Kaczyński mówił, że sztandarowy program rządu "niestety nie wyszedł". Oto dane

Źródło:
TVN24 Biznes
Kaczyński: powinniśmy budować 450-500 tys. mieszkań rocznie
Kaczyński: powinniśmy budować 450-500 tys. mieszkań rocznieTVN24
wideo 2/7
Kaczyński: powinniśmy budować 450-500 tys. mieszkań rocznieTVN24

Pięć lat temu Mateusz Morawiecki zapowiadał, że tylko w ciągu następnych dwunastu miesięcy w ramach "Mieszkania plus" w budowie będzie sto tysięcy mieszkań. Ambitnego celu szefa rządu nie udało się jednak osiągnąć do tej pory, a sam prezes PiS Jarosław Kaczyński niedawno przyznał, że realizacja programu "niestety nie wyszła". Jak wynika z najnowszych danych przekazanych TVN24 Biznes przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii, kilka lat po szumnych deklaracjach premiera rzeczywistość wciąż znacząco odbiega od politycznych zapowiedzi.

"Mieszkanie plus" to jeden ze sztandarowych programów rządowych, który miał wesprzeć Polaków, którzy - z różnych powodów - nie mogą sobie pozwolić na zakup mieszkania. Rozwiązania miały między innymi ułatwić budowę mieszkań na wynajem o umiarkowanych czynszach z wykorzystaniem gruntów publicznych. W 2018 roku premier Mateusz Morawiecki obiecywał, że w 2019 roku w ramach programu "Mieszkanie plus" w budowie będzie 100 tysięcy mieszkań. Tego celu nie udało się jednak osiągnąć.

Swoje niezadowolenie z rezultatów programu wielokrotnie wyrażał prezes PiS Jarosław Kaczyński. - "Mieszkanie plus" niestety nie wyszło - przyznał pod koniec minionego roku. W przekonaniu byłego premiera to "opór deweloperów okazał się tak silny, a także pewne inne cechy naszego społeczeństwa doprowadziły do tego, że nie zdołano przełamać wszystkiego, co utrudnia zdobywanie tanich terenów pod budowę mieszkań". - Żeby mieszkania były tanie, to także tereny muszą być tanie czy nawet bardzo tanie - podkreślał. Kilka miesięcy wcześniej stwierdził, że "satysfakcjonujący byłby wynik 350 tysięcy nowych mieszkań" z programu.

O "fiasku programu "Mieszkanie plus" informowała przed rokiem również Najwyższa Izba Kontroli.

Ile mieszkań wybudowano?

Z informacji przekazanych TVN24 Biznes przez Ministerstwo Rozwoju i Technologii wynika, że na koniec 2022 roku w ramach części rynkowej i społecznej programu "Mieszkanie plus" wybudowano około 19 tys. lokali mieszkalnych. Do końca minionego roku trwała budowa około 31,5 tys. lokali. Resort zaznaczył, że inwestycje znajdujące się w budowie będą oddawane do użytkowania w kolejnych 2-3 latach.

Jak tłumaczyło Ministerstwo Rozwoju i Technologii, "projekty mieszkaniowe prowadzone w ramach rządowego programu mieszkaniowego prowadzone są we współpracy z zainteresowanymi podmiotami np. samorządami, podmiotami prywatnymi, towarzystwami budownictwa społecznego/społecznymi inicjatywami mieszkaniowymi, spółdzielniami mieszkaniowymi".

"Podmioty te mogą skorzystać z instrumentów zaproponowanych przez rząd w programie, przewidujących wiele zachęt i różnych form wsparcia budowy mieszkań na terenie danej gminy. Skorzystanie z proponowanych rozwiązań zależy od indywidualnej, autonomicznej decyzji odpowiednich władz, w tym władz samorządowych" - stwierdził resort.

Dwa filary Mieszkania plus

W rozmowie z TVN24 Biznes ekspert rynku nieruchomości portalu FLTR.pl Jan Dziekoński wyjaśniał, że owe statystyki odnoszą się do dwóch części programu.

- Część rynkowa to Fundusz Mieszkań na Wynajem - pierwszy element, w ramach którego Polski Fundusz Rozwoju poprzez spółkę PFR Nieruchomości nabywał u deweloperów budynki mieszkalne, które trafiały potem na wynajem komercyjny - mówił. Jak dodał, "oznacza to, że były one dokładnie w takich samych cenach, jak w przypadku gdyby wynajmowałby je inny fundusz, powiedzmy z Niemiec, albo właściciel prywatnego mieszkania na wynajem".

Druga część społeczna to natomiast mieszkania, które powstają głównie w ramach współpracy z gminami, z niższym czynszem. - Część mieszkań było objętych również możliwością dojścia do własności, czyli po wynajmowaniu mieszkania przez jakiś czas można było takie mieszkanie wykupić - przypomniał analityk.

Przyczyny niepowodzenia

Pytany o to, dlaczego w ramach "Mieszkania plus" powstało tak mało mieszkań, Jan Dziekoński wymienił kilka powodów. - Pierwszy to tak naprawdę ekonomia. Problemem było to, że program wystartował na początku tylko w formule rynkowej. Paradoksalnie okazało się, że wcale nie jest tak łatwo finansować na wzór funduszy inwestycyjnych mieszkań na wynajem w Polsce - nie jest łatwo osiągnąć odpowiednią rentowność, czyli pozyskać odpowiednio tanie projekty - wyjaśniał.

Takie rozwiązania nie zachęcały również do współpracy. - Deweloperzy, którzy mieli być partnerami funduszy mieszkań na wynajem, niekoniecznie byli skorzy, aby budować i sprzedawać tego typu projekty poniżej kosztów. Rynek detaliczny, czyli Kowalscy kupujący mieszkania, wystarczał z nawiązką deweloperom do prowadzenia i rozwijania swojej działalności - tłumaczył Dziekoński.

Sytuację poprawił dopiero kolejny krok rządzących, czyli wprowadzenie programu w społecznej formule. - Do realizacji programu została w większym stopniu zaangażowana administracja lokalna. Chodzi o wykorzystanie gruntów należących do samorządów, czy wspólne projekty w oparciu o Krajowy Zasób Nieruchomości, do którego trafiły między innymi grunty z takich jednostek jak Lasy Państwowe czy Agencja Mienia Wojskowego - wymieniał ekspert.

Zwrócił jednak uwagę, że "wówczas program też nie spotkał się z dużym sukcesem". - Dopiero teraz nabiera rozmachu. Początkowe założenia i zachęty w postaci dofinansowania nie były wystarczające. Teraz samorządy mogą otrzymać 85 procent dopłaty do budowy budynków komunalnych i na pozostałą część otrzymać preferencyjne finansowanie kredytowe. Dopiero teraz więc te samorządy się do tego zabrały. Ruszyły też w większej liczbie projekty SIM (czyli dawnych TBS) - zaznaczył.

Cel niemożliwy do zrealizowania

Główny analityk HRE Investments Bartosz Turek w rozmowie z portalem TVN24 Biznes podkreślał natomiast, że wcześniejsze zapowiedzi dotyczące budowy stu tysięcy mieszkań "były niemożliwe do zrealizowania". - Już w sumie u zarania trudno było liczyć na to, że bez zaangażowania deweloperów uda się rozkręcić budowę tak dużej liczby mieszkań - ocenia.

Również zdaniem analityka HRE Investments powodów niepowodzenia programu było sporo. - Na przykład działki - te należące do państwa i samorządów miały zacząć być szybko zabudowywane, ale okazało się, że takich, które nadają się pod budowę, jest mało, a do tego nie wszyscy - na przykład firmy państwowe chcą je przekazać za symbolicznym wynagrodzeniem lub w zamian za bliżej nieokreślone papiery wartościowe. Albo na przykład państwowy deweloper, który miał realizować sporą część rządowego planu, miał problemy z zebraniem wszystkich dokumentów potrzebnych do budowy, czyli natrafił na takie same trudności, jak każdy inny deweloper działający na rynku - wymieniał.

Ekspert przypomniał, że pojawił się również pomysł, aby budować bloki z prefabrykatów, co miało przyspieszyć proces budowy. - Okazało się, że istniejące w Polsce fabryki domów mają ograniczone moce wytwórcze, a do tego są one na najbliższy czas już zajęte - zwrócił uwagę. Dodał, że w trakcie "realizacji został zmieniony, bo okazało się, że rosnące koszty spowodowały, że nie da się zbudować mieszkań za (zapowiadane przez rządzących - red.) 2,5 tys. zł za m kw".

Strategia chińska

Na programie "Mieszkanie plus" ambicje budowlane obozu władzy się jednak nie kończą. Na jednym z ostatnich spotkań z wyborcami prezes PiS Jarosław Kaczyński wskazał, Polska jest dziś na takim poziomie rozwoju gospodarczego, że mogłaby budować 450-500 tys. mieszkań rocznie. - Wtedy w ciągu dosłownie kilku lat problem mieszkaniowy byłby rozwiązany - stwierdził Kaczyński.

Bartosz Turek zwrócił uwagę, że w całym 2022 roku w Polsce zaczęto budowę około 200 tysięcy mieszkań. - Tu mowa jest już o dokonaniach wszystkich inwestorów: deweloperów, inwestorów indywidualnych, gmin, spółdzielni czy TBS-ów - wymieniał. Analityk przyznał, że "szczególnie z dzisiejszej perspektywy" tak ambitny cel wydaje się mało prawdopodobny. - Aby w Polsce budowanych było 450-500 tys. mieszkań, musiałyby być ułatwione procedury budowlane, potrzebowalibyśmy dodatkowych setek tysięcy rąk do pracy w sektorze budowlanym oraz dodatkowych wielomiliardowych funduszy, które zostałyby zaangażowane w budowę mieszkań - stwierdził.

Zdaniem Jana Dziekońskiego "propozycja Jarosława Kaczyńskiego, który mówi, żebyśmy budowali dwa razy więcej trochę przypomina strategię, jaką kierowały się Chiny przez ostatnie dwie dekady". - Chińczycy kupowali mieszkania na pęczki jako lokata, nawet ich nie wynajmując. Deweloperzy budowali tam jak najwięcej się dało, ochoczo korzystając z taniego finansowania. Zadowolone były samorządy, bo sprzedawały drogo grunty, a władze centralne były zadowolone z niskiego bezrobocia i aktywności sektora budownictwa i powiązanych branż. Problem tylko, że taki model wzrostu się tam skończył w tej chwili. Taki system na dłuższą metę nie jest do utrzymania i budowanie mieszkań, które będą stały puste, nie ma sensu - ocenił.

Choć według eksperta rynek mieszkaniowy ewidentnie pokazuje dzisiaj wiele braków, to aż tak duża aktywność budowlana niekoniecznie rozwiązałaby problem mieszkaniowy w Polsce. - Istotne, gdzie będą te mieszkania, w czyim zasobie i jak będą udostępniane społeczeństwu. Dużo problemów na  rynku mieszkaniowym wynika nie z tego, że budowanych jest za mało mieszkań, ale z tego, w jakie miejsca one trafiają - czy trafiają one do konsumentów lub na rynek najmu, czy też jednak są traktowane jako lokata przez osoby oszczędzające w ten sposób swoje nadwyżki finansowe, generując pustostany. Ważne jest też to, jak dużo mieszkań budują gminy, Społeczne Inicjatywy Mieszkaniowe, czy też spółdzielnie i zakłady pracy - wymieniał.

Kolejne podejścia

W międzyczasie pojawiły się kolejne programy, które mają zwiększyć dostępność mieszkań. Jeden z nich to "Mieszkanie bez wkładu własnego", który jest skierowany do osób, które nie dysponują wymaganymi przez banki pieniędzmi, które w połączeniu z kredytem mogłyby ułatwić zakup nieruchomości. Spłatę części kredytu stanowiącą brakujący wkład własny - po spełnieniu przez kredytobiorców określonych warunków - gwarantuje Bank Gospodarstwa Krajowego (BGK), z którym bank wcześniej nawiązał w tym zakresie współpracę. Jak się jednak okazuje, z rządowego programu "Mieszkanie bez wkładu własnego" w 2022 roku skorzystało tylko 329 kredytobiorców. Rządzący deklarują jednak, że w programie mają zostać wprowadzone zmiany, które sprawią, że zostanie nim objęta większa liczba osób.

Nowością ma być program, w ramach którego Polacy będą mogli starać się o niskooprocentowane kredyty z dopłatą państwa. Według zapowiedzi, ma być on przeznaczony dla osób do 45. roku życia na pierwsze mieszkanie. Zobowiązania mają być oprocentowane na 2 proc., a wszystkie koszty powyżej tej sumy mają być pokryte przez państwo. Projekt w tej sprawie ma trafić dopiero na obrady Rady Ministrów, nie wiadomo więc, czy tym razem rząd w końcu znalazł remedium na problemy mieszkaniowe Polaków.

Autorka/Autor:Maja Piotrowska

Źródło: TVN24 Biznes

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Tagi:
Raporty:
Pozostałe wiadomości

Agencja Moody's obniżyła rating USA, powołując się na niepowodzenia kolejnych administracji w powstrzymaniu rosnącej fali zadłużenia - poinformowała agencja Associated Press.

Decyzja w sprawie ratingu USA. "Ogromne deficyty"

Decyzja w sprawie ratingu USA. "Ogromne deficyty"

Źródło:
PAP

Prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan ogłosił w sobotę w Stambule, że na Morzu Czarnym odkryto złoża gazu ziemnego o wielkości 75 miliardów metrów sześciennych.

Odkryto nowe złoża gazu

Odkryto nowe złoża gazu

Źródło:
PAP

Dla 80 procent ankietowanych promocje są kluczowym czynnikiem przy wyborze sklepu stacjonarnego, a w przypadku zakupów online odsetek ten wzrasta do 82 procent – wynika z badania przeprowadzonego przez Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Jednocześnie aż 74 procent respondentów przyznało, że miało trudności ze zrozumieniem zasad obowiązujących promocji.

Kluczowe kryterium wyboru sklepu. "Działa jak magnes"

Kluczowe kryterium wyboru sklepu. "Działa jak magnes"

Źródło:
PAP

We Francji Dyrekcja Generalna do spraw Konkurencji, Konsumentów i Zapobiegania Nadużyciom Finansowym (DGCCRF) zapowiedziała zaostrzenie kontroli przesyłek pochodzących od chińskich nadawców, takich jak platformy Shein i Temu – poinformował dziennik "Le Figaro".

Zaostrzą kontrole przysyłek. Znane platformy pod lupą

Zaostrzą kontrole przysyłek. Znane platformy pod lupą

Źródło:
PAP

Stany Zjednoczone i Unia Europejska przełamały dotychczasowy impas dotyczący ceł i rozpoczęły zaawansowane negocjacje, by zapobiec wprowadzeniu taryf celnych, które prezydent Donald Trump miał nałożyć na europejskich partnerów - poinformował "Financial Times", powołując się na unijne dokumenty oraz źródła zbliżone do sprawy.

Media: USA i Unia przełamały impas w sprawie ceł

Media: USA i Unia przełamały impas w sprawie ceł

Źródło:
PAP

Kibice letnich igrzysk olimpijskich, które odbędą się w 2028 roku w Los Angeles, mogą mieć okazję skorzystać z latających taksówek - podaje BBC. Wprowadzenie takiego rozwiązania promują organizatorzy imprezy sportowej. Konieczne są jednak odpowiednie zgody.

Na stadion latającą taksówką. Szykują się na dużą imprezę

Na stadion latającą taksówką. Szykują się na dużą imprezę

Źródło:
BBC

Władze Tanzanii poinformowały o przeznaczeniu równowartości ponad miliona dolarów na rozpoczęcie budowy międzynarodowego lotniska w okolicy słynnego Parku Narodowego Serengeti. To jeden z najbardziej rozpoznawalnych rezerwatów przyrody w Afryce.

W okolicy słynnego parku narodowego ma powstać nowe lotnisko

W okolicy słynnego parku narodowego ma powstać nowe lotnisko

Źródło:
PAP, tvn24.pl

W ciągu ostatniego roku majątek króla Karola III wzrósł o 30 milionów funtów, co dało mu awans o 20 miejsc w rankingu "The Sunday Times Rich List". Zestawienie najbogatszych ludzi w Wielkiej Brytanii, podobnie jak przed rokiem, otwiera Gopi Hunduja wraz z rodziną.

Najbogatsi ludzie w Wielkiej Brytanii. Król Karol z awansem

Najbogatsi ludzie w Wielkiej Brytanii. Król Karol z awansem

Źródło:
BBC

Zakład Ubezpieczeń Społecznych ostrzega, że "każda próba podszycia się pod ZUS to przestępstwo", za które grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Zaznacza też, że oszuści stosują coraz bardziej wyrafinowane metody działań i apeluje do klientów, by byli ostrożni i nie dali się nabrać na manipulacje.

"To przestępstwo". ZUS alarmuje

"To przestępstwo". ZUS alarmuje

Źródło:
tvn24.pl

W piątkowym losowaniu w Eurojackpot nie padła główna wygrana. Kumulacja rośnie do 120 milionów złotych. W Polsce odnotowano dwie duże wygrane w wysokości prawie 700 tysięcy złotych. Oto wyniki losowania Eurojackpot z 16 maja 2025 roku.

Dwie duże wygrane w Eurojackpot w Polsce

Dwie duże wygrane w Eurojackpot w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Niespodziewany przełom w napięciu handlowym pomiędzy USA a Chinami wywołał falę aktywności w chińskich fabrykach i portach. Firmy w obydwu krajach spieszą się, aby jak najlepiej wykorzystać ogłoszone na początku tego tygodnia 90-dniowe zawieszenie ceł.

Walka z czasem o wykorzystanie 90-dniowego okna

Walka z czasem o wykorzystanie 90-dniowego okna

Źródło:
CNN

Amerykański koncern Microsoft zaoferował Komisji Europejskiej, że jego pakiet Office bez aplikacji Teams będzie tańszy, niż sprzedawany razem z tą aplikacją. To reakcje firmy na groźbę kary ze strony Brukseli.

Gigant chce uniknąć kary. Składa propozycję

Gigant chce uniknąć kary. Składa propozycję

Źródło:
PAP

Ukraina straciła ponad 770 milionów dolarów na nieudanych zakupach broni - ujawnił "Financial Times", zaznaczając, że wiele zamówionego sprzętu nigdy nie dotarło. To znaczący cios dla budżetu Kijowa, który na uzbrojenie wydał już od 6 do 8 miliardów dolarów.

Nieudane zakupy zbrojeniowe i ogromne straty Ukrainy

Nieudane zakupy zbrojeniowe i ogromne straty Ukrainy

Źródło:
PAP

Chińskie władze zatwierdziły budowę 10 nowych reaktorów jądrowych za 200 mld juanów (27,7 miliardów dolarów) o łącznej mocy około 12 tysięcy MW - podał japoński tygodnik "Nikkei Asia". Do 2030 roku Chiny mogą zostać światowym liderem w produkcji energii jądrowej.

Chiny chcą wyprzedzić USA. Jest zgoda na 10 reaktorów

Chiny chcą wyprzedzić USA. Jest zgoda na 10 reaktorów

Źródło:
PAP

Podczas wizyty Donalda Trumpa w Abu Zabi ogłoszono współpracę w zakresie rozwoju sztucznej inteligencji (AI) pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Zjednoczonymi Emiratami Arabskimi. Umowy, których wartość oszacowano na ponad 200 miliardów dolarów, obejmują między innymi budowę największego poza granicami USA, kampusu sztucznej inteligencji, którego moc docelowa wyniesie 5 GW.

Amerykańskie zaawansowane technologie trafią do Emiratów

Amerykańskie zaawansowane technologie trafią do Emiratów

Źródło:
PAP, Reuters

Japoński producent samochodów Nissan ogłosił, że jest otwarty na współdzielenie swoich fabryk na całym świecie z chińską państwową firmą Dongfeng w ramach reorganizacji swojego biznesu.

Japoński koncern motoryzacyjny chce dzielić fabryki z chińską firmą

Japoński koncern motoryzacyjny chce dzielić fabryki z chińską firmą

Źródło:
BBC

Prezydent Donald Trump nie jest zadowolony z planu prezesa Apple, Tima Cooka. Koncern planuje produkcję iPhone'ów przeznaczonych na rynek amerykański w nowo wybudowanych zakładach w Indiach. - Wczoraj miałem mały problem z Timem Cookiem – powiedział prezydent USA w czwartek w Katarze.

Trump ma "mały problem" z szefem Apple'a

Trump ma "mały problem" z szefem Apple'a

Źródło:
CNN, PAP

Dyrektor finansowy sieci supermarketów Walmart zapowiedział podwyżki w sklepach ze względu na cła wprowadzone przez Donalda Trumpa. - Nigdy wcześniej nie było historycznego precedensu, aby ceny rosły tak wysoko i tak szybko - stwierdził John David Rainey.

"Tak wysoko i szybko". Amerykańska sieć ostrzega przed skutkami ceł Trumpa

"Tak wysoko i szybko". Amerykańska sieć ostrzega przed skutkami ceł Trumpa

Źródło:
PAP

Wiele państw zaktualizowało wytyczne dla turystów chcących odwiedzić USA. Po przejęciu władzy przez Donalda Trumpa zmieniła się atmosfera i pojawiły się problemy - wskazuje BBC. I podaje zestawienie miejsc, które z powodzeniem zastąpią popularne amerykańskie destynacje.

Turystyczny efekt Donalda Trumpa. Oto alternatywy dla USA

Turystyczny efekt Donalda Trumpa. Oto alternatywy dla USA

Źródło:
BBC

Maj to czas pierwszych komunii świętych. Rodzice i opiekunowie skupiają się na przygotowaniu dziecka do przyjęcia tego sakramentu i do urządzenia tradycyjnego przyjęcia po tym wydarzeniu. Często nie zdają sobie jednak sprawy, że powinni przyjrzeć się, czy od prezentów, które otrzymała ich pociecha, należy zapłacić podatek od darowizny. Z danych Krajowej Administracji Skarbowej wynika, że tylko w 2023 roku było prawie 15 tysięcy anonimowych donosów w sprawie podarunków z okazji komunii świętych.

Podatek od prezentów komunijnych. Kiedy trzeba go zapłacić

Podatek od prezentów komunijnych. Kiedy trzeba go zapłacić

Źródło:
tvn24.pl, PAP

Według badania IBRiS, z powodu rosnących kosztów życia około 40 procent Polaków rezygnuje z uczestnictwa w wiosennych weselach, a niemal co trzeci odmawia zaproszenia na komunię lub chrzest. Goście najczęściej planują przeznaczyć od 401 do 750 złotych na prezent dla młodej pary.

Z tego powodu Polacy odmawiają udziału w weselach

Z tego powodu Polacy odmawiają udziału w weselach

Źródło:
PAP