"Rewolucja" Jacka Sasina. "Ktoś będzie musiał za to zapłacić"

Źródło:
TVN24 Biznes
Sasin: decyzja o wydzieleniu elektrowni węglowych da nadzieję na rozwój
Sasin: decyzja o wydzieleniu elektrowni węglowych da nadzieję na rozwójPolskie Radio
wideo 2/5
Sasin: decyzja o wydzieleniu elektrowni węglowych da nadzieję na rozwójPolskie Radio

Polskie elektrownie mają trafić do jednego worka, czyli do Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego. Dlaczego? - Aktywa węglowe są coraz większym obciążeniem dla energetycznych spółek Skarbu Państwa - wyjaśnia w rozmowie z TVN24 Biznes wydawca branżowego portalu wysokienapiecie.pl Rafał Zasuń. - Ktoś będzie musiał za to zapłacić i prawdopodobnie będą to odbiorcy energii - dodaje Joanna Maćkowiak-Pandera, prezes think tanku Forum Energii.

W sobotę wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin zapowiedział szybkie skierowanie do prac rządowych projektu restrukturyzacji energetyki, polegającego na wydzieleniu aktywów węglowych, czyli głównie elektrowni i kilku kopalń, ze spółek energetycznych. Zmiany - jak mówił wicepremier - "ogromne" i "rewolucyjne" mają dać kontrolowanym przez państwo firmom (PGE, Tauron, Enea, Energa) "taki nowy oddech - możliwość pozyskiwania finansowania dla nowych inwestycji".

Jeszcze w marcu wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń zapowiedział, że nowy podmiot będzie nosił nazwę Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego (NABE).

OGLĄDAJ TVN24 NA ŻYWO W TVN24 GO >>>

Narodowa Agencja Bezpieczeństwa Energetycznego

- NABE powstaje, gdyż aktywa węglowe - elektrownie i kopalnie - są coraz większym obciążeniem dla energetycznych spółek Skarbu Państwa - tłumaczy Rafał Zasuń, wydawca portalu wysokienapiecie.pl. Dodaje, że "wydobycie węgla kamiennego od dawna jest nierentowne z wyjątkiem Bogdanki", a "węgiel brunatny jeszcze jest rentowny, ale to się zmieni bardzo szybko, bo drożejące uprawnienia do emisji CO2 w UE i Zielony Ład będą wypychać energetykę węglową z miksu energetycznego".

Także szefowa think tanku Forum Energii Joanna Maćkowiak-Pandera zwraca uwagę, że "wytwarzanie energii z węgla jest coraz mniej opłacalne". - To ciągnie na dno spółki energetyczne, które chcą się pozbyć tej części biznesu - podkreśla.

Nierentowne elektrownie i kopalnie węglowe to nie jedyny problem. Spółkom energetycznym już teraz nie jest łatwo zdobyć finansowanie na kluczowe dla siebie projekty. - Mają coraz mniej własnej gotówki i są coraz silniej uzależnione od finansowania z zewnątrz, z banków czy funduszy inwestycyjnych, które ze względów finansowych i ideologicznych nie finansują już projektów węglowych. To jest problem dla spółek energetycznych. Stąd idea, by stworzyć NABE - wyjaśnia Maćkowiak-Pandera.

- Banki domagają się jasnego planu wyjścia z węgla. Jeśli spółki państwowe chcą inwestować w odnawialne źródła energii, w energetykę gazową, to potrzebują pieniędzy i aby dostać od banków środki na taką inwestycję, muszą przedstawić jasną strategię odejścia od węgla - zauważa Zasuń.

Zdaniem eksperta NABE jest próbą skierowania wszystkich elektrowni węglowych do jednego podmiotu, by odciążyć spółki energetyczne, a zarazem zachować te elektrownie w systemie, bo one są wciąż potrzebne".

- One pracują coraz krócej, bo coraz więcej prądu pochodzi z innych źródeł: słońca, wiatru. Elektrownie węglowe są potrzebne przez kilka tysięcy godzin w roku. Gdy nie wieje i nie świeci, muszą pracować. Pracują jednak za krótko, by zarobić na siebie. NABE skupi wszystkie te aktywa, umożliwi państwu zarządzanie tym podmiotem - w zamyśle autorów projektu - a jednocześnie pozwoli, by odejście od węgla było bardziej gładkie i państwo miało nad nim większą kontrolę - zaznacza.

Elektrownie w PolscePAP

"To byłoby drastyczne zakłócenie konkurencji na rynku"

Według Rafała Zasunia "utworzenie NABE może być źródłem problemów". - Pracownicy elektrowni i kopalń nie chcą przejść do nowego podmiotu, bo zdają sobie sprawę, że to będzie "umieralnia". Swoiste hospicjum dla elektrowni węglowych i kopalń, w którym będą stopniowo umierać. I w Tauronie, i w PGE związkowcy wielokrotnie dawali do zrozumienia, że nie chcą znaleźć się w NABE. Rząd nie chce wchodzić w konflikt ze związkami zawodowymi w energetyce i górnictwie, więc przekonanie ich do tego pomysłu zajmie dużo czasu - tłumaczy.

Ale to nie wszystko. - Podmiot, który skupiłby wszystkie elektrownie węglowe i wszystkie kopalnie (tak naprawdę liczą się tylko elektrownie, bo kopalnie to tylko dodatek), będzie miał 60 procent rynku. Moim zdaniem nie uda się przekonać Komisji Europejskiej, by powstał jeden podmiot, który miałby skupić większość energii wytwarzanej w Polsce. To byłoby drastyczne zakłócenie konkurencji na rynku - dodaje Zasuń.

Jego zdaniem nie dość, że "negocjacje w sprawie utworzenia NABE - z Komisją Europejską i ze związkowcami - zajmą sporo czasu", to na dodatek "będzie to czas stracony". - Czas urzędników czy czas menedżerów można by poświęcić na bardziej potrzebne Polsce projekty - mówi.

Co z cenami prądu?

Czy szykowana przez rząd zmiana będzie miała wpływ na ceny prądu? - Ceny energii elektrycznej będą rosły z wielu względów - uważa Joanna Maćkowiak-Pandera.

- Między innymi dlatego, że musimy inwestować w nowe moce, sieci, rosną koszty pracy. Ważne, żeby ograniczyć nieuzasadnione wzrosty - do tego potrzebujemy konkurencji. Utworzenie NABE jest krokiem w drugą stronę. Jeśli w jednym podmiocie znajdą się wszystkie aktywa węglowe, to konkurencyjność tego rynku będzie mocno ograniczona. To będzie powodowało wzrost cen energii - podkreśla.

Janusz Steinhoff o cenach prądu: jesteśmy skazani na podwyżki >>>

Wyjaśnia, że "od tego roku energetyka węglowa dostaje 5 miliardów złotych rocznie w ramach rynku mocy", a ponieważ "koszty praw do emisji CO2 rosną", to "te 5 miliardów jest już teraz niewystarczające". - Potrzebne będzie coraz więcej pieniędzy. Wielkość potrzebnego wsparcia może jedynie ograniczać wprowadzenie do systemu niskoemisyjnych źródeł mocy, pozbawionych opłaty za emisję CO2. Tego planu nie ma. Rząd mówi o atomie, który ma się pojawić w połowie lat 30., a co do tego czasu? - pyta retorycznie ekspertka.

Jej zdaniem obecnie kluczowe są pytania: jak rząd będzie chciał się pozbywać aktywów węglowych i czym będzie je zastępował.

- Rozumiem, że pierwszy krok to utworzenie NABE i przesunięcie tam wszystkich aktywów, ale żeby to się mogło odbyć z istniejącym prawem, to konieczne będzie opracowanie ścieżki transformacji. I to nie może być tak, że odejdziemy od węgla w 2049 roku i społeczeństwo przez kolejne 30 lat będzie utrzymywało z pieniędzy publicznych te jednostki, których nikt nie chce. Zresztą tego się nie da przeprowadzić, bo tego czasu rozpadną się ze starości. Niektóre już się rozpadają - mówi Maćkowiak-Pandera.

Dodaje, że na razie 17 gigawatów mocy, czyli ponad połowa polskiego systemu węglowego, otrzymuje wsparcie, ale po 2025 będzie jego pozbawione. - Już teraz przynoszą straty pomimo wsparcia 5 miliardów złotych rocznie. Po 2025 roku ta pomoc będzie niedozwolona, więc trzeba się zastanowić, jak zapewnić bezpieczeństwo dostaw energii. Czym zastąpić stare jednostki węglowe. Wiadomo, że kosztami tego wsparcia są obciążeni odbiorcy energii - podkreśla.

Zasuń również zaznacza, że "rachunki za prąd tak czy owak wzrosną, bo trzeba będzie zapłacić za transformację energetyczną, która musi się dokonać".

- Trudno powiedzieć, czy rząd zdecyduje się dotować NABE poprzez jakąś opłatę narzuconą na konsumentów czy bezpośrednio z budżetu - z naszych podatków. Za utrzymanie tych elektrowni, za transformację energetyczną zapłacimy wszyscy. Innego wyjścia nie ma. Za te elektrownie, które zbudowano w PRL-u też zapłaciliśmy wszyscy. Nie ma innego sposobu, by odejść od węgla. Tylko dzięki odejściu od węgla możemy pozyskać olbrzymie środki z Unii Europejskiej, których przy trwaniu w węglu nie moglibyśmy wykorzystać - tłumaczy.

Koszty energetyki węglowejPAP

Spółki "idą w zielone"

Według Zasunia "projekt NABE nie będzie na siebie zarabiał" i "będzie musiał być przez państwo wspierany".

- I do tego też trzeba przekonać Komisję Europejską - do planu dotowania węgla. Aby to zrobić, trzeba przedstawić jasny plan odejścia od węgla, a Polska jeszcze tego nie zrobiła. I boi się przedstawić, by nie denerwować górników. Toczą się cały czas rozmowy na temat tak zwanej umowy społecznej - mówi.

Przytacza również przykład Niemiec, które już przedstawiły plan odejścia od węgla do 2038 roku. - Firmy, które wcześniej zamkną swoje elektrownie węglowe, dostaną pieniądze od państwa. Mechanizm takich aukcji mógłby być również przydatny w Polsce, ale Komisja Europejska chce, by było to na zasadzie aukcji, a nie tak, że państwo dopłaca do każdej elektrowni. Jeśli wszystko wrzucimy do NABE, to kto będzie startował w tych aukcjach? Nie wróżę idei NABE powodzenia, będziemy mieli jeden wielki bałagan - uważa Zasuń.

Z kolei Maćkowiak-Pandera zwraca uwagę na to, że polskie "spółki energetyczne już zadeklarowały, że idą w zielone". - W tej chwili stawiają na dwa rodzaje inwestycji: odnawialne źródła energii i kogenerację. Spółki energetyczne wycofały się z projektu elektrowni atomowej. Powiedziały, że nie mają pieniędzy i państwo na siebie bierze budowę atomu, który w tym momencie jest drogi i ryzykowny - tłumaczy.

Dodaje, że utrzymywanie aktywów węglowych przez państwo jest "bardzo kosztowne i ryzykowne". - Zatem państwo, czyli my - obywatele, bierze na siebie utrzymanie ryzykownych i najtrudniejszych projektów. Moim zdaniem są inne ścieżki, ale nie korzystamy z nich, bo za tym stoją duże grupy interesów i silne przekonanie, że inaczej się nie da. Ktoś będzie musiał za to zapłacić i prawdopodobnie będą to odbiorcy energii. A nie wiadomo, czy przemysł energochłonny nie zacznie się ewakuować z Polski - zastanawia się prezes Forum Energii.

- Wicepremier i minister aktywów Jacek Sasin mówi, że w NABE chodzi o to, żeby zdjąć brzemię węglowe ze spółek Skarbu Państwa. To duża ewolucja, niedawno to brzemię było naszym skarbem. W każdym razie zrzucenie brzemienia z pleców spółek państwowych nie może oznaczać wrzucenia ciężaru na plecy społeczeństwa - uważa ekspertka.

Autorka/Autor:Krzysztof Krzykowski

Źródło: TVN24 Biznes

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Pełnomocnik rządu do spraw cyberbezpieczeństwa Krzysztof Gawkowski zaalarmował w sprawie rosnącej liczby ataków na przemysłowe systemy sterowania, które są krytycznymi komponentami w wielu sektorach gospodarki. Eksperci Stormshield, europejskiego dostawcy rozwiązań do ochrony ocenili, że "sytuacja jeszcze nigdy nie była tak poważna".

"Sytuacja jeszcze nigdy nie była tak poważna"

"Sytuacja jeszcze nigdy nie była tak poważna"

Źródło:
PAP

Dyrektor generalny Tesli i Space X Elon Musk, z majątkiem o wartości 419,4 miliarda dolarów, został uznany za najbogatszego człowieka na świecie w rankingu "Wall Street Journal". Wyprzedził znacznie Jeffa Bezosa, założyciela Amazona, który zajął drugie miejsce z majątkiem wynoszącym 263,8 mld dol.

Lista supermiliarderów. Lider z potężną przewagą

Lista supermiliarderów. Lider z potężną przewagą

Źródło:
PAP

- Ruszamy do konsultacji z mieszkańcami, to zapewne będzie bardzo trudny proces, bo będzie wzbudzał bardzo dużo emocji, jak zawsze przy tego typu programach. Ale jestem optymistą - powiedział w programie "Fakty po Faktach" minister, pełnomocnik rządu do spraw odbudowy po powodzi Marcin Kierwiński. W środę zaprezentowano samorządowcom "Program redukcji ryzyka powodziowego w zlewni Nysy Kłodzkiej".

"Ten proces będzie wzbudzał bardzo dużo emocji"

"Ten proces będzie wzbudzał bardzo dużo emocji"

Źródło:
TVN24

Sąd Najwyższy uznał w środę, że praca wykonywana przez nauczyciela ponad normę czasu określoną w Karcie Nauczyciela to godziny nadliczbowe w rozumieniu Kodeksu pracy. Uchwała ta może wpłynąć na wynagrodzenia wielu nauczycieli.

Ta decyzja może wpłynąć na wynagrodzenia. "Bardzo dobra wiadomość"

Ta decyzja może wpłynąć na wynagrodzenia. "Bardzo dobra wiadomość"

Źródło:
PAP

Użytkownicy aplikacji mObywatel mogą skorzystać z nowej usługi "Podpisz dokument". Dzięki temu właściciele elektronicznych dowodów osobistych uzyskali możliwość podpisywania oświadczeń lub innych dokumentów kierowanych na przykład do urzędu lub instytucji państwowej. - Podpis osobisty możemy wykorzystywać w kontaktach z administracją i wtedy ten podpis jest traktowany na równi z podpisem osobistym - tłumaczył na antenie TVN24 BiS Rafał Sionkowski z Centralnego Ośrodka Informatyki. 

Tak możemy podpisać dokument. Nowa usługa w aplikacji mObywatel

Tak możemy podpisać dokument. Nowa usługa w aplikacji mObywatel

Źródło:
TVN24 BIS, PAP

Europejska organizacja konsumentów BEUC wyraziła zaniepokojenie planami Donalda Trumpa dotyczącymi wprowadzenia ceł odwetowych w odpowiedzi na unijne przepisy cyfrowe, regulujące działalność gigantów technologicznych. "Zasady dotyczące tego, jak firmy, niezależnie od ich kraju pochodzenia, powinny zachowywać się wobec 450 milionów europejskich konsumentów, muszą być ustalane w Europie" - napisano w oświadczeniu.

"Niezwykle niepokojące, że administracja USA grozi odwetem"

"Niezwykle niepokojące, że administracja USA grozi odwetem"

Źródło:
PAP

Prezydent USA Donald Trump zapowiedział w środę, że nałoży cła w wysokości 25 procent na towary sprowadzane z Unii Europejskiej. Taryfy mają objąć między innymi samochody. Trump zapowiedział też, że wstrzymane cła na import z Meksyku i Kanady wejdą w życie 2 kwietnia.

Trump zapowiada cła na towary z Unii Europejskiej

Trump zapowiada cła na towary z Unii Europejskiej

Źródło:
PAP

Nałożone przez Donalda Trumpa cła mogą przyczynić się do zwolnienia aż stu tysięcy osób w Stanach Zjednoczonych - ostrzegł William Oplinger, prezes koncernu Alcoa, jednego z największych amerykańskich producentów aluminium.

Zagrożonych jest sto tysięcy miejsc pracy

Zagrożonych jest sto tysięcy miejsc pracy

Źródło:
CNN

W styczniu wzrosła wartość i liczba pożyczek, udzielonych przez firmy pożyczkowe. Więcej i o większej wartości udzielonych zostało pożyczek celowych, przeznaczonych na konkretne zakupy, a także pożyczek gotówkowych – podało w środę Biuro Informacji Kredytowej.

Duży wzrost liczby "chwilówek". Najnowsze dane

Duży wzrost liczby "chwilówek". Najnowsze dane

Źródło:
PAP

Komisja Europejska przedstawiła w środę plan działania na rzecz przystępnej cenowo energii. Plan ma pozwolić mieszkańcom UE i unijnym przedsiębiorcom obniżyć rachunki za energię nawet o 260 miliardów euro rocznie do 2040 roku.

Bruksela ma plan na niższe rachunki

Bruksela ma plan na niższe rachunki

Źródło:
PAP

W 2024 roku prezes Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów (UOKiK) wydał ponad 750 decyzji z zakresu ochrony konkurencji i konsumentów. Łączna wartość kar nałożonych przez urząd przekroczyła 937 milionów złotych.

Prawie miliard złotych kar. Urząd podsumowuje rok

Prawie miliard złotych kar. Urząd podsumowuje rok

Źródło:
PAP

Francuski dziennik "Le Monde" pisze w środę, jakoby polski premier Donald Tusk brał pod uwagę zakup udziałów francuskiego koncernu lotniczo-zbrojeniowego Airbus. "Premier chętnie patrzy - według naszych informacji - na kupno udziałów tego europejskiego koncernu" - czytamy.

Media: Airbus chce zacieśnić współpracę z Polską

Media: Airbus chce zacieśnić współpracę z Polską

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Ponad milion urzędników udzieliło odpowiedzi na e-maile Biura Zarządzania Personelem Stanów Zjednoczonych z pytaniem o ich osiągnięcia zawodowe w zeszłym tygodniu - wynika z wypowiedzi rzeczniczki prasowej Białego Domu Karoline Leavitt. Elon Musk, będący pomysłodawcą tej inicjatywy, zapowiadał, że brak odpowiedzi będzie podstawą do zwolnienia z pracy.

Musk zażądał od urzędników listy osiągnięć. Tyle osób odpowiedziało

Musk zażądał od urzędników listy osiągnięć. Tyle osób odpowiedziało

Źródło:
Politico, Fox News

Jest coraz bliżej progu bólu dla eksporterów - mówi na antenie TVN24 Sławomir Dudek, ekonomista. - My jesteśmy krajem opartym mocno na eksporcie. Relacja eksportu do PKB, czyli do sumy wytworzonych produktów, to już jest prawie 60 procent. Wyjaśnia, że gdy wartość złotego rośnie, to "zysk na eksporcie jest mniejszy". Złoty w ostatnich dniach umacnia się względem euro i dolara, osiągając swoje wieloletnie maksima.

Ekonomista o rajdzie złotego: jest coraz bliżej "progu bólu"

Ekonomista o rajdzie złotego: jest coraz bliżej "progu bólu"

Źródło:
TVN24

W 2024 roku światowy dług wzrósł o 7 bilionów dolarów, osiągając poziom 318 bilionów dolarów - wynika z raportu Institute of International Finance (IIF). Jest to nowy rekord zadłużenia.

Światowy dług bije rekordy

Światowy dług bije rekordy

Źródło:
PAP

Majątek Elona Muska stopniał od początku roku o 52 miliardy dolarów - donosi CNN. Jednak nadal jest on najbogatszym człowiekiem świata. Jego majątek wynosi 380 miliardów dolarów. Drugi najbogatszy człowiek wciąż jest daleko za nim.

Majątek Muska topnieje

Majątek Muska topnieje

Źródło:
CNN, tvn24.pl

Wojciech Kostrzewa został powołany do rady nadzorczej Aliora - to decyzja Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia akcjonariuszy banku. W przeszłości Kostrzewa był m.in. prezesem BRE Banku, był także związany z Grupą ITI jako członek rady dyrektorów, prezes, dyrektor generalny. Działa obok Rafała Brzoski w zespole deregulacyjnym.

Wojciech Kostrzewa z nowym stanowiskiem w Aliorze

Wojciech Kostrzewa z nowym stanowiskiem w Aliorze

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Na rynku zaczyna brakować jaj. Powodem jest ptasia grypa, z powodu której polscy hodowcy musieli wybić około 6 milionów kur niosek. Według Krajowej Izby Producentów Drobiu i Pasz Polacy muszą zapomnieć o tegorocznych wielkanocnych promocjach jaj.

Tego produktu może brakować w sklepach. Wielkanocne promocje stoją pod znakiem zapytania

Tego produktu może brakować w sklepach. Wielkanocne promocje stoją pod znakiem zapytania

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W styczniu 2025 roku sprzedaż Tesli w Unii Europejskiej zaliczyła spadek o połowę w porównaniu do danych z tego samego okresu w zeszłym roku - wynika z raportu Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Samochodów ACEA. Jednocześnie udział samochodów elektrycznych w rynku osiągnął rekordowy poziom 15 procent.

To może być "efekt Muska". Gwałtowne załamanie sprzedaży

To może być "efekt Muska". Gwałtowne załamanie sprzedaży

Źródło:
PAP

We wtorek sędzia federalny w Waszyngtonie nakazał administracji Donalda Trumpa wypłacenie środków pomocy zagranicznej beneficjentom dotacji do godziny 23:59 w środę - poinformował Reuters. Sędzia stwierdził, że nie ma oznak wskazujących, iż podjęto jakiekolwiek kroki w celu dostosowania się do wcześniejszego nakazu odmrożenia pieniędzy.

Krótki termin na wypłatę pieniędzy. Decyzja sądu

Krótki termin na wypłatę pieniędzy. Decyzja sądu

Źródło:
Reuters, tvn24.pl

Szykują się zmiany w Prawie lotniczym. Zgodnie z projektem, personel lotniczy i pokładowy mógłby być poddawany badaniom na obecność alkoholu i innych działających podobnie substancji. Z kolei kary za niewykonanie poleceń mają pójść w górę.

Alkomat na pokładzie samolotu. Szykują się zmiany dla personelu latającego

Alkomat na pokładzie samolotu. Szykują się zmiany dla personelu latającego

Źródło:
PAP

We wtorek ponad 20 pracowników zrezygnowało z pracy w Departamencie Wydajności Państwa (DOGE) kierowanym przez Elona Muska - podał Reuters, powołując się na informacje agencji AP.

Rzucili papierami, rezygnują z pracy u Muska

Rzucili papierami, rezygnują z pracy u Muska

Źródło:
Reuters

We wtorkowym losowaniu Lotto ponownie żaden z graczy nie trafił szóstki. Oznacza to, że w najbliższym losowaniu można będzie wygrać 6 milionów złotych. Oto wyniki Lotto i Lotto Plus z 25 stycznia 2025 roku.

Wyniki Lotto. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Wyniki Lotto. Jakie liczby padły podczas ostatniego losowania?

Źródło:
tvn24.pl

PKO BP wystosował komunikat skierowany do klientów, w którym ostrzega przed oszustami podszywającymi się pod bank. Wysyłają oni fałszywe e-maile z tematem "potwierdzenie przelewu".

Największy bank w Polsce ostrzega. "Możesz stracić pieniądze"

Największy bank w Polsce ostrzega. "Możesz stracić pieniądze"

Źródło:
tvn24.pl

Największy singapurski bank DBS zamierza zredukować zatrudnienie o około czterech tysięcy pracowników. Ma to związek z faktem, że sztuczna inteligencja przejmuje coraz więcej obowiązków wykonywanych do tej pory przez ludzi - informuje portal BBC.

Tysiące osób stracą pracę. Jeden powód

Tysiące osób stracą pracę. Jeden powód

Źródło:
BBC

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana, a kumulacja rośnie do 130 milionów złotych. W Polsce najwyższe były dwie wygrane czwartego stopnia - każda w wysokości ponad 400 tysięcy złotych. Oto liczby, które wylosowano 25 lutego 2025 roku.

Bez głównej wygranej w Eurojackpot. Kumulacja rośnie

Bez głównej wygranej w Eurojackpot. Kumulacja rośnie

Źródło:
tvn24.pl

Rada Ministrów przyjęła rozporządzenie w sprawie utworzenia Instytutu Badawczego IDEAS - poinformowało Ministerstwo Cyfryzacji (MC) we wtorek. Wskazano przy tym, że nadzór nad jednostką sprawować będą wspólnie resort cyfryzacji i Ministerstwo Obrony Narodowej, a na jej czele stanie profesor Piotr Sankowski.

Powstanie nowy instytut. Rząd przyjął rozporządzenie

Powstanie nowy instytut. Rząd przyjął rozporządzenie

Źródło:
PAP

Od 1 marca zmieni się dyrektor generalny Unilever - giganta produkującego środki czystości, higieny osobistej i artykuły spożywcze. Hein Schumacher ustąpi ze stanowiska po niecałych dwóch latach kierowania firmą. Jak wskazuje Reuters, informacja ta została ogłoszona kilka tygodni po tym, jak firma przedstawiła swoje "rozczarowujące" wyniki za zeszły rok. Następca jest już znany.

Zmiana na czele światowego giganta

Zmiana na czele światowego giganta

Źródło:
Reuters

Stopa bezrobocia w styczniu 2025 roku wyniosła 5,4 procent, wobec 5,1 procent miesiąc wcześniej - podał Główny Urząd Statystyczny.

Tyle wyniosła stopa bezrobocia

Tyle wyniosła stopa bezrobocia

Źródło:
tvn24.pl

Ceny pączków w zbliżający się tłusty czwartek powinny zostać na stabilnym poziomie, pomimo, że koszty podstawowych produktów wykorzystywanych do ich smażenia, takich jak jaja, masło i mąka, wzrosły - ocenił BNP Paribas. Z kolei za cukier i olej piekarnie zapłacą mniej. Ile trzeba będzie zapłacić za pączki w zbliżający się tłusty czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w tłusty czwartek?

Z lukrem, z konfiturą i te dietetyczne. Ile zapłacimy za pączki w tłusty czwartek?

Źródło:
PAP