Niemal 80 procent głosujących chce zmian w konstytucji. "Ułatwi prezydentowi realizację swej polityki"

Źródło:
PAP

79,31 procent głosujących opowiedziało się w niedzielnym referendum w Kirgistanie za zmianami w konstytucji - poinformowała Centralna Komisja Wyborcza po uwzględnieniu wyników z 92 procent lokalnych komisji.

OGLĄDAJ TVN24 W INTERNECIE W TVN24 GO

Frekwencja wymagana do uznania wyników plebiscytu wynosi 30 proc. Przeciwnych zmianie konstytucji było 13,65 proc. głosujących.

Obywatele Kirgistanu decydowali w niedzielę w sprawie nowego projektu ustawy zasadniczej, zaproponowanego przez prezydenta Sadyra Dżaparowa. Zgodnie z tym dokumentem szef państwa uzyskuje większą władzę, a system rządów zmienia się w prezydencki, z osłabioną rolą rady ministrów i parlamentu.

81 poprawek

Radio Azattyk, regionalna redakcja Radia Wolna Europa, przypomina, że na temat projektu konstytucji wypowiedziały się pod koniec marca wspólnie Komisja Wenecka Rady Europy i Biuro Instytucji Demokratycznych i Praw Człowieka OBWE, uznając, że niektóre z zapisów zagrażają niezbędnej równowadze trójpodziału władzy, jak również ochronie wolności obywateli.

Nowa redakcja ustawy zasadniczej, zawierająca 81 poprawek, daje prezydentowi większą władzę, w tym decydowanie o "składzie i strukturze rządu". Zmiany w konstytucji promował prezydent Dżaparow, były deputowany, który doszedł do najwyższego stanowiska w kraju na fali protestów przeciwko sfałszowaniu wyborów parlamentarnych jesienią ubiegłego roku.

4 października 2020 roku w Kirgistanie odbyły się wybory parlamentarne, które opozycja uznała za sfałszowane. W wyniku protestów, których władzom nie udało się stłumić, wyniki wyborów unieważniono, ze stanowiska ustąpił premier, a następnie także prezydent.

"Reforma upodobni system do sąsiadów"

Dżaparow w trakcie protestów został uwolniony z więzienia, gdzie odbywał wieloletni wyrok za "współudział w braniu zakładników" w czasie poprzednich protestów. Po wyjściu na wolność pełnił funkcję premiera i pełniącego obowiązki prezydenta. W styczniu wygrał wybory prezydenckie po tym, jak - zdaniem mediów - nadużywał wpływów politycznych i administracyjnych do budowania swojej pozycji.

"Reforma konstytucyjna upodobni system kirgiski do jego sąsiadów, takich jak Kazachstan i Uzbekistan, ułatwiając Dżaparowowi realizowanie swej polityki" - pisze agencja Reutera. Stronnicy prezydenta argumentują, że kraj będzie politycznie "stabilniejszy". W Kirgistanie władze zmieniały się pod wpływem protestów w latach 2005, 2010 i 2020.

Autorka/Autor:kz/kab

Źródło: PAP