Prezes Związku Przedsiębiorców i Pracodawców Cezary Kaźmierczak zaapelował do biznesu o jedność w powstrzymaniu pandemii. Jego zdaniem można zapobiec drastycznemu lockdownowi między innymi poprzez wdrożenie w firmach wysokich standardów sanitarnych i przekonanie pracowników do noszenia maseczek.
Szef ZPP zwrócił się w liście otwartym do prezesów i właścicieli firm o jedność w walce z koronawirusem.
"Jesteśmy środowiskiem bardzo zróżnicowanym, mamy różne interesy, poglądy i sympatie polityczne. Ale w tej sprawie powinniśmy stanowić jedność - chodzi o powstrzymanie pandemii i zapobieżenie drastycznemu lockdownowi. Z tego co mówią decydenci - lockdown lub odmrażanie gospodarki - zależy od liczby zachorowań i wydolności służby zdrowia" - napisał w apelu Kaźmierczak.
Jak dodał, "mamy na to pewien wpływ".
"Dyscyplina społeczna"
"Po pierwsze – możemy w naszych firmach wdrożyć wysokie standardy sanitarne. Nie jest z tym źle, ale apeluję, żebyście jeszcze osobiście przyjrzeli się, co można poprawić i zrobić lepiej. Osobiście" – czytamy.
Kolejne rozwiązanie to – jak napisał – "z pozycji swojego autorytetu lub podległości służbowej musimy wytłumaczyć pracownikom, że to nie my czy Morawiecki płacimy im wynagrodzenia tylko zadowoleni klienci". "Jeśli tych klientów z powodu pełnego lockdownu zabraknie – mogą stracić pracę i źródło utrzymania. Cudów nie ma – podobnie jak rząd – nie mamy żadnych własnych pieniędzy – tylko pieniądze klientów" – tłumaczy szef ZPP.
Następny apel dotyczy dyscypliny społecznej.
"Ze światowych doświadczeń wynika, że kluczowa dla ograniczania pandemii jest dyscyplina społeczna, której niestety u nas nie ma. Apeluję do was o aktywne włączenie się do przekonania Polaków - naszych pracowników, do restrykcyjnego przestrzegania reżimu DDM (dystans - dezynfekcja - maseczki)" - czytamy.
Obostrzenia
W związku z rosnącą liczbą zakażeń koronawirusem premier Mateusz Morawiecki zapowiedział wprowadzenie nowych obostrzeń. Weszły one w życie w sobotę 7 listopada i będą obowiązywały co najmniej do 29 listopada.
Restrykcje dotyczą m.in. handlu. Zostały wprowadzone między innymi zmiany w wyliczaniu limitów osób w sklepach - 1 osoba na 10 metrów kwadratowych w placówkach o powierzchni do 100 metrów kwadratowych i 1 osoba na 15 metrów kwadratowych w sklepach o powierzchni powyżej 100 metrów kwadratowych.
Zamknięte zostały sklepy w galeriach handlowych. Otwarte mimo ograniczeń mają być placówki, w których przeważająca działalność polega na sprzedaży żywności, produktów kosmetycznych, artykułów toaletowych, środków czystości, produktów leczniczych, gazet lub książek, artykułów dla zwierząt domowych, usług telekomunikacyjnych, części i akcesoriów do pojazdów samochodowych lub motocykli, paliw.
Wciąż zamknięte pozostają lokale gastronomiczne. Mogą one jedynie oferować sprzedaż posiłków z dostawą lub na wynos.
Od soboty została też ograniczona działalność hoteli. Z ich usług mogą skorzystać jedynie goście odbywający podróże służbowe.
Zamknięte zostały też kina, teatry, muzea, galerie sztuki.
Koronawirus w Polsce
Ministerstwo Zdrowia poinformowało w sobotę o 27 875 nowych przypadkach zakażenia koronawirusem. To najwyższy dobowy przyrost zakażeń w Polsce od początku pandemii. Resort przekazał też informację o śmierci 349 osób, u których stwierdzono infekcję SARS-CoV-2. Łącznie w kraju zakażenie potwierdzono u 521 640 osób, z których 7636 zmarło.
Źródło: PAP, TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock