- To jedna z przypadkowo poznanych w hotelu dziewcząt sprzedała mediom zdjęcia Harry'ego - twierdzi Arthur Landon, przyjaciel księcia, który razem z nim bawił się w hotelowym apartamencie w Las Vegas. Jak powiedział w rozmowie z "Daily Telegraph" Landon, który należy do najbogatszych młodych Brytyjczyków, przyjaciele Harry'ego bardzo uważali, by nie zdradzić szczegółów z życia księcia.