Cyberstarcie USA i Rosji

30 grudnia 2016

Przez lata postrzegaliśmy Rosję jako potęgę w cyberprzestrzeni, bezwzględnie realizującą cele geopolityczne rękami hakerów. Spodziewaliśmy się, że zasieją w Ukrainie chaos, sparaliżują komunikację i infrastrukturę krytyczną. - Nasza sieć okazała się odporna. Jesteśmy celem ataków od 2014 roku, odrobiliśmy już swoją lekcję - mówi tvn24.pl wiceminister transformacji cyfrowej Ukrainy Heorhij Dubinski.

Na moskiewskim lotnisku Szeremietiewo wylądował w sobotę samolot z deportowaną dzień wcześniej ze Stanów Zjednoczonych Marią Butiną. Rosjanka została skazana w kwietniu przez sąd w Waszyngtonie na 1,5 roku więzienia za udział w spisku przeciwko USA. Przyznała się do winy.

Donald Trump poinformował w piątek, że powierzył prokuratorowi generalnemu Williamowi Barrowi śledztwo w sprawie dochodzenia specjalnego prokuratora Roberta Muellera w kwestii ingerowania Rosjan w amerykańskie wybory prezydenckie w 2016 roku. - Myślę, że zobaczycie sprawy, w które nikt by nie uwierzył. To było największe oszustwo w historii naszego państwa – powiedział prezydent USA.

O sprawie najpierw informowały miejscowe media, potem informację potwierdził rosyjski resort spraw zagranicznych. W Mińsku zatrzymano Rosjankę Annę Bogaczową, poszukiwaną przez władze Stanów Zjednoczonych za ingerencję w wybory w tym kraju. Kobietę po kilku godzinach zwolniono.

Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył w środę, że instytucje w Rosji są obiektem stałych cyberataków z terytorium USA. Zastrzegł, że nie wie, na ile wiarygodne są doniesienia "Washington Post" o odcięciu przez USA od internetu petersburskiej Agencji Studiów Internetowych, tak zwanej "fabryki trolli".

Amerykański wymiar sprawiedliwości postawił w czwartek zarzuty siedmiu agentom rosyjskiego wywiadu wojskowego z powodu serii cyberataków wymierzonych w instytucje sportowe, agencję międzynarodową i amerykańską spółkę zajmującą się energią jądrową.

Rosjanie próbowali ingerować nie tylko w wybory prezydenckie w USA w 2016 roku. Dużo wysiłku włożyli także w podsycanie internetowych sporów na temat szczepień - ustalili amerykańscy naukowcy. Według ekspertów sprawa, której światowe media poświęciły wiele uwagi, unaocznia również cel Rosjan: tworzenie podziałów w zachodnich społeczeństwach.

Specjalny prokurator Robert Mueller zgodził się przyjąć na piśmie odpowiedzi prezydenta USA Donalda Trumpa na pytania o ewentualną zmowę między jego sztabem wyborczym a Rosją - podało źródło cytowane przez agencję Reutera. Zmowa dotyczyć miałaby kwestii ingerencji Moskwy w wybory w USA.

Władze Partii Demokratycznej w USA poinformowały w środę o udaremnieniu cyberataku na jej bazę danych, zawierającą informacje o kilkudziesięciu milionach wyborców w całym kraju. Żadne dane nie zostały narażone na szwank - zapewniono.

Przed rozpoczynającym się we wtorek procesem byłego szefa swojego sztabu wyborczego, Paula Manaforta, prezydent USA Donald Trump oświadczył, że nie było żadnej zmowy między jego sztabem i Rosjanami. Manafort usłyszał 12 zarzutów w prowadzonym przez specjalnego prokuratora śledztwie dotyczącym domniemanej ingerencji Rosji w wybory prezydenckie w USA.

Wieloletni adwokat Donalda Trumpa Michael Cohen powiedział, że obecny prezydent z wyprzedzeniem wiedział o spotkaniu swojego syna Donalda Trumpa Juniora i czołowych przedstawicieli swojego sztabu wyborczego z rosyjską delegacją - podały w piątek amerykańskie media. W 2016 roku w czasie rozmów w Trump Tower prawniczka Natalia Weselnicka miała oferować kompromitujące informacje o kandydatce demokratów w wyborach prezydenckich Hillary Clinton.

Prezydent USA Donald Trump ocenił w niedzielę, że coraz więcej wskazuje na to, iż jego kampania przed wyborami prezydenckimi w 2016 roku była poddana bezprawnej inwigilacji z korzyścią dla jego rywalki, demokratki Hillary Clinton.

Federalna wielka ława przysięgłych postawiła w stan oskarżenia 29-letnią Rosjankę Marię Butinę. Miała podejmować próby nawiązania bliskich kontaktów z politykami w USA za pośrednictwem Krajowego Związku Strzeleckiego (National Rifle Association), z którym blisko współpracowała. W kręgu podejrzeń znalazł się kongresmen Dana Rohrabacher.