Sprzęt, który zakupi WOŚP dla polskiej laryngologii i dla państwa, będzie powodował mniejszą inwazyjność zabiegów, lepszy efekt końcowy – ocenił w rozmowie w TVN24 Michał Dawidek, lekarz i specjalista otolaryngologii w Szpitalu Copernicus w Gdańsku. Doktor Katarzyna Amernik, wojewódzki konsultant do spraw laryngologii dziecięcej, zaznaczyła, że Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy wspomaga laryngologię od wielu lat w badaniach chorób słuchu.
29. Finał WOŚP zakończył się z wynikiem 127 495 626 złotych – poinformowała fundacja Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy kilka minut po północy w poniedziałek, podsumowując tegoroczną charytatywną zbiórkę pieniędzy.
W tym roku Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy pod hasłem "Finał z głową" zbierała środki na zakup sprzętu dla laryngologii, otolaryngologii i diagnostyki głowy. Jest to już drugi Finał WOŚP, podczas którego zbierane są fundusze dla laryngologii – poprzedni odbył się w 2008 roku. Za zgromadzone w tym roku pieniądze Fundacja Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy zamierza zakupić specjalistyczny sprzęt, między innymi wyposażenie laryngologicznych sal operacyjnych.
"Wsparcie Wielkiej Orkiestry jest nie do przecenienia"
Doktor nauk med. Katarzyna Amernik, wojewódzka konsultant do spraw laryngologii dziecięcej, mówiła w TVN24 w poniedziałek, czego potrzebuje polska laryngologia. - Schorzenia laryngologiczne, czyli głównie schorzenia głowy i szyi, to są nie tylko zmiany anatomiczne. Do wykrycia wady anatomicznej potrzebujemy sprzętu, który dobrze obrazuje bardzo drobne otwory w ludzkim ciele, gdzie nawet u dorosłej osoby niejednokrotnie to są wymiary rzędu czterech milimetrów, a u dziecka mamy do czynienia z jeszcze mniejszymi otworami – wyjaśniała Amernik. - To są bardzo małe struktury, żeby je zobrazować, potrzebujemy endoskopów, czyli małych kamer, które pozwalają zobaczyć w powiększeniu właśnie te drobne narządy – dodała.
Podkreśliła, że laryngologia zajmuje się również narządami zmysłów, czyli słuchem. - Od wielu lat Orkiestra wspomaga nas w obiektywnych badaniach choroby narządu słuchu, gdzie samo zobrazowanie jest niewystarczające. My musimy zobaczyć funkcję tego narządu. Do tego są potrzebne różne nowoczesne sprzęty, gdzie w ciągu tych 13 lat dokonał się taki postęp w diagnostyce, że również w tym zakresie mamy nadzieję oczywiście na wsparcie Wielkiej Orkiestry, które jest nie do przecenienia w polskich szpitalach, gdzie budżet jest niejednokrotnie niewystarczający, żeby zapewnić nam te najbardziej nowoczesne urządzenia do diagnostyki – mówiła doktor Amernik.
- Musimy pamiętać o tym, że dziecko to nie jest mały dorosły. Sześciomiesięczne dziecko nie powie, że źle słyszy, a wczesne wykrycie wad słuchu to jest kluczowa sprawa do tego, żeby dalej prowadzić leczenie – zaznaczyła wojewódzka konsultant do spraw laryngologii dziecięcej.
"To nie jest jednorazowa pomoc"
Doktor Amernik wyjaśniała w rozmowie w TVN24, że kiedy Wielka Orkiestra Świątecznej Pomocy wspomaga jakąś akcję, jak na przykład przesiewowe badania słuchu, "to nie jest to jednorazowa pomoc, ale też i ciągłość".
- To jest ogromnie ważne, że możemy liczyć na to, że kiedy ten sprzęt się zużyje do badania słuchu, to możemy liczyć na wsparcie – powiedziała.
Dodała, że przykładowo kamery endoskopowe o średnicy 2,5 milimetra, które pomagają zobrazować drogi oddechowe u dzieci, zużywają się. - Im mniejszy ten sprzęt diagnostyczny, tym szybciej ulega zużyciu. Dlatego ten finał będzie ogromnym wsparciem dla wielu placówek, które zajmują się leczeniem dzieci, nie tylko w zakresie słuchu – zaznaczyła.
"Dziecko, które kiedyś byłoby dzieckiem niesłyszącym, dziś może rozwijać się zupełnie prawidłowo"
- Laryngolog w takim bardzo powszechnym odczuciu zajmuje się leczeniem chorób ucha, gardła, nosa. Natomiast tak naprawdę leczenie laryngologiczne to są przede wszystkim operacje – powiedział w TVN24 Michał Dawidek, lekarz i specjalista otolaryngologii w Szpitalu Copernicus w Gdańsku.
Podkreślał, że laryngolodzy operują w miejscach, które "są bardzo trudno dostępne, które są małe". - Na małych przestrzeniach mamy dużo różnych, ważnych struktur. Dlatego chcemy mieć jak największą jakość i precyzję – wyjaśniał. - Żeby tę jakość i precyzję osiągnąć, musimy używać sprzętu, który pozwala nam na uzyskiwanie obrazów o bardzo wysokiej rozdzielczości – mówił. Dodał, że potrzebne są też między również sprzęty do nawigacji, które pozwalają lekarzom zorientować się, w którym dokładnie miejscu są, z bardzo dużą dokładnością, i zwiększyć bezpieczeństwo dla pacjenta, jak również sprzęty do diagnostyki bezdechów sennych czy sprzęt laserowy do operacji.
- To, na czym nam teraz zależy, to jest leczenie chorób przy jak najmniejszej inwazyjności tych zabiegów. W związku z tym ten sprzęt, który zakupi Orkiestra dla polskiej laryngologii i dla państwa, będzie powodował mniejszą inwazyjność zabiegów, lepszy efekt końcowy – wyjaśniał specjalista.
Mówił również o przesiewowych badaniach słuchu, które są realizowane dzięki pomocy WOŚP. - Bardzo wcześnie wychwycone dzięki nowoczesnemu sprzętowi wady słuchu mogą być odpowiednio wcześnie zaprotezowane, leczone. Przekłada się to na to, że dziecko, które kiedyś byłoby dzieckiem niesłyszącym, dziś może rozwijać się zupełnie prawidłowo, tak samo jak jego rówieśnicy – stwierdził gość TVN24.
Źródło: TVN24
Źródło zdjęcia głównego: Radek Pietruszka/PAP