W związku z pogarszającymi się po dojściu Donalda Trumpa do władzy stosunkami między USA i Kanadą, w Ottawie podnoszone są głosy o konieczności zbliżenia z Unią Europejską. Publiczny kanadyjski nadawca CBC przeanalizował w niedzielę, czy kraj ten mógłby dołączyć do Wspólnoty. To kolejne duże medium, w którym omawiane jest takie rozwiązanie. Koncepcja większego zbliżenia z UE jest rozważana wśród kanadyjskich polityków, a istotną rolę mogłaby tu odegrać Polska - przekazał były wicepremier Alberty Thomas Lukaszuk.
"Relacje między Kanadą a USA znajdują się pod poważną presją – i sprawia to, że niektórzy komentatorzy proponują nieprawdopodobne, ale przecież nie niemożliwe, rozwiązanie. A co, jeśli Kanada dołączyłaby do Unii Europejskiej?" - napisał w komentarzu dla publicznego nadawcy CBC John Last. Przypomniał, że w styczniu br. o takim rozwiązaniu pisał w "The Economist" Stanley Pignal, odnosząc się m.in. do powtarzanego przez prezydenta Donalda Trumpa wyobrażenia Kanady jako "51. stanu" USA. Pignal uznał wówczas, że zarówno Europa, jak i Kanada mogą wziąć udział w "zaktualizowaniu sojuszy". Po jego artykule pojawiło się w UE szereg pozytywnych komentarzy.
Czytaj też: Trump pisze o "ukochanym 51. stanie"
Trump powtórzył określenie Kanady jako "51. stanu" po raz kolejny w niedzielę, pisząc na swoim portalu społecznościowym Truth Social, że Kanada bez subsydiów z USA nie może istnieć "jako kraj zdolny do przetrwania". Prezydent USA twierdzi, że Kanada ma setki miliardów nadwyżki handlowej w relacjach gospodarczych w USA. Jednak jeśli odjąć od wymiany handlowej obu krajów eksport kanadyjskiej ropy, to Kanada ma 55 mld USD deficytu.
Ponadto Kanada sprzedaje swoją ropę odbiorcom w USA poniżej cen światowych, subsydiując w istocie USA.
W Kanadzie toczy się już dyskusja o pomyśle większego zbliżenia z Unią Europejską - potwierdził w niedzielę były wicepremier Alberty Thomas Lukaszuk. Zwrócił przy tym uwagę na rolę, jaką w takim zbliżeniu Kanady z UE może odegrać Polska dzięki swojemu obecnemu politycznemu i gospodarczemu znaczeniu w Unii.
"Kanada będzie mogła wyjść z cienia"
- Możemy znaleźć jakąś formułę niepełnego członkostwa UE, może np. stowarzyszenia – najpierw gospodarczego i dotyczącego przemieszczania się ludzi. Mamy już przecież CETA, a więc umowę o wolnym handlu Kanada–UE, mamy z większością krajów UE ruch bezwizowy. Są obszary, w których Kanada jest dobrze spozycjonowana, jak prace nad AI czy produkcja wojskowa – w tych właśnie dziedzinach pogłębianie współpracy z Polską jako członkiem UE byłoby bardzo interesujące - podkreślił Lukaszuk.
- Niedawna rozmowa (premiera) Justina Trudeau z Donaldem Tuskiem, podczas wizyty Trudeau w Polsce, jest dobrym początkiem. Kanada, w sumie dzięki decyzjom USA, będzie mogła wyjść z cienia. Polska może to wykorzystać, intensyfikując swoją dyplomację w Kanadzie i zwiększając współpracę gospodarczą - zaznaczył były wicepremier Alberty.
"Kanadyjczycy czują się zdradzeni"
- Kanadyjczycy czują się zdradzeni, bo nie ma dwóch krajów na świecie, które byłyby bardziej zaprzyjaźnione niż Kanada i USA. Nie wiemy więc, jak odebrać to, co się dzieje. Ale po rozpoznaniu tych emocji pojawia się duży potencjał - dodał. "The Economist" określił Kanadyjczyków mianem "honorowych Europejczyków", zwracając uwagę na "wspólne wartości", które pojawiają się w dyskursie polityków tak kanadyjskich, jak i europejskich. Ponadto wiele kanadyjskich instytucji politycznych i prawnych powiela wzorce europejskie, a ponad połowa Kanadyjczyków ma europejskie korzenie. CBC przypomniało, że do Unii Europejskiej może przystąpić "każdy europejski kraj", który zobowiązuje się do poszanowania unijnych wartości, a prawodawstwo europejskie nie definiuje, czym jest kraj europejski.
Idea "europejskiego sąsiedztwa"
Lukaszuk zwrócił uwagę, że w szukaniu formuły współpracy między Kanadą a UE najtrudniejsze mogą okazać się kwestie prawne, dlatego właśnie dobrym kierunkiem byłoby poszerzenie współpracy gospodarczej, także w dziedzinie surowców oraz obronnej i technologicznej. CBC cytowało ekspertów, którzy mówili o niewielkim prawdopodobieństwie pełnego członkostwa Kanady w UE, natomiast przypominali, że istnieje idea "europejskiego sąsiedztwa", na podstawie której UE prowadzi współpracę wykraczającą poza umowy handlowe, np. z Tunezją.
Kiedy w połowie stycznia br. premier Kanady rozmawiał z przewodniczącą Komisji Europejskiej Ursulą von der Leyen, w komunikacie po rozmowach biuro prasowe premiera Kanady napisało o "bliskiej współpracy między Kanadą a Unią Europejską", która ma "promować bezpieczeństwo gospodarcze między narodami po obu stronach Atlantyku".
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock