"To nie jest wojna, tylko różnica zdań, można powiedzieć spór"

Źródło:
tvn24.pl
Petru o konflikcie w koalicji w sprawie składki zdrowotnej: to nie jest wojna
Petru o konflikcie w koalicji w sprawie składki zdrowotnej: to nie jest wojnaTVN24
wideo 2/10
Petru o konflikcie w koalicji w sprawie składki zdrowotnej: to nie jest wojnaTVN24

- To nie jest wojna, tylko różnica zdań, można powiedzieć spór. To jest tak, że zgłaszamy własną ustawę, dlatego że nie udało się porozumieć w ramach rządu. Zostanie złożona w najbliższych dniach, na pewno w październiku, i ona będzie mieściła się w limicie 4 miliardów złotych, które nam zagwarantował w przyszłym budżecie pan minister Domański - powiedział Ryszard Petru (Polska 2050) w programie "Rozmowa Piaseckiego" na temat składki zdrowotnej.

Konflikt dotyczący zasad wprowadzenia zmian w składce zdrowotnej Ryszard Petru, poseł Polski 2050, określił jako "różnicę zdań, spór", a z powodu braku porozumienia partia ta zgłasza własny projekt ustawy.

- To jest tak, że zgłaszamy własną ustawę, dlatego że nie udało się porozumieć w ramach rządu. Zostanie złożona w najbliższych dniach, na pewno w październiku i ona będzie mieściła się w limicie 4 miliardów złotych, które nam zagwarantował w przyszłym budżecie pan minister Domański - powiedział Petru.

Na uwagę Piaseckiego, że zmiana dotycząca nieokładania składką zdrowotną sprzedaży środków trwałych to właśnie miały być te 4 miliardy złotych Ryszard Petru wskazał, że to 800 milionów.

- Po drugie minister Domański deklarował mi w trakcie rozmów, oczywiście to było w sierpniu i lipcu, że te 4 miliardy jest poza tą kwotą - powiedział Petru. Na uwagę, czy te 4 miliardy mają dotyczyć całego roku podatkowego, czy tylko części, Petru odpowiedział, że o tym "tutaj szczegółowo nie rozmawialiśmy".

- Ja proponowałem zawsze, by zrobić pełną reformę i żeby ona weszła w połowie roku, na przykład przyszłego, po to, aby w kolejnym roku była w pełnej krasie, bo nie ma nic gorszego w Polsce niż prowizorki. Prowizorki często trwają latami. W związku z tym nie wydaje mi się, żeby była przestrzeń na dwuetapową zmianę w składce zdrowotnej. Trzeba to zrobić raz, a porządnie. Mamy już październik, połowę października de facto, w związku z tym prawdopodobieństwo, że zdążymy na 1 stycznia jest małe, z taką ustawą potem jeszcze prezydent musiał ją podpisać, więc zakładałbym, że weszłoby to w przyszłym roku - powiedział Petru.

Czytaj także: Coraz goręcej w sprawie kluczowej obietnicy wyborczej. Co dalej ze składką zdrowotną?

Ryszard Petru w "Rozmowie Piaseckiego"TVN24

Składka zdrowotna a budżet na ochronę zdrowia

Piasecki zauważył, że słychać sprzeciw koalicjantów wobec tego pomysłu, najgłośniejszy ze strony Lewicy, a poparcie ze strony KO czy PSL może by i było, "gdyby kondycja budżetu i kondycja NFZ-tu była lepsza".

- W przyszłym roku na ochronę zdrowia w budżecie przewidziano o 30 miliardów więcej pieniędzy niż poprzednio. Nie słyszałem nigdy, żeby było wystarczająco. To zawsze będzie za mało. Jesteśmy starzejącym się społeczeństwem. Są nowe technologie. Chcielibyśmy żyć lepiej. Za 26 lat będziemy znacznie więcej wydawać. Tylko nie możemy na Boga wydawać ze składki zdrowotnej, która obciąża głównie małych i średnich przedsiębiorców – powiedział Petru.

W odpowiedzi Piasecki zauważył, że albo trzeba obciążyć kogoś składką, albo podatkami w budżecie i nie ma tutaj "trzeciej drogi", odwołując się do nazwy porozumienia między PSL a Polską 2050.

- Chcę zauważyć jedną rzecz. Nie możemy zwiększać wydatków na ochronę zdrowia, podwyższając w nieskończoność składkę zdrowotną. Dobijemy tych przedsiębiorców. Oni w ogóle przestaną płacić. Zapominamy o takim ryzyku. Oni przestaną w ogóle płacić te składki, bo zamkną biznes – podkreślił poseł Polski 2050.

- Składka zdrowotna powinna być swego rodzaju ubezpieczeniem na wypadek choroby. Czyli wszyscy płacimy tyle samo, a to, czy ktoś zachoruje, czy nie, to już zależy od zarówno jego zachowania się, jak i trochę przypadku. Rolnicy nie płacą - podkreślił Petru. - 30 miliardów na KRUS. 9 miliardów dopłacamy do górnictwa. Mówię o kwotach na rok przyszły. Ja chcę pokazać skalę. 30 miliardów – KRUS, 9 miliardów – górnictwo i 4 miliardy składka - wymieniał poseł. - W związku z tym apeluję do wszystkich, żebyśmy złapali proporcje i nie mówili, że brak składki zdrowotnej, czy obniżka jej, spowoduje problem w ochronie zdrowia. Po drugie minister Domański zadeklarował, że akurat te 4 miliardy przesuną z innych środków. W związku z tym nie łączmy tych dwóch światów, bo inaczej musimy w nieskończoność podwyższać składkę zdrowotną - dodał poseł.

Poparcie koalicji dla projektu Polski 2050

- Ja głęboko wierzę, że koalicja obywatelska nam poprze (projekt ustawy – przyp. red.), bo miało to wpisane w 100 konkretów. Był tam zapis, który mówił o tym, że wprowadzą składkę ryczałtową, czyli powrót do tego, co było z przedpolskim ładem. I dwa, było to w umowie koalicyjnej – powiedział Petru.

Na uwagę Piaseckiego, że zapis z umowy koalicyjnej jest bardzo enigmatyczny Petru odwołał się do tzw. "100 konkretów" i stwierdził, że tam zapis jest jasny. Prowadzący zauważył, że tylko część z tych obietnic jest realizowana, na co polityk 2050 odpowiedział, że owszem, ale rząd zaplanowany jest na 4 lata. W tym momencie Piasecki zauważył, że budżet jest "w fatalnej kondycji".

- To prawda. Natomiast mamy perspektywę wzrostu gospodarczego i, żeby nie powiedzieć, ta ścieżka zejścia z deficytem w kolejnych latach ministra Domańskiego, którą przedstawia w Unii Europejskiej, wydaje mi się racjonalna. Oczywiście ona zależy od wzrostu gospodarczego. I żeby był wzrost gospodarczy, to ludziom się musi chcieć pracować – powiedział Petru.

Pytany o potencjalne poparcie ze strony koalicjantów dla projektu Petru odpowiedział, że ma deklaracje poparcia dla projektu ze strony polityków PSL, a o stanowisko KO się nie obawia, bo "to tak naprawdę jest wyjście na korzyść Platformy Obywatelskiej".

- Bo w sondażach widać jednoznacznie, że większość wyborców tego oczekuje. Naprawdę to jest minimalna korekta tej składki na tle oczekiwań. Bo ja pamiętam, że dla przedsiębiorców Polski Ład to było 19 miliardów. To jest taka skala. A ja mówię o czterech. W związku z tym my chcielibyśmy przywrócić to, co było wcześniej – stwierdził Petru.

Polityk przyznał, że w kolejnym roku to będzie koszt 8 miliardów złotych, ale zwrócił uwagę, że "to jest też efekt taki mnożnikowy". - Jak ludzie dostają więcej pieniędzy, to część z nich wydają. To wraca znowu do budżetu - powiedział. Po czym jeszcze raz podkreślił, że istnieje ryzyko, że "część tych firm się pozamyka i nie będą płacić w ogóle". Na pytanie o poparcie ministra Domańskiego i premiera Donalda Tuska Petru odpowiedział, że "zrobimy wszystko, żeby powiedzieli 'tak'".

- Było to w ich deklaracjach i jestem przekonany, że ostatecznie to poprą, dlatego że to jest w ich interesie. Ja mam wrażenie, że gdyby to była wspólna propozycja rządowa, to nie byłoby problemu. Przez to, że zgłasza to koalicjant, no to oni zaczynają tam trochę marudzić. Ale jestem przekonany, na końcu dnia to będzie sukces rządu Donalda Tuska. I Donalda Tuska osobiście. W związku z tym, wydaje mi się, podajemy mu pomocną dłoń - podkreślił.

Co z obietnicą zmian w kwocie wolnej od podatku?

Konrad Piasecki zapytał o inną głośną obietnicę, czyli podwyższenie kwoty wolnej od podatku do 60 tysięcy złotych. Petru przyznał, że ta obietnica ma marne szanse na powodzenie.

- Na pewno, wydaje mi się, nie w tej kadencji. Jedyną obniżką para podatków w tej kadencji, naszej, powinna być właśnie obniżka składki. Prawdopodobnie nie ma przestrzeni fiskalnej (…), że nie ma możliwości obniżki składki i podwyższenia kwoty wolnej w perspektywie czterech lat przy takim wysokim deficycie. Oczywiście kluczem jest wzrost gospodarczy – wskazał Petru.

CZYTAJ WIĘCEJ: Petru: To jest moje prywatne zdanie. I tak to zostawię>>>

Składka zdrowotna a pomysły koalicji

Ugrupowania tworzące koalicję rządzącą mają rozbieżne pomysły zmian, które należy wprowadzić w składce zdrowotnej. Propozycje w tej sprawie przygotowały Polska 2050, PSL i Lewica. Swój projekt przedstawiły też w marcu resorty finansów i zdrowia, na których czele stoją przedstawiciele KO. Koalicjanci są zgodni, że należy zlikwidować płacenie przez przedsiębiorców składki zdrowotnej od sprzedaży środków trwałych.

W marcu projekt zmian składki zdrowotnej złożyła Polska 2050, a w lipcu ugrupowanie zgłosiło autopoprawkę. Zgodnie z nią miałyby być wprowadzone trzy ryczałtowe kwoty składki w wysokości 4 proc., 7 proc. i 9,4 proc., liczone od średniego wynagrodzenia. Wysokość składki w konkretnym miesiącu zależałaby od kwoty wszystkich oskładkowanych przychodów ubezpieczonego od początku roku kalendarzowego w przedziałach do 85 tys. zł, powyżej 85 tys. zł do 300 tys. zł oraz powyżej 300 tys. zł. Obecnie kwoty te wyniosłyby odpowiednio w zaokrągleniu 300 zł, 525 zł i 700 zł.

Koncepcja Lewicy zakłada zastąpienie od 2026 r. obecnej składki zdrowotnej 9-procentowym podatkiem od zdrowia, który będą uiszczać płatnicy PIT i CIT.

Marszałek Sejmu i lider Polski 2050 Szymon Hołownia podczas sobotniej konwencji ugrupowania zapewnił, że nie odpuści tematu składki zdrowotnej. "Musimy dowieźć sprawiedliwą składkę zdrowotną. Wreszcie sprawiedliwą, a nie okradanie ludzi i wmawianie im, że to jest coś, co buduje polską ochronę zdrowia" – powiedział.

Według ministra Domańskiego w przyszłym roku budżet państwa może z 4 mld zł sfinansować obniżenie składki dla przedsiębiorców.

Autorka/Autor:jw/ams

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: TVN24

Pozostałe wiadomości

Donald Trump podpisał dekret uznający węgiel za minerał krytyczny. Prezydent USA ogłosił też inne działania mające znieść regulacje środowiskowe, zwiększyć wydobycie węgla i zablokować zamykanie kopalń.

Donald Trump podpisał dekret. "Raz na zawsze kończymy wojnę Joe Bidena"

Donald Trump podpisał dekret. "Raz na zawsze kończymy wojnę Joe Bidena"

Źródło:
PAP

Polacy coraz chętniej odwiedzają Azory. W 2024 roku przybyła na ten portugalski archipelag rekordowa liczba turystów znad Wisły. Azory zyskują na popularności w kontynentalnej części Europy.

"Turystów z Polski nam tu dziś nie brakuje"

"Turystów z Polski nam tu dziś nie brakuje"

Źródło:
PAP

Podwyższone stawki ceł Donalda Trumpa weszły w życie. Zostały nałożone na towary z krajów, z którymi USA mają deficyt handlowy. Wśród nich jest między innymi 20-procentowe cło na produkty z Unii Europejskiej oraz 84-procentowe na Chiny.

Dodatkowe cła Trumpa weszły w życie

Dodatkowe cła Trumpa weszły w życie

Źródło:
PAP

Chłopcy będą chłopcami - w ten sposób rzeczniczka Białego Domu Karoline Leavitt odniosła się do publicznego sporu miedzy doradcami prezydenta Donalda Trumpa, miliarderem Elonem Muskiem i doradcą do spraw handlu Peterem Navarro. Musk określił wcześniej Navarro "kretynem" i "głupszym niż worek cegieł".

Musk nazwał go "kretynem". Biały Dom komentuje

Musk nazwał go "kretynem". Biały Dom komentuje

Źródło:
PAP

We wtorek w Lotto nie odnotowano głównej wygranej. Kumulacja rośnie do trzech milionów złotych. Oto wyniki losowania Lotto i Lotto Plus z 8 kwietnia 2025 roku.

Wyniki ostatniego losowania Lotto

Wyniki ostatniego losowania Lotto

Źródło:
tvn24.pl

We wtorkowym losowaniu Eurojackpot żaden z graczy nie wytypował poprawnie wszystkich liczb. Kumulacja rośnie do 190 milionów złotych. W Polsce padła jedna wygrana czwartego stopnia w wysokości ponad 655 tysięcy złotych. Oto liczby, które wylosowano 8 kwietnia 2025 roku.

Kumulacja w Eurojackpot w górę

Kumulacja w Eurojackpot w górę

Źródło:
PAP

Majątek 11 miliarderów od początku roku skurczył się łącznie aż o prawie 450 miliardów dolarów - wynika z danych Bloomberga. Agencja regularnie publikuje szacunki dotyczące fortun najbogatszych ludzi świata.

Krezusi na minusie. "Wyparowało" 450 miliardów dolarów

Krezusi na minusie. "Wyparowało" 450 miliardów dolarów

Źródło:
tvn24.pl

Departament Wydajności Państwa (DOGE), kierowany przez Elona Muska, wykorzystuje sztuczną inteligencję do śledzenia komunikacji w co najmniej jednej agencji federalnej, szukając przejawów wrogości wobec prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa - przekazał Reuters. 

Polowanie na "antytrumpowe" treści. Agencja pod lupą Muska

Polowanie na "antytrumpowe" treści. Agencja pod lupą Muska

Źródło:
PAP

USA nałożą dodatkowe cła na Chiny, podwyższając łączne taryfy do 104 procent - przekazał Reuters, cytując urzędnika Białego Domu. Dodatkowe cła mają wejść w życie w środę, 9 kwietnia.

Trump spełni swoją groźbę

Trump spełni swoją groźbę

Źródło:
Reuters

- Poziom ceł w Stanach Zjednoczonych został podniesiony do poziomu z przełomu XIX i XX wieku. To jest we współczesnej historii stosunków międzynarodowych rzecz po prostu niesłychana - mówił w "Faktach po Faktach" prof. Dariusz Rosati, ekonomista, były członek Rady Polityki Pieniężnej. Z kolei dr Sławomir Dudek nazwał cła "kulami, które lecą we wszystkie strony".

"To kule, które lecą we wszystkie strony"

"To kule, które lecą we wszystkie strony"

Źródło:
TVN24

Miliarderzy popierający Donalda Trumpa zaczynają krytykować jego politykę handlową - podał "Washington Post". Wszystko za sprawą gwałtownych zmian na rynkach kapitałowych.

Miliarderzy odwracają się od Trumpa

Miliarderzy odwracają się od Trumpa

Źródło:
PAP

W wyniku ataku hakerskiego na Grupę Smyk naruszono dane niektórych klientów, kontrahentów, pracowników i partnerów biznesowych - przekazała firma. Większość skradzionych informacji to dokumentacja dotycząca produkcji odzieży.

Popularna sieć sklepów o kradzieży danych

Popularna sieć sklepów o kradzieży danych

Źródło:
PAP

Musimy szukać rozwiązań i działań, które uchronią lub przynajmniej złagodzą skutki wysokich ceł - podkreślił we wtorek premier Donald Tusk podczas spotkania z przedstawicielami branży motoryzacyjnej. Minister finansów Andrzej Domański stwierdził z kolei, że amerykańskie cła z pewnością "istotnie" wpłyną na gospodarkę światową.

Premier o cłach: musimy szukać rozwiązań

Premier o cłach: musimy szukać rozwiązań

Źródło:
TVN24, PAP

Państwowy urząd socjalny w Finlandii wysłał pisma do ponad 40 tysięcy osób o niskich dochodach, zalecając im poszukiwanie tańszego mieszkania. Jeśli się nie przeprowadzą w ciągu trzech miesięcy, urząd przestanie pokrywać im koszty czynszu w pełnej wysokości - informuje we wtorek telewizja MTV.

Dostali pismo. Przeprowadzka albo strata zasiłku

Dostali pismo. Przeprowadzka albo strata zasiłku

Źródło:
PAP

Decyzja Donalda Trumpa w sprawie nałożenia nowych ceł spowodowała kilkunastoprocentowy spadek kursu Apple na amerykańskiej giełdzie. Według Bloomberga efekt był jeszcze jeden - klienci rzucili się do sklepów, aby kupić iPhone'y, zanim ich ceny wzrosną.

Rzucili się do sklepów w obawie przed wzrostem cen

Rzucili się do sklepów w obawie przed wzrostem cen

Źródło:
Bloomberg

PZU skierowało do prokuratury zawiadomienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z wypłatą nienależnego odszkodowania dla fundacji Lux Veritatis - potwierdziła tvn24.pl spółka. Prezesem fundacji jest Tadeusz Rydzyk. Według RMF FM chodzi o wypłatę 10 milionów złotych w związku z projektem Geotermii Toruńskiej. Jednocześnie drugie tyle miała zapłacić spółka z Grupy Orlen.

Odszkodowanie dla Lux Veritatis. PZU idzie do prokuratury

Odszkodowanie dla Lux Veritatis. PZU idzie do prokuratury

Źródło:
tvn24.pl/ PAP

Cła Donalda Trumpa odbiją się na amerykańskich rodzinach i zwiększą koszty utrzymania wielu gospodarstw domowych - podała telewizja ABC News. Według szacunków ubytek w portfelach Amerykanów wyniesie kilka tysięcy dolarów.

Tysiące mniej w portfelu. Skutki działań Trumpa

Tysiące mniej w portfelu. Skutki działań Trumpa

Źródło:
PAP

Czy Rada Polityki Pieniężnej powinna obniżyć stopy procentowe? - Chodzi o to, by uznać realia. Presja inflacyjna w Polsce słabnie i to od kilku miesięcy, w związku z tym należy łagodzić politykę pieniężną - powiedział profesor Marek Belka, były premier oraz były szef Narodowego Banku Polskiego w programie "Rozmowa Piaseckiego".

Belka: róbmy to, po prostu

Belka: róbmy to, po prostu

Źródło:
TVN24

Izera, polski samochód elektryczny, może nie powstać. Tomasz Kędzierski, prezes ElectroMobility Poland - spółki, która miała auto produkować - chce by projekt Izery ustąpił miejsca wizji nowoczesnego hubu produkcyjno-rozwojowego. Celem jest między innymi produkcja europejskiej marki samochodów wspólnie z globalnym partnerem.

"Flagowy projekt ugrzązł na mieliźnie". Nowy plan

"Flagowy projekt ugrzązł na mieliźnie". Nowy plan

Źródło:
PAP

Najbogatszy człowiek świata Elon Musk osobiście apelował do prezydenta USA Donalda Trumpa, by wycofał się z ceł - podał dziennik "Washington Post". To największa różnica zdań między prezydentem i jego bliskim współpracownikiem.

Elon Musk osobiście apelował do Donalda Trumpa

Elon Musk osobiście apelował do Donalda Trumpa

Źródło:
PAP

Sprawiedliwe roczne wynagrodzenie ze strony Google'a na rzecz polskich mediów za wykorzystanie ich treści powinno wynosić 78,67 miliona euro, czyli około 335 milionów złotych - szacuje Fehradvice & Partners w raporcie "Media w Polsce i ich wartość dla Google" stworzonym we współpracy z Związkiem Pracodawców Wydawców Cyfrowych.

Jakie wynagrodzenie dla mediów? Raport

Jakie wynagrodzenie dla mediów? Raport

Źródło:
tvn24.pl/PAP

Prezydent Zimbabwe zapowiedział zniesienie wszystkich ceł na towary z USA. To reakcja na wprowadzone przez administrację Donalda Trumpa nowe wysokie cła na produkty z innych państw. Emmerson Mnangagwa twierdzi, że w ten sposób poprawi stosunki ze Stanami Zjednoczonymi. Zdaniem opozycji prezydent może jednak mieć także powody osobiste dla swojej decyzji.  

Pierwsze państwo ugina się pod presją Trumpa. Likwiduje wszystkie cła na produkty z USA

Pierwsze państwo ugina się pod presją Trumpa. Likwiduje wszystkie cła na produkty z USA

Źródło:
BBC, Business Insider Africa, PAP, tvn24.pl

Najwyższa Izba Kontroli negatywnie oceniła zarządzanie procesem wykonywania zadań oraz nadzór nad działalnością Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych w latach 2021-2024 - przekazał dyrektor NIK Rafał Ostrowski.

Wyniki kontroli w RARS. Nieprawidłowości w wysokości 70 milionów złotych

Wyniki kontroli w RARS. Nieprawidłowości w wysokości 70 milionów złotych

Źródło:
PAP

- Błąd na błędzie - tak rzecznik chińskiego ministerstwa handlu nazwał cła Donalda Trumpa. Oznajmił także, że Chiny "stanowczo sprzeciwiają się groźbom Stanów Zjednoczonych podniesienia ceł na chińskie towary o 50 procent i zapowiadają zdecydowaną odpowiedź".

Groźby Trumpa, jest reakcja Pekinu. "Błąd na błędzie"

Groźby Trumpa, jest reakcja Pekinu. "Błąd na błędzie"

Źródło:
PAP