Jego ADE 651 miały wykrywać bomby. "Ma krew na rękach", musi oddać miliony

Inwazja na Irak rozpoczęła się w 2003 roku
Inwazja na Irak rozpoczęła się w 2003 roku
Reuters Archive
Atrapy były warte ok. 20 funtów za sztukę, sprzedawane były za 10 tysięcyReuters Archive

Brytyjski sąd zarządził konfiskatę ośmiu milionów funtów pochodzących ze sprzedaży przez biznesmena Jima McCormicka atrap wykrywaczy materiałów wybuchowych. Atrapy były kupowane przez ubogie i niestabilne państwa, m.in. Irak, Liban, Syrię, Niger i Meksyk.

Osiem milionów funtów to szacowana wartość samochodów i nieruchomości Jima McCormicka, które zostaną decyzją sądu sprzedane. Mężczyzna, który został skazany w maju 2013 roku na 10 lat więzienia, będzie także musiał zapłacić irackiemu rządowi 2,5 mln funtów odszkodowania za sprzedawanie urządzeń, które udawały wykrywacze materiałów wybuchowych. Jak uznano w trakcie procesu, biznesmen "ma krew na rękach" za "stwarzanie fałszywego poczucia bezpieczeństwa" u użytkowników. McCormick miał zarobić na całym świecie na swoich urządzeniach ponad 21 mln funtów.

- Jestem usatysfakcjonowana decyzją sądu. Pracowaliśmy niestrudzenie, by mieć pewność, że McCormick nie będzie mógł korzystać finansowo na swoim wielkim oszustwie - powiedział cytowany przez "Guardiana" inspektor Ed Heath z policji w Somerset.

Bomby, narkotyki, kość słoniowa

Urządzenia pod nazwą ADE 651, od lat 90. XX wieku sprzedawane za ok. 10 tys. funtów za sztukę, miały w rzeczywistości być atrapami wartymi ok. 20 dolarów, które nie zawierały żadnego działającego podzespołu elektronicznego. Ich anteny nie były podłączone do niczego, a wśród "podzespołów" była m.in. zabawka służąca do znajdowania piłek golfowych.

Urządzenie miało nie wymagać również żadnych baterii i działać wyłącznie dzięki "energii statycznej" operatora. Według McCormicka, równie dobrze jak materiały wybuchowe atrapa, miała wykrywać narkotyki, a nawet kość słoniową - wystarczyło włożyć w nią "laminowaną kartę" o odpowiednim kolorze, która miała zmieniać "oprogramowanie".

"Śmierć niewinny osób"

ADE 651 masowo używane były m.in. w Iraku, gdzie przez policyjne bramki przedostawać się mogły dzięki temu samochody zamachowców samobójców. Jak ocenił sąd, sprzedaż atrap przez McCormicka była "nieczułym nadużyciem zaufania", które "najprawdopodobniej przyczyniło się do śmierci niewinnych osób".

Fałszywych wykrywaczy materiałów wybuchowych prawdopodobnie wciąż nie udało się całkowicie usunąć z użytkowania. Gdy McCormick był skazywany, wiadomo było m.in. o ich używaniu przez służby bezpieczeństwa w Libanie.

Atrapy były warte okU.S. Navy | Wikipedia public domain
Rzekomy wykrywacz w użyciu przez IrakujczykówUS Navy

Autor: mm\mtom / Źródło: Guardian, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia public domain | U.S. Navy