Jeśli potwierdzą się przewidywania największych amerykańskich mediów i Joe Biden zostanie 46. prezydentem USA, to Jill Biden stanie u jego boku jako pierwsza dama Stanów Zjednoczonych. Biały Dom nie jest dla niej ziemią nieznaną, była już drugą damą w czasie, gdy jej mąż pełnił funkcję wiceprezydenta. Dla obojga jest to drugie małżeństwo, poznali się na randce w ciemno.
Według projekcji najważniejszych amerykańskich mediów to Jill Biden zostanie pierwszą damą Stanów Zjednoczonych u boku zwycięskiego kandydata demokratów Joe Bidena. Kim jest kobieta, która w funkcji gospodyni Białego Domu zastąpi Melanię Trump? Jak pisze brytyjski dziennik "The Herald", Jill Biden sama siebie określa jako introwertyczkę i "dożywotnią edukatorkę".
Jest najstarszą z pięciu córek Bonny i Donalda Jacobsów z Willow Grove w hrabstwie Montgomery w Pensylwanii. Przyszła na świat w czerwcu 1951 roku. Jej dziadek pochodził z Sycylii - po przybyciu do USA zmienił swe rodowe nazwisko Giacoppa na Jacobs.
Pierwszy raz "I do" powiedziała w wieku 18 lat, wychodząc za Billa Stevensona. Małżeństwo przetrwało pięć lat.
Bidenowie poznali się na randce w ciemno
Przyszłego drugiego męża, starszego o dziewięć lat Joe Bidena, poznała na randce w ciemno w 1975 roku.
"Byłam na ostatnim roku studiów, spotykałam się z facetami w dżinsach, chodakach i T-shirtach. On podszedł do mnie, miał na sobie sportowy płaszcz i mokasyny, a ja pomyślałam: 'Boże, to nigdy się nie uda, nawet za milion lat!'" - wspominała w rozmowie z magazynem "Vogue".
Boże, to nigdy się nie uda!
Para pobrała się dwa lata później, a Jill oświadczyny miała przyjąć dopiero za piątym razem. Po ślubie została macochą dla dwóch synów Bidena z poprzedniego małżeństwa - Beau i Huntera. Jego pierwsza żona Neilia i córeczka Naomi zmarły w 1972 roku w tragicznych okolicznościach, w wypadku samochodowym w drodze na świąteczne zakupy. Wszystko działo się na kilka tygodni przed zaprzysiężeniem Bidena na pierwszą kadencję senacką. Parze w 1981 roku urodziła się córka, Ashley. Ponad 40 lat później Beau zmarł z powodu guza mózgu.
"Zwróciła mi życie" - tak o roli Jill opowiadał Joe w opublikowanych w 2007 roku pamiętnikach pod tytułem "Promises to Keep". "Sprawiła, że zacząłem myśleć, iż moja rodzina może być znowu całością" - dodał.
Gdy Joe Biden w latach 2009-2017 sprawował urząd wiceprezydenta Stanów Zjednoczonych u boku Baracka Obamy, dla Jill oznaczało to podjęcie obowiązków drugiej damy, choć nie przerwała aktywności zawodowej.
Media nazwały ją "Naczelną Obrończynią" (Protector-In-Chief) swojego męża, zwłaszcza gdy rozpoczął kampanię prezydencką 2020 roku. Kiedy protestujący przeciwko Bidenowi przerwali przemówienie, jakie wygłaszał 4 marca, była druga dama "bohatersko" odparła atak kobiety, która wdarła się na scenę. Wideo z tej konfrontacji stało się wiralem w mediach społecznościowych.
"On będzie prezydentem dla wszystkich naszych rodzin"
Pedagog z wykształcenia, przez trzydzieści lat nauczała, z czego trzynaście lat przepracowała jako nauczycielka języka angielskiego. W 2007 roku uzyskała stopień naukowy doktora.
W sobotę, gdy CNN, AP, NBC czy Fox News ogłosiły, że jej mąż będzie 46. prezydentem Stanów Zjednoczonych, Jill opublikowała zdjęcie na Twitterze podpisane słowami: "On będzie prezydentem dla wszystkich naszych rodzin".
Babcia piątki wnucząt zapowiada: - Jeśli będziemy w Białym Domu, będę kontynuować nauczanie.
Źródło: tvn24.pl, "The Herald", CBS News, oprahmag.com
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock