Rozmowy Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej z kontrolerami wciąż nie przyniosły porozumienia. Po kolejnym dniu rozmów obie strony przekazały, że następne spotkanie odbędzie się w niedzielę. Z kolei Urząd Lotnictwa Cywilnego przyznał w komunikacie, że możliwe są "większe nieregularności" w funkcjonowaniu lotnisk w Warszawie i Modlinie. Eurocontrol w oświadczeniu wydanym po tym komunikacie napisał, że w przypadku braku porozumienia oba lotniska będą działać niecałe 8 godzin dziennie, a w tym czasie zrealizowanych zostanie maksymalnie 170 z 510 połączeń.
We wspólnym komunikacie Związku Zawodowego Kontrolerów Ruchu Lotniczego (ZZKRL) i PAŻP napisano, że kontrolerzy przesłali wczoraj "w godzinach późnowieczornych propozycje dotyczące m. in.: a) Zmiany do Regulaminu pracy, b) Aneksu do Regulaminu wynagradzania, c) Programu w zakresie rozwoju, szkolenia i wsparcia dla pracowników zatrudnionych na stanowisku kontrolera ruchu lotniczego i informatora FIS, d) Zmiany do Regulaminu ZFŚS, e) Kodeksu Etyki".
"Pracodawca uwzględnił w całości zaproponowane przez Stronę społeczną zmiany do Regulaminu ZFŚS, jak również poinformował o uchyleniu dnia 20 kwietnia 2022 r. zarządzeń, o których anulowanie strona społeczna wnioskowała. Strony rozpoczęły rozmowy nad zaproponowanymi przez Stronę społeczną zmianami do Regulaminu Pracy. Pracodawca pracuje nad uwagami do propozycji Strony społecznej w zakresie zmian w Regulaminie Pracy" - czytamy w komunikacie.
Dodano w nim, że "z uwagi na konieczność przygotowania przez Pracodawcę analiz kosztowych przesłanego projektu zmian do aneksu do Regulaminu wynagradzania kolejne spotkanie odbędzie się dnia 24.04.2022 r. (tj. niedziela) o godz. 10.30".
Komunikat ULC
Urząd Lotnictwa Cywilnego w komunikacie opublikowanym w piątek po godzinie 13 poinformował, że "w związku z trwającymi rozmowami Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej (PAŻP) z kontrolerami ruchu lotniczego, w dniu 22 kwietnia br. odbyło się spotkanie Prezesa Urzędu Lotnictwa Cywilnego oraz przedstawicieli PAŻP z Europejską Organizacja ds. Bezpieczeństwa Żeglugi Powietrznej (Eurocontrol) w sprawie ewentualnego rozpoczęcia w polskiej przestrzeni powietrznej procedury massive cancellation, czyli kasowania połączeń lotniczych". "Na chwilę obecną procedura ta nie została uruchomiona" - przekazano.
"Wspólnie z Eurocontrol ustalono, że pomimo zmniejszonej obsady kontrolerów ruchu lotniczego od 1 maja br. loty z polskich lotnisk regionalnych oraz loty nad Polską powinny odbywać się bez gwałtownych zakłóceń. Większe nieregularności lotów spodziewane są na lotniskach w Warszawie i Modlinie" - czytamy w komunikacie ULC.
"Bez względu na to, jak mocno zostanie ograniczony ruch lotniczy, wszystkie operacje lotnicze będą odbywać się z zachowaniem standardów bezpieczeństwa" - zapewnił Urząd.
Oświadczenie Eurocontrol
Eurocontrol napisał w oświadczeniu wydanym po komunikacie ULC, że "ma nadzieję na przełom w rozmowach". Dodał jednak, że "jeśli nie będzie porozumienia PAŻP z kontrolerami, to 1 maja polski Urząd Lotnictwa Cywilnego wprowadzi program anulowania lotów, by znacząco zmniejszyć liczbę lotów w polskiej przestrzeni powietrznej. "Rozpoczęła się dyskusja, jak wprowadzić ten program" - poinformowano.
W oświadczeniu poinformowano także, iż przewiduje się, że w przypadku braku porozumienia będzie wystarczająco dużo kontrolerów, by dwa lotniska: w Warszawie i Modlinie mogły pracować przez 7,5 godziny - od 9:30 do 17:00, z możliwością przyjęcia 170 lotów (ze 510 planowanych).
Loty z i do Polski - Komisja Europejska komentuje
We wcześniejszej wypowiedzi przesłanej TVN24 Komisja Europejska przekazała, że wraz z Eurocontrol "uważnie monitoruje sytuację, która budzi poważne obawy i znacząco wpłynie na transport w Unii Europejskiej". Eurocontrol nie jest unijną agencją. To międzynarodowa organizacja, której członkami jest 41 krajów, w tym wszyscy członkowie Unii Europejskiej. Jej siedziba główna znajduje się w Brukseli.
"Ponieważ wydaje się, że to sprawy społeczne są przyczyną obecnego konfliktu, Komisja Europejska nie ma uprawnień, by interweniować. Jednakże KE zdecydowanie wzywa wszystkie strony to szybkiego porozumienia" - podkreślono.
Komisja podkreśliła, że ważne jest zapewnienie, by loty były obsługiwane i mogły się odbywać w bezpiecznych warunkach.
Eurocontrol: brak porozumienia to negatywne skutki dla europejskiej sieci powietrznej
Z kolei Eurocontrol informował w odpowiedzi przesłanej wcześniej TVN24, że "w przypadku, gdyby nie było porozumienia, będzie to miało negatywne skutki dla europejskiej sieci powietrznej".
"Od 1 maja polski Urząd Lotnictwa Cywilnego wprowadzi program odwoływania lotów, który znacząco zredukuje przelot do i z polskiej przestrzeni powietrznej. Proces odbędzie się przy wsparciu sieci Eurocontrol i będzie brał pod uwagę liczbę dostępnych kontrolerów ruchu i liczbę planowanych lotów. Dodatkowo około 300 lotów obecnie odbywanych nad Polską będzie musiało być przekierowanych na inne trasy" - wskazano wówczas.
Przedstawiciele Eurocontrol poinformowali, że organizacja "prowadzi konsultacje z partnerami, by określić, które loty mogą być przekierowane na inne trasy i jak to zrobić, by zminimalizować skutki dla dostępności do przestrzeni powietrznej".
Konflikt w PAŻP
Lotnisko Chopina w Warszawie, ale też inne krajowe porty mierzą się z opóźnieniami w ostatnich dniach z powodu konfliktu w Polskiej Agencji Żeglugi Powietrznej.
Wraz z końcem marca minął termin wypowiedzenia umów z 44 kontrolerami. Kolejnym 136 kontrolerom termin wypowiedzenia minie z końcem kwietnia. Z grupy 216 kontrolerów na Lotnisku Chopina w Warszawie może zostać 36, czyli co szósty.
Masowe odejścia z PAŻP to efekt konfliktu części kontrolerów ze zdymisjonowanym 30 marca prezesem agencji Januszem Janiszewskim, który w listopadzie 2021 roku zaostrzył spór, wprowadzając nowy regulamin wynagrodzeń. Od listopada kontrolerzy otrzymywali tzw. porozumienia zmieniające z nowymi warunkami płacy. Konflikt jednak nie dotyczy wyłącznie płac.
W nocy z czwartku na piątek Związek Zawodowy Kontrolerów Ruchu Lotniczego opublikował na swojej stronie internetowej oświadczenie. "Pomimo wywieranej na nas presji i rozumiejąc zaniepokojenie opinii publicznej, nie zrezygnujemy z odbudowania bezpieczeństwa na polskim niebie. Mamy nadzieję na porozumienie tak szybko, jak to będzie tylko możliwe, po naszej stronie jest pełna gotowość do konstruktywnej i merytorycznej współpracy" - napisali związkowcy w oświadczeniu.
Jak wskazali, "konflikt nie opiera się na kwestii 'kupienia nas' i tylko finansach". "Kluczem jest odbudowanie instytucji z wysoką kulturą bezpieczeństwa zarówno dla pracujących w niej, jak i tych, dla których ta instytucja pracuje" - wyjaśnili.
W oświadczeniu przypomnieli, że negocjacje z kierownictwem PAŻP dotyczą: bezpieczeństwa - 24 punkty, w tym kwestie m.in. SPO (Single Person Operations); regulaminu pracy; regulaminu wynagradzania - przejrzystej siatki płac, obiektywnych i adekwatnych do odpowiedzialności zasad wynagradzania; wycofania niezgodnych z polskim prawem zarządzeń byłego p.o. prezesa Agencji; przywrócenia do pracy - chodzi o niesłusznie zwolnionych kontrolerów; pociągnięcia do odpowiedzialności wszystkich, których działania lub zaniechania doprowadziły do obecnego kryzysu bezpieczeństwa oraz przywrócenia etosu pracy - chodzi o przyjęcie kodeksu etyki, który będzie chronił sygnalistów i skutecznie zapobiegał mobbingowi.
KALENDARIUM KRYZYSU
Kryzys w PAŻP zaczął się dwa lata temu po wprowadzeniu na szerszą skalę tzw. trybu pojedynczego kontrolera (SPO - Single Person Operations). W tvn24.pl i na antenie TVN24 alarmujemy o tym, jak ten tryb może wpływać na bezpieczeństwo na polskim niebie: - w lutym 2021 roku informowaliśmy o incydencie na Lotnisku Chopina - kontroler przez dwie minuty nie odpowiadał na pytania pilota podchodzącego do lądowania oraz o tym, że system SPO był wprowadzony bez koniecznych szkoleń; - również w lutym 2021 roku pisaliśmy o pracującym w trybie SPO kontrolerze w Katowicach, który wydał pozwolenie na lądowanie, mimo że na pasie pracowała ekipa remontowa; - w marcu 2021 roku opublikowaliśmy informację o pracowniku PAŻP, który zasnął na dyżurze i przez dziewięć minut nie odpowiadał na wezwanie pilota, godzinę później zasnął jeszcze raz; - również w marcu 2021 roku opisaliśmy sprawę związkowców z PAŻP, którzy alarmowali o zagrożeniu dla bezpieczeństwa i zostali dyscyplinarnie zwolnieni z pracy; - w maju 2021 roku zajmowaliśmy się sprawą pijanego kontrolera, który uciekł z wieży, po zatrzymaniu przez policję okazało się, że miał w organizmie dwa promile alkoholu; - w czerwcu 2021 roku pisaliśmy o apelu szefa ULC do ministra infrastruktury o działanie "ze względu na bezpieczeństwo operacji lotniczych"; - w grudniu 2021 roku informowaliśmy o zdarzeniu na lotnisku w Krakowie, gdzie kontroler ratował nieprzytomnego kolegę, ale nie wstrzymano ruchu na lotnisku i w trakcie akcji ratunkowej wystartował samolot z premierem na pokładzie; - w styczniu 2022 roku opisaliśmy list pracowników PAŻP do premiera Mateusza Morawieckiego, w którym pytali oni szefa rządu, "czy musi dojść do katastrofy"; - w marcu 2022 roku opublikowaliśmy informację o początku masowych odejść z PAŻP; - w kwietniu 2022 roku przedstawiliśmy zarzuty stawiane PAŻP przez Najwyższą Izbę Kontroli, która potwierdziła nasze wcześniejsze ustalenia dotyczące wprowadzenia systemu SPO.
Źródło: TVN24 Biznes
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock