Alarm bombowy w pociągu. 300 osób ewakuowanych

 
Na szczęście alarm okazał się fałszywyWikipedia

Z powodu alarmu bombowego ewakuowano w Holandii jadący z Frankfurtu nad Menem szybki pociąg, którym podróżowało ponad 300 pasażerów. W całym regionie na kilka godzin wstrzymano ruch kolejowy. Po przeszukaniu składu nie znaleziono materiałów wybuchowych.

W bezpieczne miejsce przeniesiono również mieszkańców trzech gospodarstw położonych w pobliżu zagrożonego odcinka linii kolejowej.

Fałszywe podejrzenia

Jeden z pasażerów pociągu zawiadomił przez telefon komórkowy niemiecką policję, że w jadącym do Amsterdamu pociągu znajduje się podejrzana torba i nietypowo zachowujący się mężczyzna. - Po kilkugodzinnym przeszukaniu w nocy z poniedziałku na wtorek holenderskie siły bezpieczeństwa nie znalazły ani torby ani pasażera - poinformował rano rzecznik władz.

Długie oczekiwanie

Podejrzana osoba prawdopodobnie wysiadła jeszcze na terytorium Niemiec.

Po otrzymaniu zgłoszenia pociąg został zatrzymany w pobliżu miasta Barneveld. Pasażerowie po długim oczekiwaniu zostali przewiezieni autobusami do Amersfoort, skąd mogli jechać dalej. Burmistrz Barneveld Jos Houben uważa, iż słusznie się stało, że przeprowadzono ewakuację, w której uczestniczyło około 80 ratowników. - W kwestiach dotyczących bezpieczeństwa nie można sobie pozwolić na zaniedbania - przekonywał.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia