Śmierć generała. Przez samochód?

Aktualizacja:

23 kwietnia o godzinie 6 rano policjanci z Biura Kryminalnego KGP zatrzymali cztery osoby, które według łódzkiej prokuratury mają bezpośredni związek ze śmiercią generała Papały. Zarzuty w tym nowym wątku usłyszała jeszcze jedna osoba.

Jak ustaliliśmy wśród zatrzymanych w poniedziałek mężczyzn jest Igor M., pseudonim "Patyk", świadek koronny w innej sprawie. (M. od panieńskiego nazwiska matki, wcześniej był nazywany Igor Ł. - red.) Pozostali zatrzymani to Mariusz M., Robert J., Tomasz W. i Dariusz J. Według naszych informacji to właśnie "Patykowi" oraz Mariuszowi M. prokuratorzy z Łodzi postawili najcięższy zarzut - zabójstwa generała. Wszystkich zatrzymanych obciążają zeznania nowego świadka koronnego.

Przez ostatnich 14 lat kolejni świadkowie, w tym ci ze statusem "koronny", który Igor M. zresztą także posiadał (ale w innej sprawie), wskazywali wielu zabójców gen. Papały.

Jeden z ostatnich – Piotr K., pseudonim "Broda" – jeszcze kilka miesięcy temu powtarzał przed warszawskim sądem, że "na 100 procent" pod blokiem generała strzelał do niego płatny zabójca z Rosji. Niejaki Aleksander A. miał w ten sposób wykonać wyrok, jaki na Papałę wydali bossowie gangu pruszkowskiego.

Jaki motyw?

Ani "Broda", ani żaden inny z zeznających wcześniej ważnych świadków prokuratury nie potrafił jednak wskazać jasno motywu zbrodni. Brakującego kawałka układanki nie mogli znaleźć też prokuratorzy.

W toku śledztwa rozpatrywano aż 11 wersji. Od 1998 roku przesłuchano ok. 400 świadków - kilkudziesięciu wiele razy. Czynności śledcze podejmowały UOP, ABW i prokuratura m.in. w USA, Szwecji, Austrii i w Niemczech.

W środę, 25 kwietnia, po prawie 14 latach od śmierci generała, prokuratorzy przyznali: "Do zabójstwa Marka Papały doszło w wyniku napadu rabunkowego z użyciem broni palnej". - Sprawcy zamierzali ukraść samochód gen. Papały. W trakcie napadu oddano śmiertelny strzał - mówił podczas konferencji prasowej rzecznik prasowy łódzkiej Prokuratury Apelacyjnej prok. Jarosław Szubert.

To przełom w śledztwie dotyczącym śmierci byłego komendanta głównego, które łódzcy prokuratorzy prowadzą od końca 2009 roku. Po przejęciu niektórych wątków sprawy w Łodzi powstał specjalny zespół prokuratorów, który miał dokonać analizy materiałów "pod kątem nowych okoliczności i nowych dowodów, które pozwoliłyby ustalić okoliczności czynu", tj. zabójstwa generała.

Łódzkim prokuratorom postawiono zatem zadanie, z którym przez ponad 11 lat nie potrafili sobie poradzić ich koledzy z Warszawy. W ich śledztwie przewijały się najróżniejsze wątki – od gier służb specjalnych po niejasne układy polityczno-biznesowe i romanse – ale najważniejsze pytania pozostały bez odpowiedzi.

Zabójców nie ma

Prok. Jerzemu Mierzewskiemu, który kierował pracami warszawskich prokuratorów, nie udało się posadzić na ławie zabójców. Jedynymi osobami oskarżonymi do tej pory w sprawie śmierci generała pozostają gangsterzy Ryszard Bogucki i Andrzej Z. pseudonim "Słowik". Ich proces przed warszawskim Sądem Okręgowym właśnie dobiega końca, obaj od początku nie przyznają się do winy. Kilka dni temu sąd uchylił im trwające od dziewięciu lat areszty w tej sprawie.

Boguckiemu prokuratorzy zarzucają obserwowanie miejsca zabójstwa Papały i bezskuteczne nakłanianie w 1998 r. za 30 tys. dolarów gangstera Zbigniewa G. do zabicia b. szefa policji. "Słowik" oskarżony jest z kolei o nakłanianie do zabójstwa generała za 40 tys. dolarów płatnego zabójcy Artura Zirajewskiego.

Zirajewski zmarł dwa lata temu po tym, jak zatruł się lekami nasennymi. Prokuratura, która badała okoliczności jego śmierci, stwierdziła, że "Iwan" – bo taki miał pseudonim – nie chciał się zabić, ale ułatwić sobie ucieczkę. Przed śmiercią Zirajewski zdążył stanąć przed prokuratorami i opowiedzieć im o tym, co wiedział na temat zabójstwa gen. Papały. Mówił dużo.

Były Komendant Główny Policji o zwrocie w śledztwie w sprawie zabójstwa gen. Papały (TVN24)
Były Komendant Główny Policji o zwrocie w śledztwie w sprawie zabójstwa gen. Papały (TVN24)TVN24

Mazur nadal ścigany

To jego zeznania miały doprowadzić do ekstradycji polonijnego biznesmena z USA Edwarda Mazura, którego prokuratura podejrzewała o zlecenie zabójstwa byłego komendanta.

W 2006 roku, na jej wniosek Mazur został nawet zatrzymany przez FBI. Amerykański sąd nie zgodził się wówczas na jego ekstradycję do Polski, bo – jak tłumaczył – zeznania "pospolitego przestępcy" to za mało wiarygodny dowód. Zirajewski twierdził w nich, że w kwietniu 1998 roku Mazur proponował mu kilkadziesiąt tysięcy dolarów za zabicie generała.

Wątek ten nadal nie został zakończony, a badają go ci sami prokuratorzy łódzkiej Apelacji, którzy poinformowali właśnie o nowych okolicznościach i nowych podejrzanych w sprawie zabójstwa byłego szefa polskiej policji. W lutym 2011 roku łódzcy oskarżyciele nie wykluczyli złożenia ponownego wniosku o ekstradycję biznesmena. Nie chcieli jednak ujawnić, czy mają nowe dowody, które na nią pozwolą.

Sam Mazur dziś mówi krótko: - Zawsze powtarzałem, że ze śmiercią gen. Marka Papały nie miałem nic wspólnego. Ale list gończy, wystawiony za biznesmenem, jest nadal aktualny a część adwokatów i polityków już zaczyna snuć przypuszczenia, że Mazur na pewno upomni się w swoim czasie o zadośćuczynienie jego krzywd moralnych.

Szkolne błędy

W to, że w sprawie śledztwa dotyczącego zabójstwa Papały prokuratorzy przez 14 lat popełnili masę błędów, nie wątpi praktycznie nikt. W 2008 roku, po kontroli zleconej przez Ministerstwo Sprawiedliwości, wyszło na jaw ilu rzeczy nie dopilnował prok. Mierzewski. Kontrola dotyczyła pracy warszawskich prokuratorów i policyjnej grupy "Generał". Przeprowadził ją doświadczony oskarżyciel z Łodzi, który wcześniej rozpracował "łowców skór".

Robert Tarsalewski ponad pół roku czytał akta sprawy. Odkrył, że śledczy nie zbadali "śladu nr jeden". To ślady krwi, które biegły od miejsca zbrodni Papały pod blokiem przy ul. Rzymowskiego 17 na warszawskim Służewcu. Ślad wiódł też do jednego z wejść na teren warszawskich wyścigów konnych. To mogła być droga ucieczki sprawcy, który oddał jeden śmiertelny strzał w głowę generała. Mógł zostać ranny na skutek szamotaniny z Papałą.

I sprzeczności

Istniało też inne wytłumaczenie. Zabójca mógł się zranić w trakcie oddawania strzału do generała. Nigdy nie znaleziono łuski z pistoletu, z którego strzelał zabójca. Śledczy uznali, że musiał mieć specjalne urządzenie chwytające łuskę w trakcie strzału z pistoletu. Przy odrzucie w trakcie strzału to urządzenie mogło zranić zabójcę.

Tarsalewski zauważył też niezgodności w zeznaniach Małgorzaty Papały – wdowy po generale. Dopiero po czterech latach od zabójstwa męża rozpoznała ona Boguckiego jako mężczyznę, którego mijała tuż przed okryciem zwłok męża w aucie. Wcześniej podawała różne od siebie opisy tego mężczyzny.

Zatrzymani ws. śmierci gen. Papały doprowadzeni do sądu
Zatrzymani ws. śmierci gen. Papały doprowadzeni do sąduTVN24

Nadrabianie zaległości

Jedną z pierwszych czynności po przejęciu śledztwa przez łódzką prokuraturę było skierowanie (w marcu 2010 r.) do austriackich organów ścigania wniosku o pomoc prawną w śledztwie dotyczącym utrudniania postępowania w sprawie zabójstwa Papały. Chodziło o ukrycie policyjnej notatki z 1998 roku. Notatka ta wskazywała na gangstera Rafała K. jako na zabójcę byłego komendanta głównego. Nie została ona przekazana warszawskim prokuratorom prowadzącym śledztwo bezpośrednio po sporządzeniu, tylko z sześcioletnim opóźnieniem - dopiero w 2004 r.

Na istnienie notatki naprowadzili prokuraturę śledczy z Austrii badający inną sprawę - wiedeńskiego mafiosa Jeremiasza Barańskiego ps. Baranina (siedział w austriackim areszcie za zlecenie zabójstwa b. ministra sportu Jacka Dębskiego).

Pod koniec listopada 2010 r. łódzcy prokuratorzy poinformowali z kolei, że mają już większość daktyloskopijnego materiału porównawczego i część próbek do badań biologicznych 20 osób, które mogą być bezpośrednio zamieszane w śmierć generała. Śledczy chcieli je porównać ze śladami daktyloskopijnymi oraz śladami krwi znalezionymi na miejscu zabójstwa. Wśród typowanych byli m.in. Ryszard Bogucki i Andrzej Z.

Wsypał kolega?

W ich sprawie przed warszawskim sądem nadal ważnym świadkiem oskarżenia pozostaje zatrzymany w poniedziałek Igor M. "Patyk" od początku twierdził, że widział Boguckiego krótko przed zabójstwem byłego szefa polskiej policji na parkingu przed jego blokiem.

Tygodnik "Wprost" rok temu opublikował nieznane policyjne analizy. Wynikało z nich, że część policjantów uznało zeznania "Patyka" za niewiarygodne. Jednak prokuratorzy i szefowie grupy "Generał" tego nie dostrzegli.

"Patyk" w swoich zeznaniach nie zaprzeczał, że 25 czerwca 1998 roku około godziny 22 był w pobliżu miejsca, w którym zabito generała. Tłumaczył jednak, że to kwestia przypadku. Przyjechał tam ze swoimi kolegami ukraść jakiś samochód. Jak to się stało, że łódzka prokuratura dopiero teraz wpadła na trop, że chodziło o Daewoo Espero Marka Papały?

Dyrektor Biura Kryminalnego KGP Marek Dyjasz przyznał w środę na wspólnej konferencji z łódzkimi prokuratorami, że "zwrot w śledztwie nastąpił w lutym ubiegłego roku". I dodał, że to wtedy na składanie wyjaśnień zdecydował się jeden z uczestników tamtej kradzieży.

Chciał mówić więcej, ale domagał się w zamian statusu świadka koronnego. Łódzki sąd zgodził się na to 6 sierpnia 2011 roku. To późniejsze zeznania tego świadka doprowadziły do przełomu w śledztwie, który ujawniła właśnie prokuratura.

ŁOs/tr

Pozostałe wiadomości

Stany Zjednoczone wstrzymują pomoc wojskową dla Ukrainy – informują amerykańskie media, powołując się na oświadczenie przedstawiciela Białego Domu. Zaledwie kilka godzin wcześniej pytany o to, czy rozważa taką decyzję Trump mówił, że "nie rozmawiał o tym", choć - jak stwierdził - "zobaczymy, co się stanie".

Amerykańskie media: Trump wstrzymuje pomoc wojskową dla Ukrainy

Amerykańskie media: Trump wstrzymuje pomoc wojskową dla Ukrainy

Źródło:
PAP, Reuters

Papież Franciszek miał dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej i wymagał nieinwazyjnej, mechanicznej wentylacji - przekazał w poniedziałek wieczorem Watykan.

Watykan o stanie papieża Franciszka. "Dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej"

Watykan o stanie papieża Franciszka. "Dwa epizody ostrej niewydolności oddechowej"

Źródło:
Reuters, PAP

- Trudno wytłumaczyć to inaczej niż kampanią wyborczą - komentują rządzący. Po dyplomatycznej kłótni w Białym Domu polska opozycja frontalnie atakuje prezydenta Ukrainy, nie przebierając w słowach. To wygląda, jakby PiS ścigało się z Konfederacją na antyukraińskość.

Politycy PiS po kłótni w Białym Domu atakują Zełenskiego. "Obrzydliwa zmiana kierunku"

Politycy PiS po kłótni w Białym Domu atakują Zełenskiego. "Obrzydliwa zmiana kierunku"

Źródło:
Fakty TVN

Do tej pory dobra wola kierowana była w stronę sojuszników z Europy i to właśnie amerykański wywiad ostrzegał przed rosyjskimi przesyłkami, które miały eksplodować na europejskich lotniskach. Teraz nawet nie będzie miał o nich wiedzy. Decyzję podjął w ubiegłym tygodniu amerykański sekretarz obrony. To niejedyny gest dobrej woli w kierunku Putina. Prasa pisze też o ruchach wokół odbudowy Nord Stream 2.

"To bandyta, który rozumie jedną rzecz: siłę". Demokraci ostrzegają Trumpa

"To bandyta, który rozumie jedną rzecz: siłę". Demokraci ostrzegają Trumpa

Źródło:
Fakty o Świecie TVN24 BiS

Słowacki premier zagroził zablokowaniem czwartkowego szczytu Unii Europejskiej w sprawie pomocy finansowej i wojskowej dla Ukrainy. Robert Fico domaga się, by Wspólnota poparła jego żądania przywrócenia przez Kijów tranzytu gazu przez terytorium Ukrainy. Odrzucił też uczestnictwo Bratysławy w dozbrajaniu atakowanego przez Rosję kraju.

Fico grozi zablokowaniem szczytu w sprawie pomocy dla Ukrainy. I stawia żądania

Fico grozi zablokowaniem szczytu w sprawie pomocy dla Ukrainy. I stawia żądania

Źródło:
PAP, Hospodárske noviny

- Kiedy zaczynała się wojna, to rząd Prawa i Sprawiedliwości zachował się tak, jak powinien się zachować polski rząd - mówił wicemarszałek Senatu Michał Kamiński (PSL-Trzecia Droga). - Tak należało wówczas robić i tak należy oczywiście robić także i teraz - ocenił pomoc Polski dla Ukrainy poseł PiS Marcin Przydacz.

W tej sprawie "nie ma sporów" między obecnym i poprzednim rządem

W tej sprawie "nie ma sporów" między obecnym i poprzednim rządem

Źródło:
TVN24

- Producenci aut będą mieli więcej czasu na spełnienie europejskich celów dotyczących norm emisji CO2 - zapowiedziała szefowa Komisji Europejskiej (KE) Ursula von der Leyen.

Co z unijną rewolucją? Zapowiedź Brukseli

Co z unijną rewolucją? Zapowiedź Brukseli

Źródło:
PAP

Dwa autobusy zderzyły się w poniedziałek w centrum Barcelony. Ponad 50 osób zostało rannych. Cztery z nich są w stanie krytycznym i trafiły do szpitala. Na miejsce zdarzenia skierowano 19 karetek pogotowia, wozy policyjne i strażackie oraz zespoły psychologów.

Zderzenie dwóch autobusów w Barcelonie. Dziesiątki rannych

Zderzenie dwóch autobusów w Barcelonie. Dziesiątki rannych

Źródło:
PAP

Osoby, które złożyły wniosek o wcześniejszą emeryturę przed 6 czerwca 2012 roku, a prawo do świadczenia uzyskały po roku 2012, będą mogły ponownie przeliczyć wysokość emerytury - wynika z założeń projektu resortu rodziny, który znalazł się w wykazie prac rządu. Zmiany mogą objąć około 200 tysięcy Polaków.

Zmiany dla tysięcy emerytów. Nowe plany rządu

Zmiany dla tysięcy emerytów. Nowe plany rządu

Źródło:
PAP

20-latek podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki w Rabce-Zdroju trafi do tymczasowego aresztu. Sąd rozpatrzył zażalenie prokuratury na wcześniejszą decyzję sądu, który zgodził się, by podejrzany wyszedł na wolność po wpłaceniu 50 tysięcy złotych poręczenia majątkowego. 20-latkowi grozi nawet dożywocie.

Podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki trafi jednak do aresztu

Podejrzany o próbę zgwałcenia 13-latki trafi jednak do aresztu

Źródło:
PAP / tvn24.pl

W wieku 88 lat zmarł James Harrison, dawca krwi z Australii, który pomógł ocalić życie nawet 2,4 miliona dzieci. Mężczyzna zyskał sławę za sprawą swojej unikalnej krwi, pozwalającej na produkcję szczepionek zapobiegających konfliktowi serologicznemu u noworodków. Informację o śmierci Harrisona przekazała jego rodzina.

Nie żyje "człowiek ze złotym ramieniem", jego krew uratowała 2,4 miliona dzieci

Nie żyje "człowiek ze złotym ramieniem", jego krew uratowała 2,4 miliona dzieci

Źródło:
BBC, tvn24.pl

Z audi wysiadł pasażer, podszedł do kierowcy innego auta i zaczął się z nim bić. Nagranie ze zdarzenia na drodze wojewódzkiej trafiło do sieci. - Niestety, to sołtys, jest mi niezmiernie przykro. Ofiary też są mieszkańcami naszej gminy, wyraziłem pełne wsparcie dla poszkodowanych i zdecydowanie potępienie zachowania pana sołtysa - mówi portalowi tvn24.pl Robert Zieliński, wójt gminy Sztutowo. Zapowiada też dalsze kroki wobec sołtysa. Władze gminy wydały w tej sprawie oświadczenie.

Agresja i bójka na drodze. "Niestety, to sołtys"

Agresja i bójka na drodze. "Niestety, to sołtys"

Źródło:
TVN24

Samochód wjechał w tłum ludzi w centrum Mannheim w zachodniej części Niemiec. Nie żyją co najmniej dwie osoby, jest wielu rannych. Podejrzany został ujęty, to obywatel Niemiec. Nie jest jasne, czy zdarzenie w Mannheim było nieszczęśliwym wypadkiem czy aktem terroru. "Po raz kolejny opłakujemy Mannheim, po raz kolejny opłakujemy rodziny ofiar bezsensownego aktu przemocy" - napisał na X kanclerz Olaf Scholz.

Samochód wjechał w tłum ludzi. "Kolejny raz opłakujemy Mannheim"

Samochód wjechał w tłum ludzi. "Kolejny raz opłakujemy Mannheim"

Aktualizacja:
Źródło:
Reuters, "Bild", PAP

Dziennikarz, który pytał prezydenta Ukrainy o brak garnituru, pojawił się w Białym Domu niedawno, gdy administracja Donalda Trumpa zaczęła sama decydować, kogo wpuszcza na wydarzenia z prezydentem. To Brian Glenn, pracujący dla znanej z rozpowszechniania teorii spiskowych stacji Real America Voice. Jak oceniają media, pytanie zadane przez Glenna było "ciosem poniżej pasa" wobec prezydenta Ukrainy, które "zmieniło nastrój" spotkania w Gabinecie Owalnym.

"Pan posiada garnitur?". Kim jest dziennikarz, który zadał Zełenskiemu "cios poniżej pasa"

"Pan posiada garnitur?". Kim jest dziennikarz, który zadał Zełenskiemu "cios poniżej pasa"

Źródło:
Reuters, The New York Times, The Telegraph, PAP, BBC, tvn24.pl

Większość Amerykanów negatywnie ocenia działania Donalda Trumpa jako prezydenta i uważa, że wskutek jego polityki kraj zmierza w złym kierunku. Większość ankietowanych jest też zdania, że głowa państwa nie poświęca wystarczającej uwagi "najbardziej palącym problemom kraju" - wskazują wyniki najnowszego sondażu, przeprowadzonego na zlecenie CNN.  

Amerykanie ocenili pierwsze tygodnie prezydentury Trumpa. Sondaż

Amerykanie ocenili pierwsze tygodnie prezydentury Trumpa. Sondaż

Źródło:
CNN

Prokuratura wszczęła śledztwo dotyczące podejrzenia, że prezes Polskiego Komitetu Olimpijskiego Radosław Piesiewicz mógł popełnić tak zwaną zbrodnię VAT - wynika z nieoficjalnych informacji tvn24.pl. W śledztwie nadzorowanym przez Prokuraturę Regionalną w Gdańsku weźmie udział Krajowa Administracja Skarbowa, a także Centralne Biuro Antykorupcyjne.

Rusza śledztwo dotyczące zbrodni VAT-owskiej w Polskim Komitecie Olimpijskim

Rusza śledztwo dotyczące zbrodni VAT-owskiej w Polskim Komitecie Olimpijskim

Źródło:
tvn24.pl

Zachowanie innych kierowców nie przyczyniło się do śmieci mężczyzny, który zginął natychmiast po uderzeniu w bariery energochłonne, przez co nie może tu być mowy o rozpatrywanie tego zdarzenia pod kątem przestępstwa nieudzielenia pomocy - tak prokuratura tłumaczy umorzenie śledztwa w sprawie śmiertelnego wypadku motocyklisty na obwodnicy Zambrowa (Podlaskie). W czasie gdy doszło do tego zdarzenia, drogą przejeżdżali była I prezes Sądu Najwyższego Małgorzata Gersdorf i jej mąż, były prezes Trybunału Konstytucyjnego Bohdan Zdziennicki.

Zginął motocyklista. Obok przejeżdżali była prezes Sądu Najwyższego i jej mąż. Koniec śledztwa

Zginął motocyklista. Obok przejeżdżali była prezes Sądu Najwyższego i jej mąż. Koniec śledztwa

Źródło:
PAP

Działacze studenccy w Irlandii mówią o "alarmującym wzroście" liczby ofert wynajmu mieszkań w zamian za seks i apelują do władz o pilne działania. Zielona Wyspa pozostaje popularnym kierunkiem wśród zagranicznych studentów, a jednocześnie mierzy się z kryzysem braku nieruchomości, podaje brytyjska Sky News.

Mieszkanie za seks. "Alarmujący wzrost" ofert wynajmu

Mieszkanie za seks. "Alarmujący wzrost" ofert wynajmu

Źródło:
Sky News

W Trójmieście około dwukrotnie wzrosła w ofercie deweloperów liczba mieszkań z ceną ponad 20 tysięcy złotych za metr kwadratowy - wynika z danych portalu Rynekpierwotny. Podano również dane dotyczące cen nowych lokali w największych miastach Polski.

20 tysięcy złotych za metr. W tym mieście podwoiła się liczba ofert

20 tysięcy złotych za metr. W tym mieście podwoiła się liczba ofert

Źródło:
PAP
Przekraczają granicę i znikają. Co się stało z tymi dziećmi?

Przekraczają granicę i znikają. Co się stało z tymi dziećmi?

Źródło:
tvn24.pl
Premium
Gotowość do wyjazdu to jeszcze nie udział w wojnie. "To jest mądrość tych rządów"

Gotowość do wyjazdu to jeszcze nie udział w wojnie. "To jest mądrość tych rządów"

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Oscary 2025 za nami. "Anora" łącznie otrzymała aż pięć Nagród Akademii. Została najlepszym filmem, jeden z jego producentów - Sean Baker - wygrał także w kategoriach: najlepsza reżyseria, najlepszy scenariusz oryginalny oraz najlepszy montaż, a gwiazda produkcji Mikey Madison otrzymała Oscara dla najlepszej aktorki.

Oscary 2025. "Anora" wielkim zwycięzcą

Oscary 2025. "Anora" wielkim zwycięzcą

Źródło:
tvn24.pl