełnego wynagrodzenia.

Schwesig broni swego stanowiska. W piątek powiedziała w telewizji ZDF, że trzeba "ułatwić życie rodzinom w Niemczech". Jej zdaniem definicja czasu pracy w pełnym wymiarze w przypadku matek i ojców dzieci w wieku poniżej trzech lat powinna przewidywać skrócenie tygodniowego wymiaru czasu pracy z 40 godzin do 32 godzin.

"Szaleństwo"

Politycy CDU, tworzącej tzw. wielką koalicję z SPD, uznali tę propozycję za "szaleństwo", twierdząc, że jej wprowadzenie w życie byłoby ciężarem dla podatników i dla gospodarki. - Chciałbym się dowiedzieć, skąd wziąć na to pieniądze - powiedział deputowany CDU Michael Fuchs. Krytycy propozycji minister Schwesig argumentują, że zmuszanie pracodawców do płacenia pełnego wynagrodzenia za pracę w niepełnym wymiarze godzin byłoby "atakiem na konkurencyjność niemieckiej gospodarki". Koła gospodarcze są już zaniepokojone rządowymi planami wprowadzenia płacy minimalnej, ograniczenia umów o pracę na czas określony oraz obniżenia wieku emerytalnego dla niektórych kategorii pracowników. Schwesig odpiera zarzuty twierdząc, że proponowane przez nią rozwiązanie jest korzystne dla gospodarki, ponieważ umożliwi pozostanie w stosunku pracy większej liczbie ludzi, zwłaszcza dobrze wykształconych kobiet, jeśli uznają one, że mogą pogodzić pracę z życiem rodzinnym.

Autor: //gak / Źródło: PAP