W przypadku lotów w kosmos, próby odrywania się od ziemskiej grawitacji, niewiele trzeba, by doszło do tragedii - stwierdził na antenie TVN24 Tomasz Rożek, fizyk, publicysta "Gościa Niedzielnego". Jak dodał, jeśli próbujemy przekroczyć granicę, która cały czas jest nieprzekraczalna, musimy być gotowi do poniesienia pewnych ofiar. - Nie tylko finansowo i technologicznie, ale także psychicznie - powiedział Rożek.