Donald Trump wyraził w środę przekonanie, że "Irlandia będzie we wspaniałej formie", a granica z Irlandią Północną po brexicie "nie będzie problemem". Trump po raz pierwszy odwiedził ten kraj jako prezydent USA.
Prezydent wraz z małżonką Melanią przybyli na lotnisko w Shannon w południowo-zachodniej Irlandii w środę po południu.
Przed spotkaniem z irlandzkim premierem Leo Varadkarem Trump powiedział, że jest przekonany o tym, że w kwestii brexitu i granicy między Irlandią a Irlandią Północną "wszystko się ułoży". - Sprawa granicy będzie rozwiązana - wskazał.
- Wiem jedno: Irlandia będzie we wspaniałej formie. Nie uważam, że granica będzie problemem - dodał.
Varadkar przekazał z kolei, że podczas spotkania wyraził zaniepokojenie Irlandczyków kwestiami związanymi z wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej.
Demonstracje
W związku z wizytą amerykańskiego prezydenta przed ambasadą USA w Dublinie odbyła się demonstracja, na której zgromadziło się około 40 osób. Około stu osób demonstrowało także w pobliżu lotniska Shannon.
AP podaje, że główna demonstracja w Dublinie jest zaplanowana na czwartkowe popołudnie. Protestujący zapowiadają, że w powietrze będzie wypuszczony balon przedstawiający satyryczny wizerunek przywódcy USA jako rozzłoszczonego dziecka.
Para prezydencka odleciała z lotniska Shannon helikopterem do Doonbeg, gdzie znajduje się pole golfowe Trumpa.
W środę prezydent Trump brał udział w obchodach 75. rocznicy lądowania wojsk alianckich w Normandii. W czwartek rano Trump uda się do Francji, by również tam wziąć udział w obchodach rocznicy lądowania w Normandii i spotkać się z prezydentem Emmanuelem Macronem. Po południu wróci do Irlandii, gdzie zostanie do piątku.
Autor: asty//kg / Źródło: PAP