"Rewolucja" Jacka Sasina. "Ktoś będzie musiał za to zapłacić"

Źródło:
TVN24 Biznes
Sasin: decyzja o wydzieleniu elektrowni węglowych da nadzieję na rozwój
Sasin: decyzja o wydzieleniu elektrowni węglowych da nadzieję na rozwójPolskie Radio
wideo 2/5
Sasin: decyzja o wydzieleniu elektrowni węglowych da nadzieję na rozwójPolskie Radio

Polskie elektrownie mają trafić do jednego worka, czyli do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego. Dlaczego? - Aktywa węglowe są coraz większym obciążeniem dla energetycznych spółek Skarbu Państwa - wyjaśnia w rozmowie z TVN24 Biznes wydawca branżowego portalu wysokienapiecie.pl Rafał Zasuń. - Ktoś będzie musiał za to zapłacić i prawdopodobnie będą to odbiorcy energii - dodaje Joanna Maćkowiak-Pandera, prezes think tanku Forum Energii.

W sobotę wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin zapowiedział szybkie skierowanie do prac rządowych projektu restrukturyzacji energetyki, polegającego na wydzieleniu aktywów węglowych, czyli głównie elektrowni i kilku kopalń, ze spółek energetycznych. Zmiany - jak mówił wicepremier - "ogromne" i "rewolucyjne" mają dać kontrolowanym przez państwo firmom (PGE, Tauron, Enea, Energa) "taki nowy oddech - możliwość pozyskiwania finansowania dla nowych inwestycji".

Jeszcze w marcu wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń zapowiedział, że nowy podmiot będzie nosił nazwę Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE).

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Narodowa Agencja Bezpieczeństwa Energetycznego

- NABE powstaje, gdyż aktywa węglowe - elektrownie i kopalnie - są coraz większym obciążeniem dla energetycznych spółek Skarbu Państwa - tłumaczy Rafał Zasuń, wydawca portalu wysokienapiecie.pl. Dodaje, że "wydobycie węgla kamiennego od dawna jest nierentowne z wyjątkiem Bogdanki", a "węgiel brunatny jeszcze jest rentowny, ale to się zmieni bardzo szybko, bo drożejące uprawnienia do emisji CO2 w UE i Zielony Ład będą wypychać energetykę węglową z miksu energetycznego".

Także szefowa think tanku Forum Energii Joanna Maćkowiak-Pandera zwraca uwagę, że "wytwarzanie energii z węgla jest coraz mniej opłacalne". - To ciągnie na dno spółki energetyczne, które chcą się pozbyć tej części biznesu - podkreśla.

Nierentowne elektrownie i kopalnie węglowe to nie jedyny problem. Spółkom energetycznym już teraz nie jest łatwo zdobyć finansowanie na kluczowe dla siebie projekty. - Mają coraz mniej własnej gotówki i są coraz silniej uzależnione od finansowania z zewnątrz, z banków czy funduszy inwestycyjnych, które ze względów finansowych i ideologicznych nie finansują już projektów węglowych. To jest problem dla spółek energetycznych. Stąd idea, by stworzyć NABE - wyjaśnia Maćkowiak-Pandera.

- Banki domagają się jasnego planu wyjścia z węgla. Jeśli spółki państwowe chcą inwestować w odnawialne źródła energii, w energetykę gazową, to potrzebują pieniędzy i aby dostać od banków środki na taką inwestycję, muszą przedstawić jasną strategię odejścia od węgla - zauważa Zasuń.

Zdaniem eksperta NABE jest próbą skierowania wszystkich elektrowni węglowych do jednego podmiotu, by odciążyć spółki energetyczne, a zarazem zachować te elektrownie w systemie, bo one są wciąż potrzebne".

- One pracują coraz krócej, bo coraz więcej prądu pochodzi z innych źródeł: słońca, wiatru. Elektrownie węglowe są potrzebne przez kilka tysięcy godzin w roku. Gdy nie wieje i nie świeci, muszą pracować. Pracują jednak za krótko, by zarobić na siebie. NABE skupi wszystkie te aktywa, umożliwi państwu zarządzanie tym podmiotem - w zamyśle autorów projektu - a jednocześnie pozwoli, by odejście od węgla było bardziej gładkie i państwo miało nad nim większą kontrolę - zaznacza.

Elektrownie w PolscePAP

"To byłoby drastyczne zakłócenie konkurencji na rynku"

Według Rafała Zasunia "utworzenie NABE może być źródłem problemów". - Pracownicy elektrowni i kopalń nie chcą przejść do nowego podmiotu, bo zdają sobie sprawę, że to będzie "umieralnia". Swoiste hospicjum dla elektrowni węglowych i kopalń, w którym będą stopniowo umierać. I w Tauronie, i w PGE związkowcy wielokrotnie dawali do zrozumienia, że nie chcą znaleźć się w NABE. Rząd nie chce wchodzić w konflikt ze związkami zawodowymi w energetyce i górnictwie, więc przekonanie ich do tego pomysłu zajmie dużo czasu - tłumaczy.

Ale to nie wszystko. - Podmiot, który skupiłby wszystkie elektrownie węglowe i wszystkie kopalnie (tak naprawdę liczą się tylko elektrownie, bo kopalnie to tylko dodatek), będzie miał 60 procent rynku. Moim zdaniem nie uda się przekonać Komisji Europejskiej, by powstał jeden podmiot, który miałby skupić większość energii wytwarzanej w Polsce. To byłoby drastyczne zakłócenie konkurencji na rynku - dodaje Zasuń.

Jego zdaniem nie dość, że "negocjacje w sprawie utworzenia NABE - z Komisją Europejską i ze związkowcami - zajmą sporo czasu", to na dodatek "będzie to czas stracony". - Czas urzędników czy czas menedżerów można by poświęcić na bardziej potrzebne Polsce projekty - mówi.

Co z cenami prądu?

Czy szykowana przez rząd zmiana będzie miała wpływ na ceny prądu? - Ceny energii elektrycznej będą rosły z wielu względów - uważa Joanna Maćkowiak-Pandera.

- Między innymi dlatego, że musimy inwestować w nowe moce, sieci, rosną koszty pracy. Ważne, żeby ograniczyć nieuzasadnione wzrosty - do tego potrzebujemy konkurencji. Utworzenie NABE jest krokiem w drugą stronę. Jeśli w jednym podmiocie znajdą się wszystkie aktywa węglowe, to konkurencyjność tego rynku będzie mocno ograniczona. To będzie powodowało wzrost cen energii - podkreśla.

Janusz Steinhoff o cenach prądu: jesteśmy skazani na podwyżki >>>

Wyjaśnia, że "od tego roku energetyka węglowa dostaje 5 miliardów złotych rocznie w ramach rynku mocy", a ponieważ "koszty praw do emisji CO2 rosną", to "te 5 miliardów jest już teraz niewystarczające". - Potrzebne będzie coraz więcej pieniędzy. Wielkość potrzebnego wsparcia może jedynie ograniczać wprowadzenie do systemu niskoemisyjnych źródeł mocy, pozbawionych opłaty za emisję CO2. Tego planu nie ma. Rząd mówi o atomie, który ma się pojawić w połowie lat 30., a co do tego czasu? - pyta retorycznie ekspertka.

Jej zdaniem obecnie kluczowe są pytania: jak rząd będzie chciał się pozbywać aktywów węglowych i czym będzie je zastępował.

- Rozumiem, że pierwszy krok to utworzenie NABE i przesunięcie tam wszystkich aktywów, ale żeby to się mogło odbyć z istniejącym prawem, to konieczne będzie opracowanie ścieżki transformacji. I to nie może być tak, że odejdziemy od węgla w 2049 roku i społeczeństwo przez kolejne 30 lat będzie utrzymywało z pieniędzy publicznych te jednostki, których nikt nie chce. Zresztą tego się nie da przeprowadzić, bo tego czasu rozpadną się ze starości. Niektóre już się rozpadają - mówi Maćkowiak-Pandera.

Dodaje, że na razie 17 gigawatów mocy, czyli ponad połowa polskiego systemu węglowego, otrzymuje wsparcie, ale po 2025 będzie jego pozbawione. - Już teraz przynoszą straty pomimo wsparcia 5 miliardów złotych rocznie. Po 2025 roku ta pomoc będzie niedozwolona, więc trzeba się zastanowić, jak zapewnić bezpieczeństwo dostaw energii. Czym zastąpić stare jednostki węglowe. Wiadomo, że kosztami tego wsparcia są obciążeni odbiorcy energii - podkreśla.

Zasuń również zaznacza, że "rachunki za prąd tak czy owak wzrosną, bo trzeba będzie zapłacić za transformację energetyczną, która musi się dokonać".

- Trudno powiedzieć, czy rząd zdecyduje się dotować NABE poprzez jakąś opłatę narzuconą na konsumentów czy bezpośrednio z budżetu - z naszych podatków. Za utrzymanie tych elektrowni, za transformację energetyczną zapłacimy wszyscy. Innego wyjścia nie ma. Za te elektrownie, które zbudowano w PRL-u też zapłaciliśmy wszyscy. Nie ma innego sposobu, by odejść od węgla. Tylko dzięki odejściu od węgla możemy pozyskać olbrzymie środki z Unii Europejskiej, których przy trwaniu w węglu nie moglibyśmy wykorzystać - tłumaczy.

Koszty energetyki węglowejPAP

Spółki "idą w zielone"

Według Zasunia "projekt NABE nie będzie na siebie zarabiał" i "będzie musiał być przez państwo wspierany".

- I do tego też trzeba przekonać Komisję Europejską - do planu dotowania węgla. Aby to zrobić, trzeba przedstawić jasny plan odejścia od węgla, a Polska jeszcze tego nie zrobiła. I boi się przedstawić, by nie denerwować górników. Toczą się cały czas rozmowy na temat tak zwanej umowy społecznej - mówi.

Przytacza również przykład Niemiec, które już przedstawiły plan odejścia od węgla do 2038 roku. - Firmy, które wcześniej zamkną swoje elektrownie węglowe, dostaną pieniądze od państwa. Mechanizm takich aukcji mógłby być również przydatny w Polsce, ale Komisja Europejska chce, by było to na zasadzie aukcji, a nie tak, że państwo dopłaca do każdej elektrowni. Jeśli wszystko wrzucimy do NABE, to kto będzie startował w tych aukcjach? Nie wróżę idei NABE powodzenia, będziemy mieli jeden wielki bałagan - uważa Zasuń.

Z kolei Maćkowiak-Pandera zwraca uwagę na to, że polskie "spółki energetyczne już zadeklarowały, że idą w zielone". - W tej chwili stawiają na dwa rodzaje inwestycji: odnawialne źródła energii i kogenerację. Spółki energetyczne wycofały się z projektu elektrowni atomowej. Powiedziały, że nie mają pieniędzy i państwo na siebie bierze budowę atomu, który w tym momencie jest drogi i ryzykowny - tłumaczy.

Dodaje, że utrzymywanie aktywów węglowych przez państwo jest "bardzo kosztowne i ryzykowne". - Zatem państwo, czyli my - obywatele, bierze na siebie utrzymanie ryzykownych i najtrudniejszych projektów. Moim zdaniem są inne ścieżki, ale nie korzystamy z nich, bo za tym stoją duże grupy interesów i silne przekonanie, że inaczej się nie da. Ktoś będzie musiał za to zapłacić i prawdopodobnie będą to odbiorcy energii. A nie wiadomo, czy przemysł energochłonny nie zacznie się ewakuować z Polski - zastanawia się prezes Forum Energii.

- Wicepremier i minister aktywów Jacek Sasin mówi, że w NABE chodzi o to, żeby zdjąć brzemię węglowe ze spółek Skarbu Państwa. To duża ewolucja, niedawno to brzemię było naszym skarbem. W każdym razie zrzucenie brzemienia z pleców spółek państwowych nie może oznaczać wrzucenia ciężaru na plecy społeczeństwa - uważa ekspertka.

Autorka/Autor:Krzysztof Krzykowski

Źródło: TVN24 Biznes

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

W listopadzie 2024 roku odnotowano najmniejszą liczbę urodzeń od czasów drugiej wojny światowej - przekazał ekonomista Rafał Mundry. Jak podał GUS, w listopadzie odnotowano 18,5 tysiąca urodzeń oraz 32,5 tysiąca zgonów.

"Najsłabszy miesiąc od drugiej wojny światowej"

"Najsłabszy miesiąc od drugiej wojny światowej"

Źródło:
tvn24.pl

Notowania największych amerykańskich firm związanych z rozwojem sztucznej inteligencji (AI) oraz jej infrastrukturą zaliczyły ostry spadek na giełdzie. Pojawienie się DeepSeek podało w wątpliwość dotychczasowy model rozwoju AI, który opierał się na gigantycznych inwestycjach - wskazał "Washington Post".

"Moment Sputnika". Nowa aplikacja z Chin zaskoczyła rynek

"Moment Sputnika". Nowa aplikacja z Chin zaskoczyła rynek

Źródło:
Reuters, PAP

Artur Olech został odwołany ze stanowiska prezesa PZU. Taką decyzję podjęła rada nadzorcza - poinformowała spółka w komunikacie. Rada powołała jednocześnie Andrzeja Klesyka do czasowego wykonywania czynności prezesa zarządu.

Prezes PZU odwołany

Prezes PZU odwołany

Źródło:
PAP

Byłem nietypowym dzieckiem. Dzisiaj prawdopodobnie zdiagnozowanoby u mnie spektrum autyzmu - wspomina w swojej najnowszej książce Bill Gates, założyciel Microsoftu i jeden z najbogatszych ludzi na świecie. Miliarder stwierdził, że w czasach jego młodości nie rozumiano, że "umysły niektórych osób przetwarzają informacje w odmienny sposób". Przypisał także swój spektakularny sukces szczęściu i "wygraniu loterii urodzeniowej"

Wyznanie jednego z najbogatszych ludzi świata. "To niezasłużony przywilej"

Wyznanie jednego z najbogatszych ludzi świata. "To niezasłużony przywilej"

Źródło:
tvn24.pl

W poniedziałek szef Krajowej Administracji Skarbowej (KAS) i wiceminister finansów Marcin Łoboda powiedział, że została udostępniona aplikacja, która umożliwia korzystanie z e-Urzędu Skarbowego na telefonie. Aplikacja obecnie przeznaczona jest dla osób fizycznych, czyli dla zwykłego Kowalskiego, który w ten sposób będzie mógł złożyć PIT.

Nowość w rozliczeniach PIT

Nowość w rozliczeniach PIT

Źródło:
PAP

Do 31 stycznia właściciele nieruchomości muszą przekazać samorządom informacje o obecności na swoich posesjach wyrobów z azbestu. W przypadku niedopełnienia obowiązku może grozić im grzywna.

Obowiązek dla właścicieli niektórych nieruchomości. Zostało tylko kilka dni

Obowiązek dla właścicieli niektórych nieruchomości. Zostało tylko kilka dni

Źródło:
tvn24.pl

Każdy sygnał w sprawie domniemanych nieprawidłowości dotyczących działania firm ubezpieczeniowych wobec poszkodowanych przez powódź zostanie sprawdzony - poinformował w poniedziałek na konferencji prasowej minister, pełnomocnik rządu do spraw odbudowy po powodzi Marcin Kierwiński. "Zbadanie praktyk" ubezpieczycieli w tym zakresie zapowiedział prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów Tomasz Chróstny.

"Musimy mieć pewność, że ludzie są właściwie traktowani przez ubezpieczycieli"

"Musimy mieć pewność, że ludzie są właściwie traktowani przez ubezpieczycieli"

Źródło:
PAP

Aplikacja DeepSeek AI Assistant, za którą odpowiada chiński startup, wyprzedziła ChatGPT - podał Reuters. Stała się najwyżej ocenianą bezpłatną aplikacją dostępną w sklepie Apple App Store w Stanach Zjednoczonych.

Chińska aplikacja wyprzedziła ChatGPT. Obawy w USA

Chińska aplikacja wyprzedziła ChatGPT. Obawy w USA

Źródło:
Reuters

Sieci handlowe urządziły w 2024 roku o 12,5 procent więcej promocji niż w 2023 roku - wynika z raportu UCE Research. W ocenie autorów opracowania świadczy to zaostrzającej się konkurencji między sieciami. Najbardziej na promocje postawiły sieci convenience, a najmniej sklepy typu cash & carry.

Te sklepy najbardziej postawiły na promocje

Te sklepy najbardziej postawiły na promocje

Źródło:
PAP

Średnie oprocentowanie lokat założonych w listopadzie (najnowsze dostępne dane Narodowego Banku Polskiego) wyniosło 3,96 procent i w kolejnych miesiącach prawdopodobnie będzie dalej spadać, nawet do poziomu 3 procent - wskazuje Michał Ratajczak z serwisu Rankomat.

Oprocentowanie może zanurkować 

Oprocentowanie może zanurkować 

Źródło:
tvn24.pl

W 2010 roku w Polsce było 58,9 tysiąca salonów kosmetycznych i fryzjerskich. Pod koniec 2024 roku było ich już ponad 132 tysiące - informuje w poniedziałkowym wydaniu "Rzeczpospolita". - Liczba salonów systematycznie rośnie, co jest oznaką rosnącego zapotrzebowania na tego typu usługi - mówi w rozmowie z dziennikiem Tomasz Starzyk, rzecznik wywiadowni Dun & Bradstreet, która przygotowała raport na ten temat.

Wysyp salonów w całej Polsce. "Liczba systematycznie rośnie"

Wysyp salonów w całej Polsce. "Liczba systematycznie rośnie"

Źródło:
"Rzeczpospolita"

Stopa bezrobocia w grudniu 2024 roku wyniosła 5,1 procent, wobec 5 procent miesiąc wcześniej - podał Główny Urząd Statystyczny.

Tyle wyniosła stopa bezrobocia w grudniu

Tyle wyniosła stopa bezrobocia w grudniu

Źródło:
tvn24.pl

W minionym roku na policyjne skrzynki mailowe wpłynęło prawie 30,6 tysiąca zgłoszeń dotyczących agresywnych i niebezpiecznych zachowań na drogach. To więcej niż rok wcześniej, gdy policjanci odebrali ponad 29,5 tysięcy zgłoszeń - wynika z policyjnych statystyk.

Nagrania i zdjęcia. Fala zgłoszeń do policji

Nagrania i zdjęcia. Fala zgłoszeń do policji

Źródło:
PAP

Inwazja Rosji na Ukrainę spowodowała "gwałtowny wzrost wymiany handlowej" pomiędzy Warszawą a Kijowem. Polski eksport na Ukrainę wzrósł od 2021 roku ponad dwukrotnie - przekazał Polski Instytut Ekonomiczny.

"Gwałtowny" wzrost eksportu z Polski

"Gwałtowny" wzrost eksportu z Polski

Źródło:
PAP

Darowizny na rzecz organizacji pożytku publicznego można odliczyć od dochodu podlegającemu opodatkowaniu – przypomniała Monika Piątkowska, doradca podatkowy w firmie E-pity. Podkreśliła jednak, że konieczne jest odpowiednie udokumentowanie darowizny.

Tak można obniżyć podatek

Tak można obniżyć podatek

Źródło:
PAP

Bank Japonii (BoJ) podniósł stopy procentowe do najwyższego poziomu od czasu światowego kryzysu finansowego, do którego doszło w 2008 roku - przekazał portal stacji CNN.

Podwyżka stóp procentowych. Ostatni raz były tak wysoko 17 lat temu

Podwyżka stóp procentowych. Ostatni raz były tak wysoko 17 lat temu

Źródło:
CNN

Prezydent USA Donald Trump może jednym pociągnięciem pióra wpędzić sąsiadów w recesję - wskazał portal stacji CNN, czym nawiązał do ewentualnego nałożenia zapowiadanych wcześniej ceł na Meksyk i Kanadę. 

Media: Trump może wyrządzić niewiarygodne szkody Meksykowi i Kanadzie jednym podpisem

Media: Trump może wyrządzić niewiarygodne szkody Meksykowi i Kanadzie jednym podpisem

Źródło:
CNN

Reprezentujemy tylko węgierskie interesy i nie zamierzamy płacić za cudze wojny - podkreślił w mediach społecznościowych węgierski minister spraw zagranicznych Peter Szijjarto. Wcześniej premier Donald Tusk napisał, że jeśli Viktor Orban zablokuje europejskie sankcje przeciw Rosji, to będzie jasne, że "gra w drużynie Putina".

Szijjarto reaguje na słowa Tuska. "Agentowi Sorosa może być trudno to zrozumieć"

Szijjarto reaguje na słowa Tuska. "Agentowi Sorosa może być trudno to zrozumieć"

Źródło:
PAP

W sobotnim losowaniu Lotto nikt nie wytypował poprawnie wszystkich sześciu liczb. Oznacza to, że w nadchodzącym losowaniu można będzie wygrać 25 milionów złotych. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 25 stycznia 2025 roku.

Wielka kumulacja w Lotto

Wielka kumulacja w Lotto

Źródło:
tvn24.pl

Na placu Świętego Marka w Wenecji trwają prace konserwacyjne. Archeolodzy odkryli tam fragmenty muru budynku wzniesionego między VI a X wiekiem. Od soboty znalezisko można podziwiać zza ogrodzenia ustawionego na słynnym placu.

Odkrycie w Wenecji. Ponad tysiąc lat temu było tam "castrum"

Odkrycie w Wenecji. Ponad tysiąc lat temu było tam "castrum"

Źródło:
PAP

Najstarszy bank świata Monte dei Paschi di Siena złożył ofertę przejęcia większego rywala Mediobanca za 13,3 miliarda euro - podała Agencja Reutera. Dodała, że propozycja została pozytywnie przyjęta przez władze, ale wywołała spore zaskoczenie na rynku.

"Zaskakująca oferta" najstarszego banku świata

"Zaskakująca oferta" najstarszego banku świata

Źródło:
Reuters, AP, Bloomberg, CNBC

Sprzedaż domów na amerykańskim rynku wtórnym spadła w 2024 roku do najniższego poziomu od 30 lat. Astronomiczne ceny i wysokie oprocentowanie kredytów hipotecznych zniechęciły kupujących - wskazał portal stacji CNN.

Ostatni raz sprzedaż domów była na tym poziomie w 1995 roku

Ostatni raz sprzedaż domów była na tym poziomie w 1995 roku

Źródło:
CNN
Czy Kanał Panamski przejęli Chińczycy? I czy USA mają prawo go "odebrać"?

Czy Kanał Panamski przejęli Chińczycy? I czy USA mają prawo go "odebrać"?

Źródło:
tvn24.pl
Premium

Pewne nienaturalne sformułowania używane przez ChatGPT znalazły się w recenzowanych publikacjach naukowych - wskazano w analizie profesora Artura Strzeleckiego z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach. Według badacza może to negatywnie wpłynąć na zaufanie do treści naukowych.

"Według mojej wiedzy na dzień ostatniej aktualizacji". Sztuczna inteligencja w publikacjach naukowych

"Według mojej wiedzy na dzień ostatniej aktualizacji". Sztuczna inteligencja w publikacjach naukowych

Źródło:
PAP

W piątek z lotniska Katowice odleciał czarterowy samolot z ponad 500 pasażerami na pokładzie. Do La Romany w Dominikanie poleciało rekordowe 524 osób - przekazał rzecznik lotniska Piotr Adamczyk.

Ponad pół tysiąca osób na pokładzie. Rekord na polskim lotnisku

Ponad pół tysiąca osób na pokładzie. Rekord na polskim lotnisku

Źródło:
PAP