Stolica polskiego bezrobocia. "Tylko nie piszcie, że jesteśmy stolicą biedy"

Źródło:
tvn24.pl
23.04.2024 | Dane nie pokazują, że jest więcej zwolnień grupowych
23.04.2024 | Dane nie pokazują, że jest więcej zwolnień grupowychTVN24
wideo 2/4
23.04.2024 | Dane nie pokazują, że jest więcej zwolnień grupowychTVN24

Na ryneczku wszystko obstawione samochodami, biedy nie ma. Był nawet kiedyś taki dowcip, że ludzie pod urząd pracy przyjeżdżają limuzynami – opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl jeden z mieszkańców Szydłowca. Dlaczego w powiecie szydłowieckim jest najwyższe bezrobocie w kraju? - Nie można tego ukrywać: jest szara strefa - mówi nam Jarosław Basiak, wicedyrektor tamtejszego urzędu pracy.

Na ulicy słyszymy, że mieszka tu 15 tysięcy ludzi i że połowa z nich siedzi za granicą. Odwiedzamy Szydłowiec (woj. mazowieckie) po tym, jak Główny Urząd Statystyczny podał, że w lipcu bezrobocie w powiecie osiągnęło poziom 23,3 proc.. To żadna nowość dla tego regionu. Przykładowo w 2015 roku stopa bezrobocia wynosiła tu ponad 30 proc, w 2016 roku - 28,5 proc., w 2017 roku - 25,7 proc., a w 2019 - 24,3 proc. Rekord padł w 2004 roku, gdzie odnotowano ponad 40 proc. stopę bezrobocia.

Mieszkańcy: tu nie ma biedy

Pod urzędem miasta spotykamy Adriana, lat 30. - Tylko nie piszcie, że jesteśmy stolicą biedy i bezrobocia - krzyczy. Tłumaczy, że mieszkańcy są na to uczuleni.

- Bo to po prostu nieprawda. Na ryneczku wszystko obstawione samochodami, tu mija nas najnowszy mercedes, a ten pan ma też Corvettę. Biedy nie ma. Był nawet kiedyś taki dowcip, że ludzie pod urząd pracy przyjeżdżają limuzynami – uśmiecha się.

Napis na budynku w SzydłowcuJoanna Rubin-Sobolewska, tvn24.pl

Anna Mamla, naczelnik wydziału komunikacji i transportu w starostwie w Szydłowcu przekazuje tvn24.pl, że w powiecie szydłowieckim na dzień 5 września 2024 roku liczba zarejestrowanych samochodów to 26 744, natomiast liczba mieszkańców zameldowanych to 37 896. To oznacza, że prawie każdy ma samochód.

To skąd 23 proc. bezrobocie w powiecie szydłowieckim? – Różne są powody - odpowiada jeden z mieszkańców Szydłowca. - Na terenach wiejskich głównie są gospodarstwa. Czyli jedna osoba jest na KRUS, ale reszta rodziny jest zarejestrowana w urzędzie pracy. Wszyscy jednak pracują w tym gospodarstwie – zwraca uwagę.

Nasz kolejny rozmówca, którego spotykamy na jednej z głównych ulic Szydłowca zwraca uwagę, że "gdyby ludzie nie mieli tu pieniędzy, to domy nie rosłyby jak grzyby po deszczu".

Kontaktujemy się z Albertem Zakonnikiem, szefem firmy budowlanej. – Dwa lata temu w mig sprzedałem mieszkania wybudowane przez naszą firmę przy ulicy Wschodniej, telefony się urywały i do dziś ludzie dzwonią. Początkowo metr kwadratowy kosztował prawie 5 tysięcy złotych, a później 6,5 tysiąca złotych. Dziś sprzedałbym za wiele więcej, ale nic nowego z bloków mieszkalnych nie można budować. Nie ma gruntów pod taką zabudowę. Ten był ostatnim, ale jest za to wysyp domków jednorodzinnych wokół Szydłowca – mówi.

Praca na lewo. "Jest szara strefa"

Idziemy dalej. Pod urzędem pracy w Szydłowcu spotykamy 40-letniego Andrzeja. Mówi nam, że jest stałym bywalcem w tym budynku, od kilku lat przyjeżdża podpisać papiery, ale na lewo jest hydraulikiem. Widzimy też Jolantę. Pytamy, dlaczego nie ma pracy? - Mąż jest za granicą, to po co żona w markecie ma pracować? Dla kobiet po pięćdziesiątce zresztą nie ma tu pracy - odpowiada.

Inna rozmówczyni, Anna, również po pięćdziesiątce, mówi, że z pracą jest tu trudno, choć ona sama ją ma. Dziwimy się, że skoro ma pracę, to co robi z innymi bezrobotnymi pod urzędem? - Papiery przyszłam podpisać. Pracuję w szkole, na dowozach. Opiekuję się dziećmi podczas przejazdu do placówki. Patrzę, czy wszyscy są, czy mają zapięte pasy, czy nikt się nie wygłupia i czy jest bezpiecznie. Tylko że szkoła ma podpisaną umowę z urzędem i moje stanowisko jest dotowane przez państwo. Mam najniższą krajową i nigdy więcej mieć nie będę w takiej sytuacji, bo szkoła mnie samodzielnie nie zatrudni - opowiada nam Anna.

Obok pośredniaka w Szydłowcu jest kilka firm motoryzacyjnych i budowlanych. Zaczepiamy pracowników, którzy tłumaczą nam, że ludziom tu się dobrze żyje, że czasami "w delegacje do Radomia na budowę pojadą". – Ale na kamieniarce nie zarobią tyle, ile w Niemczech. Jak ktoś ma dzieci, to w ogóle nie musi pracować, bo żyje z 800 plus – zwracają uwagę.

Spotykamy się z Jarosławem Basiakiem, wicedyrektorem urzędu pracy. I jego pytamy, dlaczego w powiecie szydłowieckim jest tak duże bezrobocie? - Nie można tego ukrywać: jest szara strefa - wyjaśnia.

- Trudno ocenić jak wielka, ale na pewno jest. W naszym regionie znaczenie miały przemiany ustrojowe. Pod koniec lat dziewięćdziesiątych praca była w promieniu piętnastu kilometrów. Ludzie pracowali w zakładach metalowych Mesko w Skarżysku, w cementowni w Wierzbicy, w naszym miejscowym Profelu. Zmiany ustrojowe, a w ich konsekwencji wygaszenie ostatniego pieca w cementowni Wierzbica w 1997 roku sprawiły, że skoczyło bezrobocie. Znam te realia, bo chodziłem do szkoły zawodowej w Skarżysku. Widziałem, ile osób wychodziło z zakładów punkt piętnasta. Oczywiście te zakłady teraz po różnych zmianach właścicielskich funkcjonują, ale to nie jest to, co było - opisuje Basiak.

Wiceszef urzędu pracy wspomina, że jak ludzie w tamtych czasach zostali zwolnieni z największych firm w regionie, to dostali odprawy i dodatkowe pieniądze na przykład na otwarcie działalności. - Nie wiem, czy oni byli przygotowani na prowadzenie biznesu w nowych realiach rynkowych? - zastanawia się. - Ci, którym to się nie udało, wybrali kierunek zagranica. Jest ich bardzo dużo - ocenia.

Czyli pracują za granicą, ale w Polsce rejestrują się jako bezrobotni? - dopytujemy. - Tak. Myślę, że tak jest. Czyli ludzie wiele lat temu potracili stałą pracę, wyjechali za granice, ściągnęli brata i kolejnych członków rodziny. Tak to wszystko się kręci. W sąsiednim powiecie przysuskim bezrobocie jest około 18 procent. Gdyby w naszej okolicy było więcej średniej wielkości zakładów, to pracy byłoby też więcej - mówi Jarosław Basiak.

Wyjaśnia, że w powiecie jest zarejestrowanych około 4 tysięcy podmiotów gospodarczych, ale tylko dwa procent to są średnie lub duże przedsiębiorstwa. Reszta to jednoosobowe firmy.

- Następny problem to wynagrodzenia. Płaca minimalna jest wysoka, wiec pracownik z pracodawcą może się dogadać tak, aby obie strony były zadowolone. Powstaje wtedy szara strefa - wyjaśnia zastępca dyrektora urzędu pracy.

Czytaj też: Najniższa krajowa wyższa od 1 lipca. Podwyżka dla trzech milionów Polaków

Budynek urzędu pracy w Szydłowcu Joanna Rubin-Sobolewska tvn24.pl

Paradoks

Jarosław Basiak wyciąga teczkę i pokazuje nam dane. Mówi, że osób bezrobotnych w powiecie jest 2840, w tym najwięcej w przedziale w wieku 35 - 44 lat.

- To jest grupa tych osób, która powinna być najbardziej aktywna zawodowo. I pewnie sobie dobrze radzi na budowach, jako fryzjerki czy kosmetyczki, ale w szarej strefie. Jak ktoś wyjeżdża za granicę i proponujemy mu pracę w Polsce, to słyszę takie pytanie: panie dyrektorze, mam za tyle pracować, za najniższą krajową? Blisko mają do Niemiec, zawsze mogą przyjechać na podpis i to dobrym samochodem. Zyskują ubezpieczenie, mogą pójść do lekarza na NFZ - tłumaczy.

Pytamy, czy można jednocześnie brać zasiłek dla bezrobotnych w Polsce, a pracować za granicą? - Odpowiem tak: młodzi ludzie są przedsiębiorczy i sobie radzą - rozkłada ręce wicedyrektor urzędu.

Dodaje: - Jest u nas paradoks. Pomimo tego, że mamy najwyższe bezrobocie, to pracodawcy mówią, że mają problem z tym, aby znaleźć człowieka do pracy. Mamy ofertę na przykład dla spawacza. Wzywamy osoby, które mogłyby podjąć pracę i słyszymy, że jeden nie może dojechać, drugi nie ma samochodu, trzeci mówi, że go krzyż boli. Da się odczuć, że te osoby nie chcą wziąć tej pracy - stwierdza Basiak.

Podaje, że ofert o pracę z firm od 1 stycznia 2024 roku było 76 oraz subsydiowanych (dotowanych z budżetu urzędu pracy) 574.

Z analiz urzędu pracy wynika, że w powiecie szydłowieckim brakuje nie tylko spawaczy, ale też kierowców zawodowych i księgowych.

- Mamy środki finansowe na przekwalifikowanie się, nauczenie się nowego zawodu. Zainteresowania bardzo dużego tym nie ma - mówi wiceszef urzędu pracy.

"Poszukujemy fachowców o wysokich kwalifikacjach"

Odwiedzamy lokalnych przedsiębiorców. Firma Toolmex Truck istnieje na rynku od lat 90-tych ubiegłego wieku. Zajmują się sprzedażą, serwisem, remontami wózków widłowych i maszyn budowlanych.

- Mamy własne biuro projektów, które specjalizuje się w przygotowaniu wózków widłowych, ładowarek teleskopowych czy maszyn budowlanych pod konkretne potrzeby klienta. Jesteśmy jedną z większych firm w Szydłowcu. Zatrudniamy ponad dwieście osób w dziesięciu oddziałach w Polsce oraz w oddziale w Ukrainie, w Nowogrodzie Wołyńskim. Z samego Szydłowca i okolic zatrudniamy sto dwadzieścia osób - opowiada w rozmowie z biznesową redakcją tvn24.pl szef firmy Witold Wydrzyński.

Jak dodaje, pracownicy dojeżdżają do pracy z Radomia (około 32 km), Suchedniowa (około 22 km), ze Skarżyska-Kamiennej (około 16 km). 

- Poszukujemy fachowców o wysokich kwalifikacjach. Mechanicy serwisowi, którzy naprawiają nowoczesne wózki widłowe, ładowarki teleskopowe czy maszyny budowlane są po studiach technicznych, po elektronice, informatyce, mechanice budowy maszyn. Takich osób w ogóle na rynku jest mało. Polski system szkolnictwa nie jest dostosowany do potrzeb gospodarki. Kształci się dużo ludzi w kierunkach humanistycznych, a gospodarka opiera się na inżynierach po wydziałach mechanicznych, elektronicznych, po informatyce, po budownictwie lądowym - wyjaśnia Wydrzyński.

Żeby wyjść naprzeciw wyzwaniom związanym są z niedoborem pracowników, Toolmex podpisał umowę z miejscowym technikum. Dzięki temu prowadzi praktyczne zajęcia w swoim zakładzie. Aktualnie w firmie mają wakaty na każde stanowisko: na doradcę technicznego klienta, inżyniera, w dziale sprzedaży, mechanika, spawacza, lakiernika. Zatrudniają też osoby z niepełnosprawnością.

- Urzędnicy nie tworzą miejsc pracy i nie zmniejszą bezrobocia. Rozwiązaniem jest lepsze dostosowanie szkolnictwa do potrzeb gospodarki. Trzeba wrócić do szkół zawodowych. To kluczowe, aby je odbudować i o tym rozmawiamy podczas spotkań Rady Rynku Pracy w Szydłowcu - zaznacza prezes Toolmexu.

Podkreśla też, że w przedsiębiorców uderza poziom płacy minimalnej, która od 1 lipca 2024 roku wynosi 4300 zł (3261,53 zł netto). W ocenie Wydrzyńskiego wynagrodzenie powinno wynikać z zaangażowania, z innowacyjności, z nowoczesnych produktów i rozwoju firmy, a nie z góry narzuconych wytycznych, dla wszystkich takich samych.

- Współpracujemy od wielu lat z firmami z Dalekiego Wschodu i mogłem czerpać z ich doświadczenia, mentalności, z etosu pracy. Oczywiście kwestią dyskusyjną jest, w którą stronę ten etos miałby pójść. To kwestia wyboru między konsumpcją a ciężką harówą przez całe życie po to, żeby stworzyć potężną gospodarkę, która mogłaby konkurować z Japonią, Korea Południową czy Chinami - dodaje Witold Wydrzyński.

Praca w markecie. Ile można zarobić?

Praca jest w największej sieci handlowej w kraju. Kinga Jagiełło-Kulesza, dyrektor działu HR w sieci Biedronka opowiada w rozmowie z tvn24.pl, że w powiacie szydłowieckim mają otwarte dwie rekrutacje na stanowiska sprzedawca kasjer oraz sprzedawca przy ladzie tradycyjnej.

Ile można zarobić? - Wynagrodzenie na stanowisku sprzedawca-kasjer wynosi od 4,7 tys. zł do 5050 zł brutto w pierwszym roku pracy. Nasi pracownicy otrzymują podwyżki stażowe po roku oraz 3 latach pracy, zatem pracownik ze stażem powyżej 3 lat na tym stanowisku zarobi od 4850 zł do 5300 zł brutto - wylicza szefowa HR.

Mają dwie placówki w Szydłowcu, w jednej z nich zatrudnienie znalazły 22 osoby.

- Z kolei w najbliżej położonym Szydłowca – Centrum Dystrybucyjnym w Mszczonowie, poszukujemy pracowników na stanowiska magazynierów i specjalisty ds. planowania - uszczegóławia Kinga Jagiełło-Kulesza.

"Dorabiam sobie po cichu"

Zaglądamy też do małych firm, które wolą pozostać anonimowe. Rozmawiamy z Małgorzatą, która od ponad kilku dekad prowadzi kwiaciarnie w Szydłowcu. Jeszcze dwa lata temu zatrudniała trzy osoby, ale teraz pracuje sama. - Kiedyś to pracę zaczynałam o drugiej w nocy, jechało się do Warszawy na giełdę i całego malucha w kwiatach przywoziłam. Dziś kwiaty same do mnie przyjeżdżają. To jest ułatwienie - opowiada.

SzydłowiecJoanna Rubin-Sobolewska tvn24.pl

Właścicielka kwiaciarni jednocześnie wskazuje, że utrudnieniem są markety. - Tam kwiaty są tańsze, innej jakości. Widzę też, że ludzie nie wydają wielkich pieniędzy na kwiaty, bo to nie jest produkt pierwszej potrzeby. Poza tym są już maszyny - zaznacza Małgorzata.

Prowadzi nas do kilku maszyn vendingowych, gdzie można kupić bukiety kwiatów 24 godziny na dobę.

- Dlatego nie było sensu już zatrudniać dodatkowych osób do pracy - kończy Małgorzata.

Na ulicy spotykamy Krzysztofa, grabarza, bo w pobliskim kościele jest uroczystość pogrzebowa. - Pracę mam od zawsze. Jak tylko skończyłem szkołę, to zatrudniłem się na cmentarzu. To już będzie z piętnaście lat - wylicza, gdy dopytujemy o jego sytuację zawodową.

- Jestem z pobliskiej gminy, ale czasami dorabiam sobie po cichu po okolicy podczas pogrzebów. Dlatego dziś jestem w Szydłowcu. Nie chciałbym prowadzić zakładu pogrzebowego i zatrudniać pracowników. Niewiele bym zarobił, pewnie tylko na koszty. Kogo stać, aby takie pieniądze na podatki płacić? - pyta grabarz.

Czytaj też: Tak się zarabia w Polsce. Raport GUS

Imiona niektórych bohaterów zostały zmienione.

Chcesz podzielić się ważnym tematem? Skontaktuj się z autorką tekstu: joanna.rubin@wbd.com

Autorka/Autor:Joanna Rubin-Sobolewska Opracowanie graficzne: Katarzyna Korzeniowska

Źródło: tvn24.pl

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Pozostałe wiadomości

Sztuka ręcznej produkcji oraz zdobienia bombek powoli zanika - stwierdził Zbigniew Bartuzi, szef firmy produkującej bombki choinkowe Szkła-Dekor. Dodał, że "rynek i sieci handlowe zostały zdominowane przez ozdoby z Chin".

Branża zanika. "To wszystko jest już chińskie"

Branża zanika. "To wszystko jest już chińskie"

Źródło:
PAP

W trakcie spotkania unijnych przywódców kanclerz Niemiec Olaf Scholz z irytacją zareagował na propozycję prezydenta Andrzeja Dudy dotyczącą rosyjskich aktywów - podał "Financial Times". Według relacji dziennika niemiecki polityk "warknął" na polskiego prezydenta, zaskakując tym pozostałych przywódców.

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Media: Scholz "warknął" na Dudę. "Nawet nie używacie euro!"

Źródło:
"Financial Times", PAP

Podwyższenie wieku emerytalnego to jedno z podstawowych działań - uważa dyrektorka Instytutu Statystyki i Demografii Szkoły Głównej Handlowej (SGH) profesor Agnieszka Chłoń-Domińczak. Według niej niski wiek emerytalny jest dyskryminujący szczególnie dla kobiet, które ze względu na krótszy czas pracy, otrzymują później niższe świadczenia.

Polska w obliczu kryzysu. "Już naprawdę jesteśmy w ogonie Europy"

Polska w obliczu kryzysu. "Już naprawdę jesteśmy w ogonie Europy"

Źródło:
PAP

Średnie wydatki na święta Bożego Narodzenia w 2024 roku wyniosą 1460 złotych - wynika z badania BIG InfoMonitor. Dodano, że mimo inflacji i tak 47 procent badanych nie zamierza rezygnować z żadnych wydatków świątecznych.

Tyle wydamy na święta

Tyle wydamy na święta

Źródło:
PAP

2,2 miliona turystów przybyło na Kubę w 2024 roku. To o milion urlopowiczów mniej, niż spodziewał się rząd w Hawanie. Od kilku lat w kubańskiej turystyce widoczny jest kryzys.

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Turystyczna zapaść na popularnej wyspie

Źródło:
PAP

Ekonomia jest bolesnym nauczycielem i to widać w różnych naszych badaniach, w których Polacy deklarują kupowanie mniejszej ilości żywności - stwierdził na antenie TVN24 dyrektor biura Federacji Polskich Banków Żywności Norbert Konarzewski. Dodał, że wśród społeczeństwa rośnie świadomość w kwestii marnowania żywności.

"W koszu na śmieci ląduje około 4-5 tysięcy złotych"

"W koszu na śmieci ląduje około 4-5 tysięcy złotych"

Źródło:
tvn24.pl

Kapusta kwaszona jest równie dobra co kiszona, a owoce na susz mogą zawierać konserwanty - ostrzegają eksperci. Radzą też klientom, by nie kupowali produktów na Wigilię w pośpiechu i starannie czytali etykiety na opakowaniach.

Jak kupić dobre produkty na Wigilię? "Dwutlenek siarki jest stosowany w celu zachowania jasnej barwy"

Jak kupić dobre produkty na Wigilię? "Dwutlenek siarki jest stosowany w celu zachowania jasnej barwy"

Źródło:
PAP

W niedzielę 22 grudnia sklepy będą otwarte, a w Wigilię handel będzie dozwolony ustawowo do godziny 14.00. Na podpis prezydenta czeka ustawa przewidująca, że od przyszłego roku 24 grudnia będzie dniem wolnym dla wszystkich pracowników, a trzy niedziele poprzedzające Wigilię będą handlowe.

Czy w najbliższą niedzielę sklepy będą otwarte?

Czy w najbliższą niedzielę sklepy będą otwarte?

Źródło:
PAP

- Przyszłoroczny deficyt wynika chociażby z tego, że na obronę wydamy w przyszłym roku 4,7 procent PKB. Wiemy, że jesteśmy w takim miejscu w historii i w takim miejscu na mapie, że te wydatki na obronę muszą być wysokie albo nawet bardzo wysokie - powiedział w czwartek w "Faktach po Faktach" minister finansów Andrzej Domański.

Gigantyczna dziura w budżecie. Minister tłumaczy

Gigantyczna dziura w budżecie. Minister tłumaczy

Źródło:
tvn24.pl

W weekend ruszają na terenie całego kraju wzmożone kontrole policji - przekazał komisarz Antoni Rzeczkowski z Biura Ruchu Drogowego Komendy Głównej Policji. Policjanci będą sprawdzać między innymi trzeźwość, prędkość, a także sposób przewożenia dzieci i stan techniczny pojazdów.

Wzmożone kontrole na drogach. Apel policji

Wzmożone kontrole na drogach. Apel policji

Źródło:
PAP

W piątkowym losowaniu Eurojackpot nie padła główna wygrana. W Polsce najwyższe były wygrane czwartego stopnia w wysokości niemal 270 tysięcy złotych każda. Oto liczby, które wylosowano 20 grudnia 2024 roku.

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Kumulacja w Eurojackpot rośnie

Źródło:
tvn24.pl

W 2025 roku wchodzą w życie zmienione przepisy dotyczące podatku od nieruchomości w zakresie miejsc postojowych i garaży. Za ich sprawą stawka daniny w przypadku części właścicieli spadnie dziesięciokrotnie. Warunek jest następujący: są to wyodrębnione prawnie (oddzielna księga wieczysta) miejsca postojowe stanowiące część budynku mieszkalnego. Stawka w przypadku wolnostojących garaży zostaje po staremu.

Dziesięciokrotna obniżka podatku. Jest warunek

Dziesięciokrotna obniżka podatku. Jest warunek

Źródło:
tvn24.pl

Od 1 stycznia 2025 roku wzrośnie płaca minimalna. Ostateczna stawka najniższej krajowej ustalona przez rząd jest wyższa niż wynagrodzenie zaproponowane pierwotnie na Radzie Dialogu Społecznego.

Tysiące Polaków z podwyżką od stycznia

Tysiące Polaków z podwyżką od stycznia

Źródło:
tvn24.pl

Prezydent Andrzej Duda podpisał nowelizację likwidującą obowiązek naliczania składki zdrowotnej od zbycia środków trwałych. Nowela obniża też minimalną podstawę wymiaru składki płaconej przez przedsiębiorców. Nowe przepisy mają obowiązywać od 2025 roku.

Zmiany w składce zdrowotnej. Jest decyzja prezydenta

Zmiany w składce zdrowotnej. Jest decyzja prezydenta

Źródło:
PAP

Biedronka przeznaczy prawie 450 milionów złotych w skali roku na podwyżki dla pracowników na podstawowych stanowiskach - poinformowała w piątek spółka. Średni wzrost wynagrodzenia zatrudnionych na stanowisku sprzedawca-kasjer ma wynieść 10,5 procent. Wcześniej o podwyżkach wynagrodzeń informował Lidl.

Podwyżki w kolejnej wielkiej sieci

Podwyżki w kolejnej wielkiej sieci

Źródło:
PAP, tvn24.pl

Finał negocjacji pomiędzy Volkswagenem a związkami zawodowymi. Zarząd spółki wycofał się z żądania obniżki płac o 10 procent i zobowiązał się, że nie będzie natychmiastowego zamykania zakładów i zwolnień. Jednak w dłuższej perspektywie firma zlikwiduje 35 tysięcy stanowisk pracy.

Likwidacja 35 tysięcy stanowisk pracy. Gigant porozumiał się ze związkami

Likwidacja 35 tysięcy stanowisk pracy. Gigant porozumiał się ze związkami

Źródło:
Reuters

Mlekovita oraz Milkpol spełniły warunki w postępowaniu i złożyły najkorzystniejsze oferty zakupu masła, które chce sprzedać Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych - wynika z informacji opublikowanej w piątek na stronie Agencji.

Kto kupi rządowe masło?

Kto kupi rządowe masło?

Źródło:
PAP

Marcin Romanowski - podejrzany w śledztwie dotyczącym Funduszu Sprawiedliwości i ścigany Europejskim Nakazem Aresztowania - korzysta z azylu politycznego na Węgrzech, udzielonego mu przez rząd Viktora Orbana. Mimo kontrowersji, polityk wciąż pobiera poselską pensję. Zajrzeliśmy do jego oświadczenia majątkowego, aby sprawdzić, co wiadomo o jego finansach.

Oto majątek Marcina Romanowskiego

Oto majątek Marcina Romanowskiego

Źródło:
tvn24.pl

Ryszard Petru podpisał umowę zlecenie na pracę w Wigilię w jednym z warszawskich dyskontów - tak wynika z wpisu opublikowanego przez polityka koalicyjnego klubu Polski 2050 na platformie X. Petru wcześniej wypowiadał się przeciwko wprowadzeniu dodatkowego dnia wolnego 24 grudnia.

Petru zatrudnił się w dyskoncie. "Podpisałem umowę"

Petru zatrudnił się w dyskoncie. "Podpisałem umowę"

Źródło:
tvn24.pl
Jak zapłacić niższy podatek

Jak zapłacić niższy podatek

Źródło:
tvn24.pl

Szef Kancelarii Prezesa Rady Ministrów Jan Grabiec poinformował w piątek o wynikach audytów w Rządowym Centrum Legislacji i instytutach podległych kancelarii premiera z czasów rządów Prawa i Sprawiedliwości. - Zażądaliśmy zwrotu aż 63 milionów 800 tysięcy złotych przez instytucje, podmioty, które były obdzielane przez premiera Mateusza Morawieckiego środkami publicznymi - mówił szef KPRM.

"Zażądaliśmy zwrotu aż 63 milionów 800 tysięcy złotych"

"Zażądaliśmy zwrotu aż 63 milionów 800 tysięcy złotych"

Aktualizacja:
Źródło:
PAP

Główny Urząd Statystyczny podał najnowsze dane dotyczące sprzedaży detalicznej. W listopadzie sprzedaż detaliczna w cenach stałych była wyższa niż przed rokiem o 3,1 procent. W porównaniu z październikiem 2024 roku odnotowano spadek sprzedaży detalicznej o 1,2 procent.

"Śmierć konsumenta ogłoszono za wcześnie"

"Śmierć konsumenta ogłoszono za wcześnie"

Źródło:
PAP

System rozliczeniowy Elixir, obsługujący przelewy międzybankowe w złotych przez kilka najbliższych dni będzie miał przerwę w standardowym funkcjonowaniu - poinformowała Krajowa Izba Rozliczeniowa. Chodzi o dni ustawowo wolne od pracy - 25 i 26 grudnia oraz 1 stycznia. Realizacja przelewów będzie działać także nieco inaczej 24 i 31 grudnia.

Na przelew trzeba będzie poczekać. Ważny komunikat

Na przelew trzeba będzie poczekać. Ważny komunikat

Źródło:
tvn24.pl

- Trwają prace koncepcyjne nad obniżeniem VAT na transport publiczny, ale nie ma planów redukcji stawki VAT na żywność - poinformował w czwartek minister finansów Andrzej Domański. Minister oczekuje, że w czwartym kwartale gospodarka będzie rosła w tempie 2,8-2,9 procent.

Możliwe zmiany w podatku. Minister finansów wyjaśnia

Możliwe zmiany w podatku. Minister finansów wyjaśnia

Źródło:
PAP