22-letni policjant, który zastrzelił ambasadora Rosji w Ankarze, "był członkiem ekipy odpowiadającej za bezpieczeństwo prezydenta" Recepa Tayyipa Erdogana - informuje w środę turecka prasa. Od lipca, kiedy doszło w Turcji do nieudanej próby zamachu stanu, funkcjonariusz ośmiokrotnie miał uczestniczyć w ochronie prezydenta.