Ukraiński minister prosi o azyl w Czechach

 
Los ministra w rękach CzechówWikipedia

- Bohdan Danyłyszyn, minister gospodarki w rządzie byłej, prozachodniej premier Ukrainy Julii Tymoszenko, poprosił władze Republiki Czeskiej o azyl polityczny - podała w czwartek wieczorem ukazująca się w Kijowie anglojęzyczna gazeta "Kyiv Post". Polityk został zatrzymany w Pradze 19 października.

Danyłyszyn jest poszukiwany międzynarodowym listem gończym przez obecne władze Ukrainy. Prokuratura twierdzi, że naraził skarb państwa na straty w wysokości 18,5 mln hrywien (ponad 6,7 mln złotych).

Polityczne śledztwo?

Kijów rozesłał list gończy za współpracownikiem Tymoszenko w sierpniu. Komentatorzy uznali wówczas, że oskarżenia pod jego adresem, kierowane także wobec innych osób z otoczenia byłej premier, miały doprowadzić do zastraszenia związanych z nią biznesmenów.

Zarzuty wobec Danyłyszyna dotyczą nieprawidłowości przy wyłanianiu dostawców materiałów na budowę parkingu na lotnisku w Boryspolu pod Kijowem. Zdaniem prokuratury resort, którym kierował wówczas Danyłyszyn, bez przetargu wybrał jednego dostawcę, co doprowadziło do strat w wysokości 4,5 mln hrywien.

Danyłyszyn podejrzewany jest także o nieprawidłowości przy zakupie paliwa dla ukraińskiego wojska w latach 2008-2009. Suma domniemanych strat jest tu większa - 14 mln hrywien.

Oponenci obecnych władz, na których czele stoi prezydent Wiktor Janukowycz, twierdzili, że działania organów ścigania m.in. wobec Danyłyszyna miały także osłabić obóz Tymoszenko przed październikowymi wyborami do władz lokalnych. Zwyciężyła w nich prezydencka Partia Regionów Ukrainy.

Wybrany moment

Danyłyszyn poprosił o azyl polityczny w Czechach tuż przed zaplanowanym w najbliższy poniedziałek szczytem Ukraina-Unia Europejska. Tego samego dnia w Parlamencie Europejskim oczekiwane jest głosowanie nad rezolucją w sprawie Ukrainy.

Opozycja w Kijowie ma nadzieję, że rezolucja będzie zawierać krytykę władz, m.in. z powodu oskarżeń o sfałszowanie wyborów władz lokalnych z 31 października. Przeciwnicy Janukowycza liczą, że PE wypowie się także w sprawie nękania przez władze oponentów politycznych oraz ataków na wolność prasy, o czym od wielu miesięcy alarmują ukraińskie media.

Źródło: PAP, tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia