Rzecznik KGP o wynikach toksykologicznych Bartosza z Lubina. Dziennikarz wskazuje na inne wnioski z sekcji zwłok

Źródło:
TVN24, PAP
Rzecznik KGP Mariusz Ciarka o badaniach toksykologicznych w sprawie śmierci Bartosza z Lubina po policyjnej interwencji
Rzecznik KGP Mariusz Ciarka o badaniach toksykologicznych w sprawie śmierci Bartosza z Lubina po policyjnej interwencjiTVN24
wideo 2/4
Mariusz Ciarka sprawie śmierci mężczyzny z Lubina po policyjnej interwencjiTVN24

Badania toksykologiczne stwierdziły duże ilości narkotyków w krwi, moczu i wątrobie, które mogły mieć wpływ na zgon 34-letniego Bartosza z Lubina - mówił w "Tak jest" rzecznik Komendanta Głównego Policji inspektor Mariusz Ciarka. Dziennikarz wrocławskiej "Gazety Wyborczej" Jacek Harłukowicz mówił zaś, że w raporcie z sekcji zwłok znajduje się również "wstępna analiza, że przyczyną śmierci Bartosza mogło być zaduszenie".

Dziennikarz wrocławskiej "Gazety Wyborczej" Jacek Harłukowicz oraz rzecznik prasowy Komendanta Głównego Policji inspektor Mariusz Ciarka rozmawiali w "Tak jest" w TVN24 o sprawie 34-letniego Bartosza z Lubina (Dolny Śląsk), który zmarł po policyjnej interwencji. W tej sprawie zostało wszczęte śledztwo pod kątem przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez funkcjonariuszy oraz nieumyślnego spowodowania śmierci, które przekazano Prokuraturze Okręgowej w Łodzi.

OGLĄDAJ "TAK JEST" TAKŻE W INTERNECIE W TVN24 GO >>>

Z materiału pobranego ze zwłok zmarłego wykonano badania toksykologiczne. Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi prokurator Krzysztof Kopania przekazał w środę, że "z opinii biegłych z Zakładu Medycyny Sądowej Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu wynika, że przeprowadzone badanie krwi i moczu wykazało obecność metamfetaminy i amfetaminy w stężeniach toksycznych". "Jak zaznaczyli biegli, substancje te w takich stężeniach mogą spowodować zaburzenia rytmu serca, również takie, które prowadzą do zaburzenia krążenia i zgonu. Ponadto stwierdzono obecność wielu leków psychotropowych" - dodał. Dodał, że w ramach śledztwa planowane są między innymi dalsze przesłuchania - ich szczegóły na razie nie są ujawniane.

Rzecznik KGP o wynikach toksykologicznych zmarłego Bartosza z Lubina

Ciarka przytoczył w TVN24 wyniki sekcji zwłok i oświadczenie łódzkiej prokuratury w tej sprawie. - Badania toksykologiczne stwierdziły tak toksyczne, duże ilości różnego rodzaju narkotyków w krwi, moczu i wątrobie, które mogły mieć wpływ na zgon, konkretnie zaprzestanie pracy serca u tego chłopaka - mówił.

- Oczywiście to trzeba wyjaśnić, to nie zamyka jeszcze sprawy - zaznaczył rzecznik. Mówił przy tym, że wcześniejsze oświadczenie w tej sprawie "wskazało, że wcześniejsza sekcja zwłok nie wykazała żadnych uszkodzeń ciała, które mogłyby mieć wpływ na ten zgon". - Te dwie informacje już są bardzo ważne dla opinii publicznej - dodał.

Policjant mówił też, że pełnomocnik rodziny mężczyzny "podczas konferencji prasowej oświadczył, że ma nieoficjalne, od jakiejś anonimowej, nieznanej bliżej osoby, (informacje - red.), że została złamana grdyka, krtań". Jak mówił, "prokuratura później stanowczo zaprzeczyła takim ustaleniom". - Nie wiem, czy to się przebiło w opinii publicznej, ale jest to bardzo krzywdzące dla wyjaśnienia tej sprawy - ocenił.

- Następnie podczas konferencji prasowej oświadczył, że policjanci skradli dowody rzeczowe i składa w tej sprawie zawiadomienie. I że składali fałszywe zeznania, co się przebiło w opinii publicznej. Natomiast oświadczenie prokuratury, że te dowody nie zostały skradzione, tylko normalnie, kiedy prokuratura z Wrocławia przekazywała sprawę do Łodzi, one zostały po prostu wysłane pocztą i tą pocztą idą do tej Łodzi, już się tak nie przebiło w opinii publicznej - kontynuował gość "Tak jest".

Harłukowicz o raporcie z sekcji zwłok Bartosza z Lubina

Do słów Ciarki odniósł się Harłukowicz. Jego zdaniem informacja o obecności narkotyków w organizmie zmarłego "nie jest chyba wielkim zaskoczeniem, ponieważ przecież pamiętamy dokładnie, że patrol policyjny został wezwany przez rodziców tego mężczyzny właśnie dlatego, że od początku było wiadomo, że on się znajduje pod wpływem narkotyków".

- Rozmawiałem również przed programem z pełnomocnikiem rodziny zmarłego - przekazał. - On był bardzo zdegustowany tym, że prokuratura właśnie teraz ujawnia informacje z sekcji zwłok. Informacje, które były znane już dwa tygodnie temu. Natomiast rodzinie pod odpowiedzialnością karną i pełnomocnikowi również zabroniono mówić o tym, co w tej sekcji zwłok się znajduje - mówił dziennikarz, który zajmuje się sprawą.

Harłukowicz mówił również o innych szczegółach raportu z sekcji zwłok. - Oprócz tego, że jest tam rzeczywiście mowa o wysokim stężeniu, zdaje się metamfetaminy w organizmie tego chłopaka, to na stronie 19. raportu z sekcji zwłok znajduje się wstępna analiza, że przyczyną śmierci Bartosza mogło być zaduszenie - powiedział.

Harłukowicz o raporcie z sekcji zwłok Bartosza z Lubina
Harłukowicz o raporcie z sekcji zwłok Bartosza z LubinaTVN24

Ciarka: ani śledztwo, ani czynności wewnętrzne nie wskazują, żeby doszło do przewinień dyscyplinarnych

Rzecznik Komendanta Głównego Policji odniósł się również do sytuacji funkcjonariuszy, którzy dokonali interwencji. - Na dzień dzisiejszy ani śledztwo prokuratorskie, ani nasze czynności wewnętrzne nie wskazują na to, żeby doszło do przewinień dyscyplinarnych. Na dzień dzisiejszy - przekazał.

Nawiązał też do nagranie pokazującego, co działo się w trakcie policyjnej interwencji z udziałem Bartosza, które pojawiło się w mediach społecznościowych. Ciarka przyznał, że zdaje sobie sprawę, że dla niektórych "to są dramatyczne sceny, kiedy widzą, że ktoś się szarpie, że policjanci muszą użyć środka przymusu bezpośredniego". - Ale proszę zauważyć: ci policjanci ani nie użyli pałki, ani nie użyli pięści. Oni tak naprawdę przytrzymywali za ręce za nogi i to jest tragedia również dla nich, dla samych policjantów - przekonywał.

Jak mówił gość TVN24, "na chwilę obecną nie ma tam podstaw do (…) postawienia zarzutów przez prokuraturę, ale to się może oczywiście zmienić".

Śmierć 25-letni Dmytro we Wrocławiu. Harłukowicz i Ciarka komentują

Goście TVN24 odnieśli się także do sprawy śmierci 24-letniego Dmytra Nikiforenki, do której również doszło po policyjnej interwencji.

Nikiforenko zmarł we wrocławskiej izbie wytrzeźwień 30 lipca. - My opublikowaliśmy w ubieegłym tygodniu reportaż, zapis tego, co udało mi się zobaczyć na monitoringu z izby wytrzeźwień. I jakoś tak się stało, że policjanci, którzy brali udział w tej interwencji, zostali zawieszeni w czynnościach służbowych, a postępowania dyscyplinarne wobec nich zostały wszczęte w dniu naszej publikacji - mówił Harłukowicz. - Oczywiście możemy zgodzić się, że to przypadek, natomiast ja w taki przypadek, panie rzeczniku, po prostu nie wierzę - powiedział dziennikarz "GW".

Ciarka przekonywał natomiast, że "nie jest prawdą, że te czynności zostały wdrożone dopiero po serii artykułów". - Te czynności zostały dokładnie wszczęte 2 sierpnia. Czynności wyjaśniające prowadzi się do 30 dni, to jest termin instrukcyjny - mówił Ciarka, dodając, że decyzja o zawieszenie policjantów zapadła dwa dni przed publikacją artykułu.

- Ja dzień przed publikacją rozmawiałem z oficerem prasowym Komendy Policji Miejskiej we Wrocławiu w godzinach późnopopołudniowych (...). Uzyskałem informacje, że żadne postępowania nie zostały wszczęte - odpowiedział na to Harłukowicz.

Odpowiadając mu Ciarka stwierdził, że policyjny rzecznik "nie kłamał", "ponieważ czynności wyjaśniające kończą się wnioskami, a więc te wnioski zakończyły się na dwa dni przed publikacją artykułu". - Te wnioski określały między innymi, aby wszcząć postępowania dyscyplinarne w stosunku do czterech funkcjonariuszy - poinformował Ciarka dodając, że w stosunku do dwóch z nich mowa była ponadto o postępowaniach zmierzających do wydalenia ze służby.

Autorka/Autor:akr\mtom

Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: tvn24

Pozostałe wiadomości

Marcin Romanowski nie trafi do aresztu. Były wiceminister sprawiedliwości usłyszał 11 zarzutów, w tym między innymi udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. W poniedziałek doszło do jego zatrzymania, we wtorek był wniosek o areszt. Tuż przed północą we wtorek jego pełnomocnik napisał na X: "Marcin Romanowski jest człowiekiem wolnym na mocy decyzji sądu". - Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury o moje tymczasowe aresztowanie w związku z faktem, że jako członkowi Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy przysługuje mi immunitet - komentował Romanowski po opuszczeniu gmachu sądu w nocy z wtorku na środę. Wśród ekspertów trwa spór, czy wspomniany immunitet faktycznie go chroni.

Romanowski nie trafi do aresztu. "Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury"

Romanowski nie trafi do aresztu. "Sąd nie uwzględnił wniosku prokuratury"

Źródło:
TVN24

- Ja bym zakładał, że jeżeli ten duet (Donald Trump - J.D. Vance) wygra, to będą przez najbliższe miesiące po wyborach koncentrowali się na Stanach Zjednoczonych. Co dla nas nie jest dobrym znakiem - mówił w "Faktach po Faktach" Zbigniew Pisarski, prezes Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego. Amerykanista i politolog profesor Bohdan Szklarski podkreślał, że Vance "jest nowicjuszem", ale to "dobry gracz, który widzi się w Białym Domu któregoś dnia".

Krytykował Trumpa, teraz staje u jego boku. "Podejrzewam, że ta zmiana stanowiska nie jest szczera"

Krytykował Trumpa, teraz staje u jego boku. "Podejrzewam, że ta zmiana stanowiska nie jest szczera"

Źródło:
TVN24

- Na temat projektu dekryminalizacji aborcji ani na Radzie Ministrów, ani poza Radą Ministrów nie rozmawialiśmy z premierem Donaldem Tuskiem - powiedział w TVN24 wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. Zapytany, czy jego zdaniem zaufanie w koalicji wisi na włosku, odparł twierdząco.

Zaufanie w koalicji wisi na włosku? "No ma pani rację"

Zaufanie w koalicji wisi na włosku? "No ma pani rację"

Źródło:
TVN24

W ekskluzywnym hotelu w Bangkoku znaleziono zwłoki sześciu osób - poinformował rząd Tajlandii. Służby nie wiedzą dokładnie, co się stało. Brak jest śladów walk, napadu czy strzelaniny. Jednocześnie policja podała, że osoby te nie targnęły się na swoje życie. Oświadczono też, że ciała należą do trzech kobiet i trzech mężczyzn, a każde z nich przybyło do hotelu w innym czasie.

Sześć ciał w ekskluzywnym hotelu

Sześć ciał w ekskluzywnym hotelu

Źródło:
Reuters

Podtopione ulice, woda wybijająca ze studzienek kanalizacyjnych, połamane gałęzie na poboczach i powalone drzewa oraz zalany dworzec główny w Gdyni - to skutki wtorkowych burz w Trójmieście. Do późnego popołudnia na Pomorzu odnotowano ponad tysiąc zgłoszeń, z czego najwięcej w Gdyni.

Powalone drzewa, podtopione ulice. Trójmiasto dotknięte skutkami nawałnicy

Powalone drzewa, podtopione ulice. Trójmiasto dotknięte skutkami nawałnicy

Źródło:
PAP, TVN24

W jednym z domów dziecka z Lublinie wybuchł pożar. Jeszcze przed przyjazdem strażaków budynek samodzielnie opuściło 20 podopiecznych i sześcioro opiekunów. Przez około godzinę służby szukały jednego z podopiecznych. - 19-letni chłopak schował się w szafie. Został odnaleziony i zabrany do szpitala na obserwację - podał oficer dyżurny straży pożarnej.

W domu dziecka wybuchł pożar, nie mogli znaleźć jednego z podopiecznych

W domu dziecka wybuchł pożar, nie mogli znaleźć jednego z podopiecznych

Źródło:
Kontakt24

Rząd przyjął projekt ustawy, której celem jest podwyższenie sum gwarancyjnych w ubezpieczeniach - poinformowała we wtorek Kancelaria Prezesa Rady Ministrów.

Zmiany w ubezpieczeniach. Decyzja rządu

Zmiany w ubezpieczeniach. Decyzja rządu

Źródło:
PAP

Laurent już chodzi, ale cały czas w pieluchach. Maluje obrazy z zapałem godnym co najmniej studenta naszej ASP. Jego dzieła są prezentowane na wystawach i kosztują od 7 tysięcy euro w górę. Sukcesami może pochwalić się też 10-letnia Sofia, która będzie mieć wystawę w podziemiach Luwru, czy 11-letni Kareem, którego rysunki robią furorę.

Dwulatek maluje obrazy za tysiące euro. Małych artystów, choć nieco starszych, jest więcej

Dwulatek maluje obrazy za tysiące euro. Małych artystów, choć nieco starszych, jest więcej

Źródło:
Fakty TVN

Hiszpańskie służby potwierdziły, że zwłoki młodego mężczyzny odnalezione na Teneryfie to 19-letni Jay Slater. Poszukiwania Brytyjczyka trwały prawie miesiąc. Jego ciało znajdowało się w trudno dostępnym terenie.

Znalezione ciało to poszukiwany 19-latek. Służby potwierdzają i wskazują przyczynę śmierci

Znalezione ciało to poszukiwany 19-latek. Służby potwierdzają i wskazują przyczynę śmierci

Źródło:
Reuters, "Guardian", tvn24.pl

Dwóch 54-latków, którym zarzucono uśmiercenie około 300 piskląt kormoranów i zniszczenie ponad 100 gniazd na Jeziorze Tonowskim (woj. kujawsko-pomorskie), zostało skazanych na rok bezwzględnego pozbawienia wolności - poinformowała Pracownia na rzecz Wszystkich Istot. Wyrok jest nieprawomocny.

Rzeź kormoranów. Jest wyrok

Rzeź kormoranów. Jest wyrok

Źródło:
tvn24.pl

Wtorek upływa pod znakiem burz. Zjawiskom towarzyszą obfite opady deszczu. Niebezpiecznie było w Małopolsce, gdzie pojawił się grad. W woj. świętokrzyskim drzewa spadały na drogi, na Pomorzu deszcz zalewał ulice, a na Lubelszczyźnie tysiące obiorców nie mają prądu.

Drzewa spadały na drogi, sypał grad wielkości śliwek, podtopiło Gdynię i Kościerzynę

Drzewa spadały na drogi, sypał grad wielkości śliwek, podtopiło Gdynię i Kościerzynę

Aktualizacja:
Źródło:
TVN24, tvnmeteo.pl

Nadchodzące dni przyniosą spokój w pogodzie - upał nieco zelżeje, a burz będzie niewiele. Uwaga: w środę zagrzmi w górach.

W tych dniach odetchniemy i od burz, i od nieznośnego gorąca

W tych dniach odetchniemy i od burz, i od nieznośnego gorąca

Źródło:
tnmeteo.pl

Ewa Kopacz została wybrana w pierwszej turze na jedną z 14 wiceprzewodniczących Parlamentu Europejskiego. Była polska premier pełniła już tę funkcję w poprzedniej kadencji.

Ewa Kopacz ponownie wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego

Ewa Kopacz ponownie wiceprzewodniczącą Parlamentu Europejskiego

Źródło:
PAP

"Nie obchodzi mnie, co się stanie z Ukrainą" - deklarował J.D. Vance. Mówił też, że Ukraina będzie musiała oddać Rosji część swojego terytorium, by wojna się zakończyła. Sytuację w Polsce po zmianie władzy w 2023 roku nazwał natomiast "zamachem na demokrację". Jeśli wybory prezydenckie wygra Donald Trump, senator Vance zostanie wiceprezydentem USA.

Co kandydat Trumpa na wiceprezydenta mówił o wojnie w Ukrainie, Putinie i Polsce

Co kandydat Trumpa na wiceprezydenta mówił o wojnie w Ukrainie, Putinie i Polsce

Źródło:
tvn24.pl, Politico, NBC News, CNN, Kyiv Independent

Ri Il-kyu, doświadczony północnokoreański dyplomata i były ambasador na Kubie, w listopadzie ubiegłego roku wraz z rodziną uciekł do Korei Południowej. Doniesienia potwierdziła Narodowa Służba Wywiadowcza w Seulu.

Ucieczka doświadczonego północnokoreańskiego dyplomaty

Ucieczka doświadczonego północnokoreańskiego dyplomaty

Źródło:
PAP

Dopracowany w najmniejszych szczegółach polski serial kryminalny "Odwilż" zdobył ogromną popularność w całej Europie. Historia o poranionej życiowo policjantce, która nie umie uporządkować swojego życia, a jednocześnie obsesyjnie próbuje rozwikłać zagadkę tajemniczego morderstwa - hipnotyzuje. Produkcja korzysta z hollywoodzkich schematów, jednak robi to w sposób ciekawy i przemyślany. Pierwszy sezon można obejrzeć na platformie Max. Wkrótce premiera drugiego.

Polski serial podbił Europę. Wkrótce drugi sezon na platformie Max

Polski serial podbił Europę. Wkrótce drugi sezon na platformie Max 

Źródło:
tvn24.pl

Premiera piątego odcinka "Rodu smoka" wywołała lawinę komentarzy wśród widzów serialu. Szczególne emocje fanów wzbudziła kontrowersyjna scena z udziałem Daemona Targaryena.

Burza po premierze najnowszego odcinka "Rodu smoka". Wszystko przez jedną scenę

Burza po premierze najnowszego odcinka "Rodu smoka". Wszystko przez jedną scenę

Źródło:
tvn24.pl

Regionalne centra krwiodawstwa i krwiolecznictwa alarmują, że w wielu placówkach brakuje krwi. Stali krwiodawcy wyjeżdżają na wakacje, a nowych często nie przybywa. Medycy apelują do wszystkich, by zgłaszali się i oddawali krew. Zapewniają, że to wcale nie boli, a nasza krew może uratować niejedno ludzkie życie.

Banki krwi apelują o to, żeby je odwiedzać. W wakacje rośnie zapotrzebowanie na krew, ale brakuje dawców

Banki krwi apelują o to, żeby je odwiedzać. W wakacje rośnie zapotrzebowanie na krew, ale brakuje dawców

Źródło:
Fakty po Południu TVN24

Personel Wojska Polskiego liczy ponad 216 tysięcy żołnierzy, więcej w NATO mają tylko USA i Turcja - wynika z szacunkowych danych opublikowanych przez Sojusz. Porównano także wydatki na obronność. "Polska ma trzecią co do wielkości armię w NATO" - komentował w mediach społecznościowych szef BBN Jacek Siewiera.

Jak silna jest polska armia? Nowe dane NATO

Jak silna jest polska armia? Nowe dane NATO

Źródło:
PAP

- Do gmachu Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej na rogu Nowogrodzkiej i Brackiej wszedł mężczyzna, który w torbie miał niebezpieczne przedmioty - powiedział Jakub Pacyniak ze śródmiejskiej policji.

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Akcja służb w ministerstwie. 44-latek miał w torbie broń hukową, pałkę teleskopową, gaz pieprzowy i kilka noży

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

- Ryszard Czarnecki zostanie wezwany przez prokuraturę i usłyszy zarzuty - poinformował prokurator krajowy Dariusz Korneluk. Chodzi o sprawę rozliczania tak zwanych kilometrówek. Były eurodeputowany zapowiedział w rozmowie z korespondentem TVN24 w Brukseli, że nie będzie utrudniał postępowania. - Szanuję prawo, więc oczywiście skorzystam z zaproszenia pana prokuratora - zapewnił.

Prokurator zapowiada zarzuty dla Czarneckiego. Polityk: nie będę utrudniał postępowania

Prokurator zapowiada zarzuty dla Czarneckiego. Polityk: nie będę utrudniał postępowania

Aktualizacja:
Źródło:
PAP, TVN24

Sieć drogerii Kontigo zamierza zlikwidować wszystkie placówki stacjonarne działające na terenie Polski. "Trwa proces zamykania ostatnich 15 sklepów sieci, który rozpoczął się w drugim kwartale bieżącego roku" - przekazano w odpowiedzi na pytania redakcji biznesowej tvn24.pl. Firma chce się skupić na sprzedaży przez internet.

Sieć drogerii likwiduje sklepy w Polsce. "Trwa proces zamykania"

Sieć drogerii likwiduje sklepy w Polsce. "Trwa proces zamykania"

Źródło:
tvn24.pl

Wypoczywająca w Krynicy Morskiej turystka odpłynęła 400 metrów od brzegu na dmuchanym materacu. Gdy dotarli do niej policjanci, sprawiała wrażenie, jakby się obudziła. Pouczyli 33-latkę i eskortowali ją do brzegu.

Dryfowała na dmuchanym materacu kilkaset metrów od brzegu

Dryfowała na dmuchanym materacu kilkaset metrów od brzegu

Źródło:
KPP Nowy Dwór Gdański

Policja hrabstwa Orange na przedmieściach Los Angeles poinformowała o zatrzymaniu pary, która miała kraść biżuterię przytulając się do napotkanych osób. Władze apelują w mediach społecznościowych o ostrożność.

Policja ostrzega przed przytulającymi się złodziejami

Policja ostrzega przed przytulającymi się złodziejami

Źródło:
tvn24.pl

Odpoczywający w Łebie plażowicze pomogli utworzyć "łańcuch życia" w reakcji na wiadomość, że w wodzie zaginęła 12-letnia dziewczynka. Do akcji zaangażowano też Morską Służbę Poszukiwania i Ratownictwa oraz policję.

Plażowicze utworzyli "łańcuch życia"

Plażowicze utworzyli "łańcuch życia"

Źródło:
TVN24

- W amerykańskiej polityce głośne wydarzenia polityczne interpretuje się w kategoriach zerojedynkowych, a to sprzyja rozpowszechnianiu teorii spiskowych - uważa prof. Małgorzata Zachara-Szymańska z Instytutu Amerykanistyki i Studiów Polonijnych UJ. Według profesor, te zaś powstają zwykle na zamówienie polityczne. Nie inaczej jest po zamachu na Donalda Trumpa w Pensylwanii.

"Ustawka", "rozkazy CIA", "spóźniony snajper". Teorie spiskowe po zamachu na Donalda Trumpa

"Ustawka", "rozkazy CIA", "spóźniony snajper". Teorie spiskowe po zamachu na Donalda Trumpa

Źródło:
Konkret24

Tytuł tekstu jednego z serwisów posłużył politykom opozycji do rozpowszechniania tezy o "rządowym festiwalu podwyżek". Chodzi o większe opłaty za publiczne żłobki. Tylko że ich wysokości nie ustala rząd, a powodem podwyżki jest rozporządzenie premiera... Mateusza Morawieckiego.

Przekaz PiS: rząd podnosi opłaty za żłobki. Nieprawda. Wyjaśniamy

Przekaz PiS: rząd podnosi opłaty za żłobki. Nieprawda. Wyjaśniamy

Źródło:
Konkret24

Nowości filmowe, hitowe seriale oraz kultowe produkcje, tak najkrócej można streścić listę piętnastu najchętniej wybieranych pozycji programowych serwisu Max w ciągu pierwszego miesiąca funkcjonowania w Polsce.

Pierwszy miesiąc Max w Polsce. Oto 15 najchętniej oglądanych pozycji na platformie

Pierwszy miesiąc Max w Polsce. Oto 15 najchętniej oglądanych pozycji na platformie

Źródło:
prasa.wbdpoland.pl