"Ciężka brygada" będzie ćwiczyć w Europie. Polska wyśle obserwatorów

Amerykanie przygotowują się do ćwiczeń
Amerykanie przygotowują się do ćwiczeń
1st Brigade Combat Team, 1st Cavalry Division
Polska nie będzie brała czynnego udziału w ćwiczeniach1st Brigade Combat Team, 1st Cavalry Division

Amerykańska brygada pancerna odbędzie wielotygodniowe ćwiczenia w Europie. Manewry o kryptonimie "Combined Resolve II" odbędą się w Niemczech, z udziałem kilkunastu państw NATO, ale bez Polski.

Pododdziały pancerne wojsk USA powrócą do Europy na ćwiczenia, ale wbrew nadziejom polskich polityków nie na stałe i nie do Polski. Od 15 maja do 30 czerwca batalion z 1. Brygady Kawalerii Pancernej, 1. Dywizji Kawalerii z Fort Hood w stanie Teksas będzie, wraz z żołnierzami z 13 innych krajów NATO, ćwiczył na poligonie Hohenfels w Bawarii.

Ćwiczenia pod kryptonimem "Combined Resolve II" są zaplanowanym wcześniej - jeszcze przed kryzysem ukraińskim - elementem szkolenia amerykańskich sił wydzielonych do oddziałów szybkiego reagowania (NATO Response Force). Udział polskich żołnierzy w manewrach nie jest przewidziany.

Dwie części manewrów

Przygotowania do ćwiczeń już trwają. Według informacji US Army Europe, będą w nich wykorzystane czołgi M1A2 Abrams i transportery opancerzone M2 Bradley. Pierwsza część ćwiczeń polegać ma na przegrupowaniu na poligon w Hohenfels i trenowaniu manewrów bojowych pododdziałów pancernych. Druga - która odbędzie się na strzelnicy artyleryjskiej Grafenwoehr - na wykonywaniu zadań ogniowych z użyciem ostrej amunicji.

Co ważne, w tym celu do Europy przerzuceni mają być wyłącznie żołnierze 1. Dywizji z USA. Wykorzystany sprzęt stanowi zaś zaplecze ćwiczebne, stacjonujące na stałe w jednym z największych amerykańskich garnizonów w Europie, w Grafenwoehr w Bawarii. Będzie to pierwsze użycie zgromadzonego tam sprzętu w ramach European Activity Set, czyli wyposażenia ćwiczebno-operacyjnego w Europie, gotowego do wykorzystania przez różne jednostki amerykańskie i sojusznicze, w razie potrzeby.

Zaproszenie dla Polaków

Wojsko Polskie nie przewiduje uczestnictwa w ćwiczeniach w formie czynnej. Rzecznik Dowództwa Generalnego Sił Zbrojnych ppłk Artur Goławski poinformował, że strona polska otrzymała od Amerykanów ustne zaproszenie i obecnie oczekuje jego pisemnego potwierdzenia.

Jednak Dowództwo nie ma zamiaru wysyłać tam pododdziałów operacyjnych, a jedynie obserwatorów, którzy mają się przyglądać organizacji ćwiczenia.

Combined Resolve II

"Combined Resolve II" będzie największym, jeśli chodzi o liczbę, i najpoważniejszym, gdy chodzi o zaangażowany sprzęt, ćwiczeniem amerykańskich wojsk w Europie, jakie zaplanowano na ten rok.

Ogółem w ćwiczeniu wziąć ma udział 4 tysiące żołnierzy, w tym amerykański batalion wojsk pancernych. Oficjalnie jednak nie ma to bezpośredniego związku z kryzysem na Ukrainie, który był powodem zorganizowania nadprogramowych niewielkich ćwiczeń lekkich pododdziałów spadochronowych z udziałem amerykańskiej 173. Brygady Powietrznodesantowej.

W ramach tych ćwiczeń do sąsiadujących z Rosją państw NATO: Polski, Estonii, Łotwy i Litwy wysłano po kompanii komandosów, którzy na rotacyjnych zasadach mają pozostać w miejscach rozmieszczenia do końca roku. Polscy politycy, m.in. minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski i minister obrony Tomasz Siemoniak, kilkakrotnie opowiadali się za rozmieszczeniem na stałe w Polsce amerykańskich sił pancernych. Sikorski mówił nawet o "dwóch ciężkich brygadach", jako sposobie odpowiedzi na agresywną politykę Rosji. Jednak NATO nie zdecydowało się na przegrupowania baz wojsk lądowych, poprzestając na ćwiczeniach wojsk powietrznodesantowych, wzmocnieniu lotniczej obrony państw nadbałtyckich i wysłaniu dodatkowych okrętów do patrolowania Morza Bałtyckiego i Czarnego.

1.Dywizja Kawalerii z Fort Hood w akcji
1.Dywizja Kawalerii z Fort Hood w akcji1st Brigade Combat Team, 1st Cavalry Division

Legenda amerykańskiej armii

Wydzielony do tegorocznych ćwiczeń i działań w ramach Sił Odpowiedzi NATO 1. Brygadowy Zespół Bojowy z 1. Dywizji Kawalerii (Pancernej) z Fort Hood w Teksasie to legenda amerykańskiej armii. Oddział zwany "Żelaznym Koniem", sformowany pod koniec I wojny światowej jako jednostka kawalerii, z koni przesiadł się szybko na pojazdy pancerne, biorąc udział w walkach na Pacyfiku w czasie II wojny światowej, wojnie w Wietnamie, obu wojnach w Zatoce Perskiej, operacji w Bośni.

Obecnie 1. Brygadowy Zespół Bojowy składa się z 3 batalionów czołgów M1A2 Abrams, batalionu artylerii polowej, pułku rozpoznawczego i oddziałów wsparcia.

Autor: Marek Świerczyński //kka / Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: dvidshub.net