8 listopada odbyło się inauguracyjne posiedzenie Sejmu VII kadencji i Senatu VIII kadencji. Sejm wybrał na marszałka Ewę Kopacz, a Cezarego Grabarczyka (PO), Marka Kuchcińskiego (PiS), Eugeniusza Grzeszczaka (PSL), Jerzego Wenderlicha (SLD) i Wandę Nowicką (Ruch Palikota) na wicemarszałków. Senatorowie zdecydowali, że ich marszałkiem zostanie Bogdan Borusewicz (PO). Tego dnia Donald Tusk złożył dymisję rządu. Przyjął ją prezydent Bronisław Komorowski i desygnował Tuska na premiera.
- Naród polski chce mieć posłów uczciwych, o sercach żarliwych, czułych na sprawy społeczne - powiedział marszałek senior Józef Zych otwierając posiedzenie Sejmu VII kadencji. Marszałek oddał też hołd ofiarom katastrofy smoleńskiej, w tym b. prezydentowi śp. Lechowi Kaczyńskiemu.
Orędzie prezydenta
Prezydent Bronisław Komorowski wśród zadań stojących przed Polską i polskim rządem w swym orędziu wymienił m.in. przeciwdziałanie kryzysowi gospodarczemu i groźbie osłabienia idei europejskiej; poprawę funkcjonowania państwa; przeciwdziałanie zjawisku wykluczenia społecznego oraz podjęcie wyzwania związanego z problemami demograficznymi.
Prezydent podkreślił, że w wyborach 9 października Polacy w większości opowiedzieli się za kontynuacją dotychczasowej polityki. - Wierzę, że będzie to kontynuacja odważna - mówił. Przekonywał, że "jedynie odważne i roztropne działania" posłów i rządu pozwolą Polsce kontynuować stabilny rozwój gospodarczy.
Komorowski apelował też o porozumienie. Przekonywał, że w sprawach ważnych siły polityczne powinny umieć ze sobą współpracować. Zaznaczył, że wielkim zadaniem jest "wzrost zaufania obywateli do państwa i wzrost wzajemnego zaufania w stosunkach międzyludzkich i w życiu społecznym, także parlamentarnym".
Posłowie złożyli ślubowanie
Po wystąpieniu Komorowskiego nowi posłowie złożyli ślubowanie. Zabrakło m.in. ministra finansów Jacka Rostowskiego, który w tym czasie był w Brukseli na spotkaniu unijnych ministrów finansów (Ecofin). Gdy ślubowanie składał poseł PiS Tomasz Kaczmarek, b. funkcjonariusz CBA znany jako agent Tomek, część posłów buczała.
Ślubowania nie złożyli także nowo wybrani posłowie PiS Dariusz Barski i Bogdan Święczkowski. Marszałek Sejmu minionej kadencji Grzegorz Schetyna zdecydował o wygaszeniu ich mandatów, argumentując, że nie można łączyć mandatu posła z mandatem prokuratora w stanie spoczynku. Posłowie odwołali się od tej decyzji do Sądu Najwyższego, który zajmie się sprawą w środę.
Naród polski chce mieć posłów uczciwych, o sercach żarliwych, czułych na sprawy społeczne marszałek senior Józef Zych
Ewa Kopacz marszałkiem Sejmu
Nie było niespodzianki podczas wyborów marszałka Sejmu. Przy 300 głosach za i 150 przeciw została nim dotychczasowa minister zdrowia Ewa Kopacz (PiS zgłosiło kandydaturę Marka Kuchcińskiego, który dostał 150 głosów). Posłowie PO przyjęli ten wybór owacją na stojąco.
Sławomir Nowak, który rekomendował kandydaturę Kopacz mówił, że jest ona osobą o żelaznym charakterze, twardą, nieustępliwą, żywiołową oraz niezmiernie odpowiedzialną. Podkreślił, że Kopacz jako minister zdrowia zawsze stała na czele frontu walki o poprawę systemu ochrony zdrowia, a dobro pacjenta i dobro publiczne były dla niej najważniejsze.
Posłowie PiS zarzucali Kopacz, że kłamała w swoich wypowiedziach m.in. na temat sekcji zwłok ofiar katastrofy smoleńskiej. Małgorzata Gosiewska (PiS) w imieniu części ofiar katastrofy odczytała z mównicy sejmowej list, którego autorzy uważają m.in., że Kopacz - jako minister zdrowia - nie zapewniła równoprawnego udziału Polski w badaniach sądowo-lekarskich.
Nowak apelował, by PiS nie żerowało więcej na tej tragedii. Dodał, że Kopacz po katastrofie smoleńskiej "starczało odwagi i siły", by wchodzić tam, gdzie wielu bało się wchodzić.
Sama Kopacz nie odnosiła się do zarzutów PiS. Po objęciu stanowiska mówiła posłom, by pamiętali o wierności konstytucji, służbie nie sobie, ale tym, dzięki którym tu są, czyli wszystkim Polkom i Polakom.
Donald Tusk złożył dymisję
W czasie pierwszego posiedzenia Sejmu premier Donald Tusk złożył na ręce Zycha pisemną dymisję Rady Ministrów. Fakt, że szef rządu podał swój gabinet do dymisji w takiej formie, a nie podczas swojego wystąpienia w Sejmie oburzył posłów SLD. Tadeusz Iwiński pytał, dlaczego tym razem tak się stało, że dymisja rządu została złożona na piśmie.
Prezydent Bronisław Komorowski przyjął dymisję rządu PO-PSL i desygnował Donalda Tuska na premiera. Szef PO zapewnił, że nowy rząd powstanie "sprawnie i tak szybko, jak to tylko możliwe". Z kolei prezydent chwalił ostatnie cztery lata rządów koalicji.
Na inauguracyjne posiedzenie Sejmu przybyli m.in. b. prezydenci Lech Wałęsa i Aleksander Kwaśniewski, b. premierzy, m.in. Tadeusz Mazowiecki, b. marszałkowie Sejmu, m.in Wiesław Chrzanowski i Józef Oleksy, korpus dyplomatyczny, nuncjusz apostolski w Polsce abp Celestino Migliore, prymas Polski arcybiskup Józef Kowalczyk.
Wicemarszałkowie wybrani na dwóch głosowaniach
Podczas wieczornego posiedzenia Sejm wybrał wicemarszałków.
W pierwszym głosowaniu wybranych zostało czterech wicemarszałków: Cezary Grabarczyk (PO), Marek Kuchciński (PiS), Eugeniusz Grzeszczak (PSL) i Jerzy Wenderlich (SLD). Posłowie nie wybrali kandydatki Ruchu Palikota Wandy Nowickiej. Nie poparła jej m.in. część klubu PO i cały klub PiS.
Mimo to Ruch Palikota ponownie zgłosił jej kandydaturę. Swoją kandydatkę wystawił także klub Solidarna Polska. Była nią Beata Kempa.
Ostatecznie w drugim głosowaniu piątym wicemarszałkiem została Wanda Nowicka. Nowicką poparło 243 posłów. Jej kontrkandydatkę Beatę Kempę (Solidarna Polska) poparło 154 posłów; większość bezwzględna wynosiła 209 głosów. W sumie głosowało 417 posłów.
W Sejmie VII kadencji zasiada 207 przedstawicieli Platformy Obywatelskiej, 141 - Prawa i Sprawiedliwości, 41 - Ruchu Palikota, 28 - Polskiego Stronnictwa Ludowego, 26 - Sojuszu Lewicy Demokratycznej, 16 - Solidarnej Polski oraz jeden przedstawiciel Mniejszości Niemieckiej.
Pierwsze posiedzenie Senatu
Od odegrania hymnu rozpoczęło się we wtorek po godz. 17 inauguracyjne posiedzenie Senatu VIII kadencji. Otworzył je prezydent Bronisław Komorowski, który wygłosił także orędzie. Następnie obrady przejął marszałek senior Kazimierz Kutz (niezrzesz.), który przeprowadził ślubowanie senatorów.
Podczas inauguracyjnego posiedzenia senatorowie wybrali marszałka izby. Ponownie został nim Bogdan Borusewicz (PO). Jego kontrkandydatem był Stanisław Karczewski (PiS). Za kandydaturą Borusewicza głosowało 63 senatorów, za Karczewskim - 31.
Borusewicz jest pierwszym w najnowszej historii polskiego parlamentaryzmu politykiem, który swoją funkcję będzie pełnił przez trzy kolejne kadencje (od 2005 r.).
Po wyborze na marszałka Senatu VIII kadencji Bogdana Borusewicza (PO) izba przerwała obrady do środy do godz. 12. Wówczas wybrani zostaną wicemarszałkowie Senatu
W Senacie VIII kadencji zasiądzie 63 senatorów PO, 31 senatorów PiS, 2 senatorów PSL. Jeden z nowo wybranych senatorów został zgłoszony przez Komitet Wyborców Rafała Dutkiewicza (inicjatywa Obywatele do Senatu); będzie też 3 senatorów niezależnych: Marek Borowski, Włodzimierz Cimoszewicz i Kazimierz Kutz.
Źródło zdjęcia głównego: TVN24