Doktor Jędrzej Witkowski, prezes Centrum Edukacji Obywatelskiej, mówił w "Rozmowie Piaseckiego" o znaczeniu młodego elektoratu w nadchodzących wyborach parlamentarnych. - W 2020 roku frekwencja wśród młodych była wyższa niż wcześniej. Teraz się dowiemy, czy to było jednorazowe odchylenie od trendu - powiedział.
- To będą superważne wybory, dlatego że prawdopodobnie młodzi zagłosują znacznie liczniej, niż dotychczas głosowali. W 2019 roku frekwencja wśród młodych ludzi była jeszcze bardzo niska w stosunku do całości elektoratu, a w 2020 była już znacznie wyższa. To będą wybory, w których dowiemy się, czy to było jednorazowe odchylenie od trendu, czy ten trend się zmieni, czy rzeczywiście młodzi bardziej się polityką interesują - powiedział Witkowski.
Badania - dodał - "pokazują, że młodzi się polityką nie interesują, ale chcą być na bieżąco, chcą - używając młodzieżowego języka - ogarniać trochę tę politykę, żeby z zaskoczenia nic z tej polityki negatywnego do nich nie przyszło".
Przyznał, że w wyborach prezydenckich "łatwiej głosować", bo jest jedynie kilku kandydatów, a nie całe listy. - Łatwiej się utożsamić z kimś i wydaje mi się, że to miało kluczowe znaczenie, bo widzimy też, że w poprzednich wyborach prezydenckich ta frekwencja w ogóle w Polsce jest zawsze wyższa, też wśród młodych. Zatem zobaczymy, na ile te wybory parlamentarne okażą się takim wzmożeniem aktywności młodych ludzi - mówił.
Witkowski: debiutantom trudno obiecać coś, co będzie wystarczająco atrakcyjne
Jak powiedział "są dwa czynniki, które obniżają znaczenie młodych w tym wyścigu wyborczym". - Pierwszy to jest ten, że młodzi generalnie głosują rzadziej, a drugi - że to jest dosyć jednorodna grupa i trudno jest obiecać coś, co pociągnie do głosowania, co zachęci do głosowania jakąś konkretną grupę młodych ludzi - wyjaśniał.
- Trzeba obiecać coś całej grupie, bardzo licznej. Debiutanci, czyli ci, którzy zagłosują po raz pierwszy w tych wyborach, to jest półtora miliona ludzi, jak dodamy ludzi do trzydziestki, to to są kolejne miliony, więc trudno im obiecać coś, co ich pociągnie, co będzie dla nich wystarczająco atrakcyjne, bo jest ich po prostu bardzo dużo - tłumaczył.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: LIDERO/Shutterstock