Stolica polskiego bezrobocia. "Tylko nie piszcie, że jesteśmy stolicą biedy"

Źródło:
tvn24.pl
23.04.2024 | Dane nie pokazują, że jest więcej zwolnień grupowych
23.04.2024 | Dane nie pokazują, że jest więcej zwolnień grupowychTVN24
wideo 2/4
23.04.2024 | Dane nie pokazują, że jest więcej zwolnień grupowychTVN24

Na ryneczku wszystko obstawione samochodami, biedy nie ma. Był nawet kiedyś taki dowcip, że ludzie pod urząd pracy przyjeżdżają limuzynami – opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl jeden z mieszkańców Szydłowca. Dlaczego w powiecie szydłowieckim jest najwyższe bezrobocie w kraju? - Nie można tego ukrywać: jest szara strefa - mówi nam Jarosław Basiak, wicedyrektor tamtejszego urzędu pracy.

Na ulicy słyszymy, że mieszka tu 15 tysięcy ludzi i że połowa z nich siedzi za granicą. Odwiedzamy Szydłowiec (woj. mazowieckie) po tym, jak Główny Urząd Statystyczny podał, że w lipcu bezrobocie w powiecie osiągnęło poziom 23,3 proc.. To żadna nowość dla tego regionu. Przykładowo w 2015 roku stopa bezrobocia wynosiła tu ponad 30 proc, w 2016 roku - 28,5 proc., w 2017 roku - 25,7 proc., a w 2019 - 24,3 proc. Rekord padł w 2004 roku, gdzie odnotowano ponad 40 proc. stopę bezrobocia.

Mieszkańcy: tu nie ma biedy

Pod urzędem miasta spotykamy Adriana, lat 30. - Tylko nie piszcie, że jesteśmy stolicą biedy i bezrobocia - krzyczy. Tłumaczy, że mieszkańcy są na to uczuleni.

- Bo to po prostu nieprawda. Na ryneczku wszystko obstawione samochodami, tu mija nas najnowszy mercedes, a ten pan ma też Corvettę. Biedy nie ma. Był nawet kiedyś taki dowcip, że ludzie pod urząd pracy przyjeżdżają limuzynami – uśmiecha się.

Napis na budynku w SzydłowcuJoanna Rubin-Sobolewska, tvn24.pl

Anna Mamla, naczelnik wydziału komunikacji i transportu w starostwie w Szydłowcu przekazuje tvn24.pl, że w powiecie szydłowieckim na dzień 5 września 2024 roku liczba zarejestrowanych samochodów to 26 744, natomiast liczba mieszkańców zameldowanych to 37 896. To oznacza, że prawie każdy ma samochód.

To skąd 23 proc. bezrobocie w powiecie szydłowieckim? – Różne są powody - odpowiada jeden z mieszkańców Szydłowca. - Na terenach wiejskich głównie są gospodarstwa. Czyli jedna osoba jest na KRUS, ale reszta rodziny jest zarejestrowana w urzędzie pracy. Wszyscy jednak pracują w tym gospodarstwie – zwraca uwagę.

Nasz kolejny rozmówca, którego spotykamy na jednej z głównych ulic Szydłowca zwraca uwagę, że "gdyby ludzie nie mieli tu pieniędzy, to domy nie rosłyby jak grzyby po deszczu".

Kontaktujemy się z Albertem Zakonnikiem, szefem firmy budowlanej. – Dwa lata temu w mig sprzedałem mieszkania wybudowane przez naszą firmę przy ulicy Wschodniej, telefony się urywały i do dziś ludzie dzwonią. Początkowo metr kwadratowy kosztował prawie 5 tysięcy złotych, a później 6,5 tysiąca złotych. Dziś sprzedałbym za wiele więcej, ale nic nowego z bloków mieszkalnych nie można budować. Nie ma gruntów pod taką zabudowę. Ten był ostatnim, ale jest za to wysyp domków jednorodzinnych wokół Szydłowca – mówi.

Praca na lewo. "Jest szara strefa"

Idziemy dalej. Pod urzędem pracy w Szydłowcu spotykamy 40-letniego Andrzeja. Mówi nam, że jest stałym bywalcem w tym budynku, od kilku lat przyjeżdża podpisać papiery, ale na lewo jest hydraulikiem. Widzimy też Jolantę. Pytamy, dlaczego nie ma pracy? - Mąż jest za granicą, to po co żona w markecie ma pracować? Dla kobiet po pięćdziesiątce zresztą nie ma tu pracy - odpowiada.

Inna rozmówczyni, Anna, również po pięćdziesiątce, mówi, że z pracą jest tu trudno, choć ona sama ją ma. Dziwimy się, że skoro ma pracę, to co robi z innymi bezrobotnymi pod urzędem? - Papiery przyszłam podpisać. Pracuję w szkole, na dowozach. Opiekuję się dziećmi podczas przejazdu do placówki. Patrzę, czy wszyscy są, czy mają zapięte pasy, czy nikt się nie wygłupia i czy jest bezpiecznie. Tylko że szkoła ma podpisaną umowę z urzędem i moje stanowisko jest dotowane przez państwo. Mam najniższą krajową i nigdy więcej mieć nie będę w takiej sytuacji, bo szkoła mnie samodzielnie nie zatrudni - opowiada nam Anna.

Obok pośredniaka w Szydłowcu jest kilka firm motoryzacyjnych i budowlanych. Zaczepiamy pracowników, którzy tłumaczą nam, że ludziom tu się dobrze żyje, że czasami "w delegacje do Radomia na budowę pojadą". – Ale na kamieniarce nie zarobią tyle, ile w Niemczech. Jak ktoś ma dzieci, to w ogóle nie musi pracować, bo żyje z 800 plus – zwracają uwagę.

Spotykamy się z Jarosławem Basiakiem, wicedyrektorem urzędu pracy. I jego pytamy, dlaczego w powiecie szydłowieckim jest tak duże bezrobocie? - Nie można tego ukrywać: jest szara strefa - wyjaśnia.

- Trudno ocenić jak wielka, ale na pewno jest. W naszym regionie znaczenie miały przemiany ustrojowe. Pod koniec lat dziewięćdziesiątych praca była w promieniu piętnastu kilometrów. Ludzie pracowali w zakładach metalowych Mesko w Skarżysku, w cementowni w Wierzbicy, w naszym miejscowym Profelu. Zmiany ustrojowe, a w ich konsekwencji wygaszenie ostatniego pieca w cementowni Wierzbica w 1997 roku sprawiły, że skoczyło bezrobocie. Znam te realia, bo chodziłem do szkoły zawodowej w Skarżysku. Widziałem, ile osób wychodziło z zakładów punkt piętnasta. Oczywiście te zakłady teraz po różnych zmianach właścicielskich funkcjonują, ale to nie jest to, co było - opisuje Basiak.

Wiceszef urzędu pracy wspomina, że jak ludzie w tamtych czasach zostali zwolnieni z największych firm w regionie, to dostali odprawy i dodatkowe pieniądze na przykład na otwarcie działalności. - Nie wiem, czy oni byli przygotowani na prowadzenie biznesu w nowych realiach rynkowych? - zastanawia się. - Ci, którym to się nie udało, wybrali kierunek zagranica. Jest ich bardzo dużo - ocenia.

Czyli pracują za granicą, ale w Polsce rejestrują się jako bezrobotni? - dopytujemy. - Tak. Myślę, że tak jest. Czyli ludzie wiele lat temu potracili stałą pracę, wyjechali za granice, ściągnęli brata i kolejnych członków rodziny. Tak to wszystko się kręci. W sąsiednim powiecie przysuskim bezrobocie jest około 18 procent. Gdyby w naszej okolicy było więcej średniej wielkości zakładów, to pracy byłoby też więcej - mówi Jarosław Basiak.

Wyjaśnia, że w powiecie jest zarejestrowanych około 4 tysięcy podmiotów gospodarczych, ale tylko dwa procent to są średnie lub duże przedsiębiorstwa. Reszta to jednoosobowe firmy.

- Następny problem to wynagrodzenia. Płaca minimalna jest wysoka, wiec pracownik z pracodawcą może się dogadać tak, aby obie strony były zadowolone. Powstaje wtedy szara strefa - wyjaśnia zastępca dyrektora urzędu pracy.

Czytaj też: Najniższa krajowa wyższa od 1 lipca. Podwyżka dla trzech milionów Polaków

Budynek urzędu pracy w Szydłowcu Joanna Rubin-Sobolewska tvn24.pl

Paradoks

Jarosław Basiak wyciąga teczkę i pokazuje nam dane. Mówi, że osób bezrobotnych w powiecie jest 2840, w tym najwięcej w przedziale w wieku 35 - 44 lat.

- To jest grupa tych osób, która powinna być najbardziej aktywna zawodowo. I pewnie sobie dobrze radzi na budowach, jako fryzjerki czy kosmetyczki, ale w szarej strefie. Jak ktoś wyjeżdża za granicę i proponujemy mu pracę w Polsce, to słyszę takie pytanie: panie dyrektorze, mam za tyle pracować, za najniższą krajową? Blisko mają do Niemiec, zawsze mogą przyjechać na podpis i to dobrym samochodem. Zyskują ubezpieczenie, mogą pójść do lekarza na NFZ - tłumaczy.

Pytamy, czy można jednocześnie brać zasiłek dla bezrobotnych w Polsce, a pracować za granicą? - Odpowiem tak: młodzi ludzie są przedsiębiorczy i sobie radzą - rozkłada ręce wicedyrektor urzędu.

Dodaje: - Jest u nas paradoks. Pomimo tego, że mamy najwyższe bezrobocie, to pracodawcy mówią, że mają problem z tym, aby znaleźć człowieka do pracy. Mamy ofertę na przykład dla spawacza. Wzywamy osoby, które mogłyby podjąć pracę i słyszymy, że jeden nie może dojechać, drugi nie ma samochodu, trzeci mówi, że go krzyż boli. Da się odczuć, że te osoby nie chcą wziąć tej pracy - stwierdza Basiak.

Podaje, że ofert o pracę z firm od 1 stycznia 2024 roku było 76 oraz subsydiowanych (dotowanych z budżetu urzędu pracy) 574.

Z analiz urzędu pracy wynika, że w powiecie szydłowieckim brakuje nie tylko spawaczy, ale też kierowców zawodowych i księgowych.

- Mamy środki finansowe na przekwalifikowanie się, nauczenie się nowego zawodu. Zainteresowania bardzo dużego tym nie ma - mówi wiceszef urzędu pracy.

"Poszukujemy fachowców o wysokich kwalifikacjach"

Odwiedzamy lokalnych przedsiębiorców. Firma Toolmex Truck istnieje na rynku od lat 90-tych ubiegłego wieku. Zajmują się sprzedażą, serwisem, remontami wózków widłowych i maszyn budowlanych.

- Mamy własne biuro projektów, które specjalizuje się w przygotowaniu wózków widłowych, ładowarek teleskopowych czy maszyn budowlanych pod konkretne potrzeby klienta. Jesteśmy jedną z większych firm w Szydłowcu. Zatrudniamy ponad dwieście osób w dziesięciu oddziałach w Polsce oraz w oddziale w Ukrainie, w Nowogrodzie Wołyńskim. Z samego Szydłowca i okolic zatrudniamy sto dwadzieścia osób - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl szef firmy Witold Wydrzyński.

Jak dodaje, pracownicy dojeżdżają do pracy z Radomia (około 32 km), Suchedniowa (około 22 km), ze Skarżyska-Kamiennej (około 16 km). 

- Poszukujemy fachowców o wysokich kwalifikacjach. Mechanicy serwisowi, którzy naprawiają nowoczesne wózki widłowe, ładowarki teleskopowe czy maszyny budowlane są po studiach technicznych, po elektronice, informatyce, mechanice budowy maszyn. Takich osób w ogóle na rynku jest mało. Polski system szkolnictwa nie jest dostosowany do potrzeb gospodarki. Kształci się dużo ludzi w kierunkach humanistycznych, a gospodarka opiera się na inżynierach po wydziałach mechanicznych, elektronicznych, po informatyce, po budownictwie lądowym - wyjaśnia Wydrzyński.

Żeby wyjść naprzeciw wyzwaniom związanym są z niedoborem pracowników, Toolmex podpisał umowę z miejscowym technikum. Dzięki temu prowadzi praktyczne zajęcia w swoim zakładzie. Aktualnie w firmie mają wakaty na każde stanowisko: na doradcę technicznego klienta, inżyniera, w dziale sprzedaży, mechanika, spawacza, lakiernika. Zatrudniają też osoby z niepełnosprawnością.

- Urzędnicy nie tworzą miejsc pracy i nie zmniejszą bezrobocia. Rozwiązaniem jest lepsze dostosowanie szkolnictwa do potrzeb gospodarki. Trzeba wrócić do szkół zawodowych. To kluczowe, aby je odbudować i o tym rozmawiamy podczas spotkań Rady Rynku Pracy w Szydłowcu - zaznacza prezes Toolmexu.

Podkreśla też, że w przedsiębiorców uderza poziom płacy minimalnej, która od 1 lipca 2024 roku wynosi 4300 zł (3261,53 zł netto). W ocenie Wydrzyńskiego wynagrodzenie powinno wynikać z zaangażowania, z innowacyjności, z nowoczesnych produktów i rozwoju firmy, a nie z góry narzuconych wytycznych, dla wszystkich takich samych.

- Współpracujemy od wielu lat z firmami z Dalekiego Wschodu i mogłem czerpać z ich doświadczenia, mentalności, z etosu pracy. Oczywiście kwestią dyskusyjną jest, w którą stronę ten etos miałby pójść. To kwestia wyboru między konsumpcją a ciężką harówą przez całe życie po to, żeby stworzyć potężną gospodarkę, która mogłaby konkurować z Japonią, Korea Południową czy Chinami - dodaje Witold Wydrzyński.

Praca w markecie. Ile można zarobić?

Praca jest w największej sieci handlowej w kraju. Kinga Jagiełło-Kulesza, dyrektor działu HR w sieci Biedronka opowiada w rozmowie z tvn24.pl, że w powiacie szydłowieckim mają otwarte dwie rekrutacje na stanowiska sprzedawca kasjer oraz sprzedawca przy ladzie tradycyjnej.

Ile można zarobić? - Wynagrodzenie na stanowisku sprzedawca-kasjer wynosi od 4,7 tys. zł do 5050 zł brutto w pierwszym roku pracy. Nasi pracownicy otrzymują podwyżki stażowe po roku oraz 3 latach pracy, zatem pracownik ze stażem powyżej 3 lat na tym stanowisku zarobi od 4850 zł do 5300 zł brutto - wylicza szefowa HR.

Mają dwie placówki w Szydłowcu, w jednej z nich zatrudnienie znalazły 22 osoby.

- Z kolei w najbliżej położonym Szydłowca – Centrum Dystrybucyjnym w Mszczonowie, poszukujemy pracowników na stanowiska magazynierów i specjalisty ds. planowania - uszczegóławia Kinga Jagiełło-Kulesza.

"Dorabiam sobie po cichu"

Zaglądamy też do małych firm, które wolą pozostać anonimowe. Rozmawiamy z Małgorzatą, która od ponad kilku dekad prowadzi kwiaciarnie w Szydłowcu. Jeszcze dwa lata temu zatrudniała trzy osoby, ale teraz pracuje sama. - Kiedyś to pracę zaczynałam o drugiej w nocy, jechało się do Warszawy na giełdę i całego malucha w kwiatach przywoziłam. Dziś kwiaty same do mnie przyjeżdżają. To jest ułatwienie - opowiada.

SzydłowiecJoanna Rubin-Sobolewska tvn24.pl

Właścicielka kwiaciarni jednocześnie wskazuje, że utrudnieniem są markety. - Tam kwiaty są tańsze, innej jakości. Widzę też, że ludzie nie wydają wielkich pieniędzy na kwiaty, bo to nie jest produkt pierwszej potrzeby. Poza tym są już maszyny - zaznacza Małgorzata.

Prowadzi nas do kilku maszyn vendingowych, gdzie można kupić bukiety kwiatów 24 godziny na dobę.

- Dlatego nie było sensu już zatrudniać dodatkowych osób do pracy - kończy Małgorzata.

Na ulicy spotykamy Krzysztofa, grabarza, bo w pobliskim kościele jest uroczystość pogrzebowa. - Pracę mam od zawsze. Jak tylko skończyłem szkołę, to zatrudniłem się na cmentarzu. To już będzie z piętnaście lat - wylicza, gdy dopytujemy o jego sytuację zawodową.

- Jestem z pobliskiej gminy, ale czasami dorabiam sobie po cichu po okolicy podczas pogrzebów. Dlatego dziś jestem w Szydłowcu. Nie chciałbym prowadzić zakładu pogrzebowego i zatrudniać pracowników. Niewiele bym zarobił, pewnie tylko na koszty. Kogo stać, aby takie pieniądze na podatki płacić? - pyta grabarz.

Czytaj też: Tak się zarabia w Polsce. Raport GUS

Imiona niektórych bohaterów zostały zmienione.

Chcesz podzielić się ważnym tematem? Skontaktuj się z autorką tekstu: joanna.rubin@wbd.com

Autorka/Autor:Joanna Rubin-Sobolewska Opracowanie graficzne: Katarzyna Korzeniowska

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Tylko do poniedziałku 30 września można jeszcze składać wnioski o bon energetyczny - jednorazowe świadczenie osłonowe dla gospodarstw domowych o niższych dochodach.

Można dostać nawet 1200 złotych. Trzeba się pospieszyć

Można dostać nawet 1200 złotych. Trzeba się pospieszyć

Źródło:
PAP

Cena złota na koniec września przekraczała rekordowe 2,6 tysiąca dolarów. To oznacza wzrost w stosunku do początku roku o 24 procent - podał Polski Instytut Ekonomiczny. W ciągu ostatnich dziewięciu miesięcy wzrosły także ceny srebra.

Gorączka złota. "Cena gwałtownie wzrosła"

Gorączka złota. "Cena gwałtownie wzrosła"

Źródło:
PAP

Powstrzymałem wojnę między dwoma zwaśnionymi krajami, grożąc, że nałożę na nie 200 procentowe cła - powiedział w piątek były prezydent Donald Trump podczas wiecu w Warren w stanie Michigan. Trump skrytykował też Unię Europejską za "wykorzystywanie" USA. Z kolei wiceprezydent Kamala Harris przybyła w piątek do Arizony na południową granicę z Meksykiem.

Trump o "potężnej" broni. "Oddzwonili do mnie po dwóch dniach"

Trump o "potężnej" broni. "Oddzwonili do mnie po dwóch dniach"

Źródło:
PAP

Carrefour Polska chce sprzedać stacje paliw zlokalizowane przy marketach - poinformowała redakcję biznesową portalu tvn24.pl Agata Kopytyńska, dyrektorka nieruchomości, aktywów i ekspansji oraz członkini komitetu wykonawczego spółki.

Wielka sieć handlowa sprzedaje stacje paliw w Polsce

Wielka sieć handlowa sprzedaje stacje paliw w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Popyt na mieszkania i ich ceny się ustabilizowały. Tylko w 4 z 17 analizowanych miast odnotowano znaczące zmiany - wynika z raportu Expandera i Rentier.io. W przypadku kredytobiorców dobrą informacją jest także to, że wiele banków obniżyło ostatnio stawki oprocentowania stałego.

"Znaczące zmiany" cen w kilku miastach

"Znaczące zmiany" cen w kilku miastach

Źródło:
tvn24.pl

Tylko w ciągu jednego dnia właściciel koncernu LVMH Bernard Arnault wzbogacił się o aż 17 miliardów dolarów - podaje CNN. Posiadane przez miliardera akcje mocno zyskały na wartości po tym, gdy Chiny ogłosiły nowy pakiet, mający ożywić tamtejszą gospodarkę. To jeden z kluczowych rynków LVMH.

Jego majątek urósł o 17 miliardów dolarów w jeden dzień

Jego majątek urósł o 17 miliardów dolarów w jeden dzień

Źródło:
CNN, PAP

Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podpisała umowy na budowę fragmentu trasy S16 w województwie warmińsko-mazurskim i odcinka S17 w województwie lubelskim. Od początku roku GDDKiA podpisała 31 umów na realizację 400 kilometrów dróg za ponad 15 miliardów złotych - poinformował w piątek minister infrastruktury Dariusz Klimczak.

Dwa odcinki ekspresówek. Podpisano umowy  

Dwa odcinki ekspresówek. Podpisano umowy  

Źródło:
PAP

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. W Polsce najwyższa była wygrana trzeciego stopnia wynosząca ponad dwa miliony złotych. Oto liczby, które wylosowano 27 września 2024 roku.

Duża wygrana w Eurojackpot w Polsce

Duża wygrana w Eurojackpot w Polsce

Źródło:
tvn24.pl

Pekao, mBank czy ING Bank Śląski - między innymi klientów tych banków czekają utrudnienia w najbliższych dniach. W niektórych przypadkach mogą pojawić się kłopoty z aplikacją czy płatnościami.

"Wyłączymy na kilka godzin bank"

"Wyłączymy na kilka godzin bank"

Źródło:
tvn24.pl

Ceny paliw na stacjach benzynowych zeszły poniżej sześciu złotych. Ostatni raz tankowanie było tak tanie przed rosyjską agresją na Ukrainę - podał e-petrol.pl. Analitycy Refleksu wskazali, że średni poziom cen może osiągnąć na początku października nowe tegoroczne minimum.

"Tak mało jak obecnie ostatni raz płaciliśmy przed rosyjską agresją na Ukrainę"

"Tak mało jak obecnie ostatni raz płaciliśmy przed rosyjską agresją na Ukrainę"

Źródło:
PAP

"Masowa turystyka dusi chorwackie miasta i miasteczka" - alarmują autorzy petycji, w której zażądano zlikwidowania apartamentów na wynajem w budynkach wielorodzinnych. Duża liczba gości utrudnia życie nie tylko mieszkańcom chorwackich kurortów, o czym donoszą lokalne media. "Turyści - okazując brak szacunku dla naszej kultury - wysyłają w świat wiadomość, że w Chorwacji każdy może zachowywać się, jak chce. Tacy turyści powinni być surowo karani" - podkreślili w swojej petycji przedstawiciele ruchu Najemcy Razem.

"Tacy turyści powinni być surowo karani". Mieszkańcy Chorwacji mówią: dość

"Tacy turyści powinni być surowo karani". Mieszkańcy Chorwacji mówią: dość

Źródło:
poslovni.hr, PAP, htz.hr, tvn24.pl

Kontrolerzy ruchu lotniczego na ateńskim lotnisku ogłosili strajk włoski. W piątek niemal jedna czwarta rejsów jest opóźniona, a cztery loty odwołano. Przeciętne opóźnienie to 33 minuty.

Strajk włoski w Grecji

Strajk włoski w Grecji

Źródło:
PAP

W piątek pracownicy Beko z Łodzi i Wrocławia protestowali przed Ambasadą Turcji w Warszawie. Beko to firma z tureckim kapitałem. Na początku września ogłosiła plan zwolnień. Około 1800 osób ma stracić pracę. - Niby firma światowa, jakość produkujemy światową, a jednak wykonanie tragedia, bo zwalniają ludzi, którzy najlepiej pracują - powiedział Krzysztof Domagała, przewodniczący MOZ NSZZ "Solidarność".

Gigant zwolni 1800 osób. Protest w Warszawie

Gigant zwolni 1800 osób. Protest w Warszawie

Aktualizacja:
Źródło:
tvn24.pl, PAP

Wstępne szacunki wskazują, że wzrost cen w tym miesiącu mógł być jeszcze wyższy niż w sierpniu bieżącego roku. Finalnie może przekroczyć poziom 4,5 procent rok do roku - wynika z raportu UCE Research oraz Uniwersytetu WSB Merito. Na podwyżki wpływ miały między innymi ekstremalne zjawiska pogodowe, rosnące płace i surowsze wymogi dotyczące ochrony środowiska.

Tak rosną ceny w sklepach. "Sytuacja będzie się pogarszała"

Tak rosną ceny w sklepach. "Sytuacja będzie się pogarszała"

Źródło:
PAP

Narodowa Rada Bezpieczeństwa Transportu (NTSB) wydała "pilne zalecenia dotyczące bezpieczeństwa" dla niektórych Boeingów 737, w tym 737 MAX. Amerykańska agencja ostrzegła, że krytyczne elementy sterowania lotem mogą się zaciąć - podał portal stacji CNN.

Agencja wydała "pilne" ostrzeżenie dotyczące niektórych Boeingów 737

Agencja wydała "pilne" ostrzeżenie dotyczące niektórych Boeingów 737

Źródło:
CNN

Firmy muszą opodatkować odszkodowania za zniszczone przez powódź towary. Ulgi na razie nie ma - podała w piątek "Rzeczpospolita".

Poszkodowani przez powódź zapłacą podatek

Poszkodowani przez powódź zapłacą podatek

Źródło:
PAP

Od 2025 roku niektórzy przedsiębiorcy zyskają możliwość rozliczenia PIT tak zwaną metodą kasową - wynika z przyjętej w piątek nowelizacji ustawy w tej sprawie. Zdaniem resortu finansów z "kasowego PIT" może skorzystać nawet do 2,3 miliona podatników.

Zmiany dla ponad dwóch milionów podatników. Nowa możliwość rozliczeń

Zmiany dla ponad dwóch milionów podatników. Nowa możliwość rozliczeń

Źródło:
PAP

Branża kurierska zmaga się z rosnącym zadłużeniem, które wynosi już ponad 40 mln złotych. 72 procent zaległości dotyczy niewielkich podmiotów, które mają do spłaty 29,3 mln złotych - przekazał Krajowy Rejestr Długów. W ubiegłym roku decyzję o zawieszeniu działalności podjęło kilkaset firm kurierskich.

Ponad 40 milionów złotych długu. Kilkaset firm zawiesiło działalność

Ponad 40 milionów złotych długu. Kilkaset firm zawiesiło działalność

Źródło:
PAP

Pojawiają się oszuści, którzy podszywają się pod pracowników nadzoru budowlanego - ostrzegł powodzian Lubuski Urząd Wojewódzki. Policja podkreśliła, by spotkania z takimi osobami natychmiast zgłaszać.

"Jeśli spotkasz się z takimi osobami, natychmiast zgłoś to policji"

"Jeśli spotkasz się z takimi osobami, natychmiast zgłoś to policji"

Źródło:
tvn24.pl

230 tysięcy euro za metr kwadratowy zapłaciła jedna z luksusowych marek za swój lokal. Transakcja pobiła wszelkie rekordy - poinformował dziennik "Ouest-France". Dodał, że to kolejny dom mody, który podbił ceny nieruchomości w Paryżu.

Padł rekord cen nieruchomości

Padł rekord cen nieruchomości

Źródło:
PAP