Zagraniczne media komentują wyniki wyborów parlamentarnych w Polsce. Na łamach dziennika "The New York Times" ukazał się tekst Andrew Higginsa, który, relacjonując wybory, zwrócił uwagę na to, jakie trudności mogą stanąć przed demokratyczną opozycją.
Relacjonując wybory do Sejmu i Senatu, dziennikarz "The New York Times" Andrew Higgins pisze na łamach amerykańskiego dziennika, że po policzeniu 99 procent głosów "Polska znajduje się u progu tego, co wielu uważa za najbardziej znaczącą zmianę władzy od czasu odrzucenia przez wyborców komunizmu w pierwszych częściowo wolnych wyborach w kraju w 1989 roku".
Jak dodaje, "najważniejszym pytaniem" jest nie tylko to, czy opozycja będzie mogła utworzyć rząd, "ale także, jeśli uda jej się przejąć władzę, czy będzie w stanie sprawować ją w systemie, w którym nadawcy publiczni, Trybunał Konstytucyjny, sądownictwo w ogóle, bank centralny, prokuratura krajowa i inne organy państwowe zostały obsadzone osobami lojalnymi wobec Prawa i Sprawiedliwości, których w wielu przypadkach nie da się łatwo usunąć".
Wybory w Polsce. "NYT" o powyborczych scenariuszach
- To naprawdę ważne pytanie: jak osłabić nieliberalną demokrację - powiedział Higginsowi redaktor naczelny "Visegrad Insight" Wojciech Przybylski, Fundacja Res Publica. Z kolei cytowany przez "NYT" dyrektor warszawskiego biura Europejskiej Rady Spraw Zagranicznych (ECFR) Piotr Buras wskazał, że prawdopodobnym scenariuszem jest teraz "kryzys konstytucyjny" polegający na "starciu" między parlamentem a prezydentem Andrzejem Dudą.
Higgins pisze, że "Duda prawdopodobnie najpierw powierzy Prawu i Sprawiedliwości misję (utworzenia nowego rządu - red.)", jednak szanse na zbudowanie większości parlamentarnej przez partię rządzącą przez ostatnie osiem lat "są niewielkie".
"Polska zachowała wiele cech funkcjonującej demokracji"
Jak zauważa, utworzenie stabilnego rządu przez opozycję "powinno zmniejszyć ryzyko" tego, co Buras nazwał "konfrontacją między parlamentem a prezydentem", "otworzy jednak drogę do trwającej miesiącami, a nawet latami wojny okopowej wokół instytucji państwowych przejętych przez Prawo i Sprawiedliwość" - dodaje. Dziennikarz wskazuje, że wprowadzenie zmian w mediach publicznych "powinno być stosunkowo łatwe". "Dużo trudniej jest wyrwać spod kontroli Prawa i Sprawiedliwości sądownictwo, w tym Trybunał Konstytucyjny" - ocenia dziennikarz, wskazując również na kierowany przez Adama Glapińskiego Narodowy Bank Polski.
"Jednak w przeciwieństwie do Węgier, znacznie mniejszego kraju, którego coraz bardziej autokratyczny premier Viktor Orban miał 13 lat na przejęcie struktur państwowych, Polska, kontrolowana przez Kaczyńskiego od ośmiu lat, zachowała wiele cech funkcjonującej demokracji, tętniącą życiem wolną prasę niepowiązaną z mediami państwowymi i gospodarkę niezdominowaną przez kolesiostwo" - czytamy na łamach "NYT".
ZOBACZ TEŻ: Światowe media o wyborach. "Jeśli wynik się utrzyma, będzie to oszałamiająca porażka PiS"
Źródło: The New York Times