Szczyt NATO w Warszawie

28 czerwca 2016
PAP/EPA09.07 | Szczyt NATO wzmacnia wschodnią flankę Sojuszu. Co jeszcze ustalono?

Obrady Paktu Północnoatlantyckiego w Warszawie pokazały, z jak wieloma zagrożeniami i wyzwaniami musi mierzyć się NATO. Dlatego w stolicy Polski w ciągu dwóch dni - 8 i 9 lipca - zapadło kilkanaście decyzji istotnych nie tylko dla samych państw członkowskich Sojuszu, ale dla świata w ogóle. Oto 13 najważniejszych ustaleń.

PIERWSZY DZIEŃ SZCZYTU - CZYTAJ RELACJĘ MINUTA PO MINUCIE

DRUGI DZIEŃ SZCZYTU - CZYTAJ RELACJĘ MINUTA PO MINUCIE

Prezydent USA Donald Trump w czerwcu wysłał ostro sformułowane listy do kilku państw NATO, w tym do Niemiec, Belgii, Norwegii i Kanady, żądając zwiększenia wydatków na obronę i grożąc zmianą obecności wojsk USA na świecie - pisze "New York Times".

Przywódcy dziewięciu państw wschodniej flanki NATO spotkają się w piątek w Warszawie. Szczyt tak zwanej Bukareszteńskiej Dziewiątki zakończy przyjęcie wspólnej deklaracji, która będzie wkładem regionu do postanowień lipcowego szczytu Sojuszu Północnoatlantyckiego w Brukseli.

W dniach 25-28 maja 2018 roku Sejm i Senat będą gospodarzami Wiosennej Sesji Zgromadzenia NATO. W stulecie odzyskania przez Polskę niepodległości i w 550. rocznicę Parlamentaryzmu Rzeczypospolitej gmach przy Wiejskiej będzie miejscem kluczowych rozmów na temat najpoważniejszych wyzwań dotyczących obronności.

Jest szerokie poparcie dla tego, żeby kolejny szczyt NATO odbył się w Brukseli latem przyszłego roku - poinformował w czwartek na konferencji prasowej sekretarz generalny Sojuszu Północnoatlantyckiego Jens Stoltenberg. Decyzja o konkretnej dacie jeszcze nie zapadła.

Na Łotwę przybyło w czwartek 150 słowackich żołnierzy wraz ze sprzętem. Przez trzy kolejne miesiące będą oni wspólnie ćwiczyć z Łotyszami. To kolejna odsłona realizacji porozumień osiągniętych na szczycie NATO w Warszawie w 2016 roku, gdzie państwa Grupy Wyszehradzkiej zdecydowały o rotacyjnym wsparciu wojskowym dla państw bałtyckich.

Koszty związane z przygotowaniem i organizacją szczytu NATO w Warszawie wynosiły 178 mln zł - poinformowało MON na swojej stronie internetowej. Przed szczytem resort obrony planował przeznaczenie na ten cel 155 mln zł. Bezpośrednio po zakończeniu odmawiał podania, ile wydano.

Amerykanie, Rumuni i Brytyjczycy będą stacjonować w Polsce w ramach wielonarodowych batalionów NATO, które mają być rozmieszczane w wschodniej flance Sojuszu w przyszłym roku. Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg ogłosił również, że polscy żołnierze w ramach batalionów będą stacjonować na Łotwie. Do Polski taki batalion trafi w kwietniu, z kolei w styczniu rozpocznie się rozmieszczanie w Polsce brygady z USA - powiedział z kolei szef MON Antoni Macierewicz.

390 funkcjonariuszy m.in. policji, straży granicznej i straży pożarnej, w tym 150 policjantów przyjęło w sobotę w Legionowie wyróżnienia za pracę związaną ze szczytem NATO i Światowymi Dniami Młodzieży. - Chylę czoła przed waszym profesjonalizmem i zaangażowaniem – mówił prezydent Andrzej Duda do funkcjonariuszy. - Państwo polskie przestało być państwem teoretycznym - ocenił z kolej szef MSWiA Mariusz Błaszczak.

Rosja uważa Radę Rosja-NATO za potrzebny mechanizm konsultacji i zbliżenia stanowisk w kwestii bezpieczeństwa - powiedziała rzeczniczka MSZ w Moskwie Maria Zacharowa w czwartek, dzień po posiedzeniu Rady w Brukseli. Według Zacharowej strona rosyjska zaproponowała w środę "konkretne praktyczne kroki w celu wzmocnienia zaufania" i teraz oczekuje "konkretnej reakcji przedstawicieli NATO", wyrażając nadzieję, że "taka reakcja nastąpi bez szczególnych opóźnień i zwłoki".

Sukces jest tak wielki, że zasług wystarczy dla wszystkich - powiedział w "Kropce nad i" dyrektor biura prasowego Kancelarii Prezydenta Marek Magierowski i przytoczył jedną ze scenek z drugiego dnia szczytu NATO w Warszawie. Odniósł się w ten sposób do sytuacji, kiedy prezes PiS Jarosław Kaczyński, wyliczając autorów sukcesu szczytu, pominął początkowo prezydenta Andrzeja Dudę.

Stany Zjednoczone już wcześniej dawały sygnały Polsce, ale zostały one niezauważone. Obama musiał to powiedzieć - mówił w "Faktach po Faktach" Radosław Sikorski, były minister spraw zagranicznych i obrony narodowej. Prezydent USA zwrócił w trakcie szczytu NATO w Warszawie uwagę na problem stanu demokracji w Polsce.

Po szczycie NATO w Warszawie w Kijowie liczą na zacieśnianie współpracy z Sojuszem. "Teraz nikt już nie ma złudzeń: w odpowiedzi na agresywne działania Kremla Sojusz zareaguje natychmiast" - komentuje ukraińska gazeta "Segodnya". "Na razie nie ma mowy o członkostwie, ale NATO może nam pomóc w przeprowadzeniu reformy obronnej" – ocenia z kolei portal podrobnosti.ua.

"Mieszanka kłamstwa i demagogii", "Rada Bezpieczeństwa Rosji szykuje profesjonalną odpowiedź", "Anatomia żałosnego spektaklu", "wzajemne testowanie wytrzymałości" - tak rosyjscy eksperci ocenili spotkanie w Warszawie. W komentarzach prasa rosyjska podkreśla "brak zaufania między Rosją a NATO" i "słabość mechanizmów ich komunikacji". Ważne dla dalszego rozwoju sytuacji będzie posiedzenie Rady NATO-Rosja 13 lipca.

- Nie można tego wytłumaczyć inaczej: pan Antoni jest budowany w przyszłości na numer jeden w PiS - tak w "Faktach po Faktach" Adam Szejnfeld (PO) ocenił pochwałę prezesa PiS dla szefa MON za organizację szczytu NATO. - To jest przejaw pewnego niezrozumienia mechanizmów przez pana Kaczyńskiego - mówił z kolei b. szef BBN Marek Siwiec.

- Wiem, że w Polsce są siły polityczne, które określę jako żałosne, bo to naprawdę żałosne, które próbują te słowa wykorzystać - mówił w niedzielę prezes PiS Jarosław Kaczyński, pytany o wypowiedź amerykańskiego prezydenta Baracka Obamy dotyczącą sytuacji wokół polskiego Trybunału Konstytucyjnego.

Analizując wyniki szczytu NATO w Warszawie amerykański dziennik "Wall Street Journal" podkreśla w niedzielę, że sojusz musi tak rozlokować cztery bataliony na wschodniej flance NATO i nimi dowodzić, by uniknąć niezamierzonej konfrontacji zbrojnej z Rosją.