W 2024 roku Japonię odwiedziła rekordowa liczba turystów - poinformowała Japońska Narodowa Organizacja Turystyki (JNTO), na którą powołała się agencja Kyodo. Kraj odwiedziło niemal 37 milionów turystów, a rekord pobito o blisko 5 milionów osób.
Tylko w grudniu ubiegłego roku Japonię odwiedziło 3,49 mln turystów, co też jest rekordem, jeśli chodzi o wynik miesięczny. W całym 2024 r. w celach biznesowych i turystycznych do Japonii przyjechało 36,87 mln osób i było to o 4,97 mln (ok. 15,6 procent) więcej niż w 2019 r., który był jak dotąd rekordowym, jeśli chodzi o liczbę odwiedzających turystów. Według JNTO ważnym czynnikiem, który sprzyjał zagranicznym przyjazdom, była słabość japońskiej waluty. Stan ten utrzymywał się przez niemal cały ubiegły rok. Słabszy jen okazał się być szczególnie atrakcyjny dla turystów z Australii.
Turyści zostawiają więcej pieniędzy
Według wstępnych danych wysokość środków pozostawionych przez turystów zamknęła się również rekordową kwotą 8,14 bln jenów, czyli 51,57 mld dolarów. To jednocześnie o ponad 53 proc. więcej niż w 2023 roku. - To, że rośnie nie tylko liczba odwiedzających, ale też wysokość pozostawianych przez nich pieniędzy, to bardzo pozytywna rzecz - powiedział Agencji Reutera dyrektor generalny firmy konsultingowej Honichi Lab, Teppei Kawanishi.
W jego opinii bieżący rok może być jeszcze lepszy za sprawą rosnącego popytu z Chin, a także dzięki wystawie Expo 2025, która odbędzie się w Osace w dniach 13 kwietnia - 13 października. Reuters podkreślił, że boom turystyczny znacząco ożywił japońską gospodarkę. Wpływy z tego tytułu, zaklasyfikowane jako eksport, okazały się drugim największym źródłem przychodów po eksporcie samochodów, a wyprzedziły wpływy ze sprzedaży komponentów elektronicznych.
Ambitne turystyczne plany Japonii
Agencja Kyodo podkreśliła, że rząd w Tokio chce, by do 2030 r. liczba turystów odwiedzających Japonię wzrosła do 60 mln rocznie, a wpływy z tego tytułu przekroczyły 95,5 mld dolarów. Zarazem podejmowane są działania, by większy odsetek turystów stanowiły osoby o najwyższych dochodach, a także, by w większym stopniu skierować ruch turystyczny poza największe miasta. W przyszłym miesiącu ma się rozstrzygnąć, czy była stolica Japonii - Kioto, drastycznie podniesie wysokość podatku turystycznego. W niektórych wypadkach może on osiągnąć równowartość 60 euro za noc.
Źródło: PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA/FRANCK ROBICHON