Dwa lata Wojciecha Wagnera: z reklamą walczy w realu i w sieci


Gdy zostawał szefem miejskiego wydziału estetyki, nikt nie dawał mu większych szans na realizację obietnicy walki z dziką reklamą. Właśnie mijają dwa lata od nominacji Wojciecha Wagnera. Co się udało, z czym przegrał i na ile pomógł mu Facebook?

KAROL KOBOS (dziennikarz tvnwarszawa.pl): Dwa lata temu przejął Pan "gorący" stołek szefa wydziału estetyki po Grzegorzu Piątku, który zrezygnował w niezbyt dobrej atmosferze. Jego komunikat był jasny: w ratuszu nie ma woli, by walczyć z zalewem reklam. Znalazł Pan tę wolę?

WOJCIECH WAGNER: Tak, choć wiązało się to z dużym wysiłkiem - ratusz to nie tylko zarząd miasta, ale wiele podległych mu jednostek.

To co się udało zrobić przez ten czas?

Bardzo dobrze układa się współpraca z Zarządem Dróg Miejskich. Wydział Kontroli Pasa Drogowego działa szybko i skutecznie. Niedawno pokazywaliście zresztą Państwo magazyn jego "trofeów", czyli składowisko usuniętych reklam na Białołęce.

Zebrane w jednym miejscu robią wrażenie, ale na ulicach nie widać poprawy.

Proszę zauważyć, że praktycznie żaden z rażących nas dziś nośników reklamowych nie znajduje się w pasie drogowym. Inaczej zostałby już dawno usunięty. Ale nie wszystkie ulice podlegają ZDM, a jego praca nie jest łatwa - musi stale monitorować prawie 900 kilometrów pasa drogowego, czyli mniej więcej drogę z Przemyśla do Szczecina. Docenić też należy inne działania, np. rezygnację ze współpracy z hotelem MDM w proteście przeciwko uporczywemu wywieszaniu nielegalnej reklamy na jego elewacji.

A inne miejskie instytucje?

Z jednymi udaje się działać szybciej, z innymi wolniej. Wiele nie miało wcześniej wypracowanych procedur porządkowania swoich terenów. Szczególnie widoczny jest postęp w wyglądzie szkół, które dotąd były obwieszone reklamami. Teraz już ich prawie nie ma, i wierzę, że udaje nam się budować świadomość tego, że tak powinno zostać, nawet jeśli zmniejszy to budżet placówki.

Pomogło wrzucanie zdjęć reklam na Facebooka?

Na pewno nie zaszkodziło.

To była z Pana strony kalkulacja? Czy raczej desperacja? Biorąc pod uwagę niemoc nadzoru budowlanego, wyglądało raczej na to drugie.

Raczej spontaniczna chęć komunikacji. Bardzo szybko dotarło do mnie, że opinia publiczna często nie wie, jak skomplikowane są prawne realia, z którymi mamy do czynienia.

"Nie da się"?

Czasami jest trudno, a nie można oczekiwać, by postronni ludzie dokładnie wiedzieli, jakie są ustawowe kompetencje miasta, nadzoru budowlanego czy na przykład policji. Wyjaśnianie tego wydawało mi się ważne. Dzięki temu wiadomo, kto jest za co odpowiedzialny, a krytyka staje się racjonalna.

A efekty?

Jeżeli chodzi o świadomość, to myślę, że przyjdą z czasem. Dwa lata to jednak krótka perspektywa. Proszę sobie przypomnieć sytuację sprzed 10 lat. Prawie nikt wtedy nie dyskutował o zaśmieceniu przestrzeni reklamą. Dziś temat jest traktowany poważnie.

A nie jest tak, że na Facebooku przekonuje pan tylko już przekonanych?

Myślę, że nie. Coraz częściej w sprawie reklam przychodzą do nas właściciele firm czy nieruchomości i proszą o wytyczne. Pytają, co można w danym miejscu powiesić, jak najlepiej będą wyglądać na ich budynkach szyldy. Także nawet tu widać zmianę. Zgłaszają się też mieszkańcy, którym reklamy zasłaniają widok i proszą nas o pomoc.

Udaje się im pomóc czy rozbijacie się o niemoc nadzoru?

Wprost przeciwnie - warszawski Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego działa naprawdę niezwykle pracowicie. Problemem są raczej ustawowe procedury i możliwości organizacyjne.

Czyli pieniądze?

Przede wszystkim kadry. To zresztą znacznie szerszy temat. Reklamy, o których ciągle opowiadam, to tylko niewielka część naszych obowiązków, czyli budowania dobrej przestrzeni publicznej. W mojej opinii Warszawa dojrzała ekonomicznie i społecznie do tego, by zagadnienie to zyskało walor strategiczny. W dwumilionowej metropolii nie da się jednak nad tym zapanować za pomocą kilkuosobowego zespołu. Dziś, siłą rzeczy musimy przede wszystkim reagować na to, co się dzieje, a zbyt mało czasu zostaje na to, by aktywnie kształtować rzeczywistość i jej kierunki rozwoju.

I to niestety widać.

Boję się, że często nawet tego nie widać. Gdy nam się uda zlikwidować coś paskudnego, to efekt jest tak naprawdę dyskretny - wydaje się, jakby tego obiektu po prostu nigdy tam nie było. Tymczasem kiedy jakiś nowy, agresywny element pojawi się w przestrzeni, to nie sposób go nie zauważyć. Taka specyfika naszej pracy, choć wydaje mi się, że dość skutecznie udaje nam się blokować niedobre inicjatywy na terenach publicznych.

W maju zeszłego roku prezydent podpisał ustawę krajobrazową, która dała samorządom narzędzia do skuteczniejszej walki z reklamą. Może czas po nie sięgnąć?

Od dawna szykujemy projekt uchwały krajobrazowej. Do końca roku powinien trafić do Rady Warszawy. Ale to narzędzie jest niedoskonałe, w pewnym sensie nieco toporne. Uchwała ma regulować nie tylko kwestię reklam, ale też szyldów, ogrodzeń i małej architektury. Każdą sprawę trzeba w niej uregulować w sposób dość ogólny, bo w skali całego miasta. Można oczywiście wprowadzić strefowanie, ale nie można zarezerwować sobie prawa do wydania w przyszłości konkretnych zaleceń dla danego budynku czy ulicy. Tymczasem rozmaitość sposobów zagospodarowania działek budowlanych i rozwiązań architektonicznych jest bardzo duża. Bardzo łatwo stworzyć zapis, który w jednym przypadku okaże się zbyt restrykcyjny, a w innym za liberalny. Oczywiście próbujmy to wszystko uwzględnić, ale nie oszukujmy się...

... każdy przepis da się obejść?

Na pewno nie unikniemy błędów. Część z nich będziemy mogli sami z czasem poprawić. Proszę pamiętać, że żadne polskie miasto jeszcze takiej uchwały nie ma, więc nikt do końca nie wie, jak to zadziała. A mechanizmów ustawy my, jako samorząd, nie poprawimy.

Na przykład?

Choćby kwestia ogrodzeń: ustawa mówi, że uchwała rady miasta automatycznie anuluje zapisy planów miejscowych, dotyczące tego, czy w danym miejscu wolno stawiać płoty. A to są nieraz bardzo precyzyjne zapisy, dotyczące na przykład konkretnej działki. My musimy zastąpić to ogólniejszym zapisem, bo przecież nie stworzymy oddzielnego paragrafu dla każdej nieruchomości i może się okazać, że gdzieś, gdzie dotąd grodzenie było zakazane, nagle stanie się dopuszczalne.

To wylewanie dziecka z kąpielą!

Niestety, wygląda na to, że nie da się wyłączyć sprawy ogrodzeń z projektu. Nie wiemy też, jak te zapisy będą potem interpretowane przez sądy administracyjne, bo skoro nikt tego jeszcze nie robił, to nie ma też orzecznictwa, o które można by się było oprzeć.

Z tego wynika, że grozi nam spory bałagan.

Im szybciej zaczniemy, tym szybciej poprawimy to, co nie zadziała i przetrzemy szlaki innym. Taki los pionierów. Pamiętajmy też o tym, że ustawa, przy wszystkich swoich wadach, jest w sprawie reklam i szyldów ogromnym krokiem naprzód. Niedoskonałe narzędzie jest znacznie lepsze niż jego brak.

_______________________________________________________________________________

Na początku 2014 roku pisaliśmy, że urzędnicy chcą porządkować w Warszawie przestrzeń miejską. Wówczas tłumaczyli, że walka nie będzie łatwa i nie ukrywali, że problem istnieje.

Warszawa ma walczyć z chaosem reklamowym
Warszawa ma walczyć z chaosem reklamowymMarcin Gula / tvnwarszawa.pl
Polska negatywnie wyróżnia się na tle Europy
Polska negatywnie wyróżnia się na tle Europy Marcin Gula / tvnwarszawa.pl

Karol Kobos

Źródło zdjęcia głównego: Wojciech Wagner /facebook

Pozostałe wiadomości

Jechał całą szerokością jezdni, jego auto miało uszkodzone koło i urwany zderzak. Na drodze w Ostrołęce świadkowie zablokowali mu drogę, ale kierowca rzucił się jeszcze do ucieczki. Po zatrzymaniu przez policję okazało się, że mężczyzna był pijany, miał sądowy zakaz prowadzenia i jechał kradzionym samochodem.

Pijany jechał kradzionym i uszkodzonym autem, świadkowie zablokowali mu drogę

Pijany jechał kradzionym i uszkodzonym autem, świadkowie zablokowali mu drogę

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piśmie z 25 kwietnia ministra zdrowia Izabela Leszczyna zwróciła się do Uczelnianej Komisji Wyborczej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego o anulowanie obecnego postępowania w sprawie wyboru rektora, a także do właściwych organów uczelni o wszczęcie nowej procedury, w tym o wybór nowego składu uczelnianej komisji wyborczej oraz nowego kolegium elektorów w celu "zapewnienia pełnego obiektywizmu tego wyboru" - czytamy na stronie WUM. To pokłosie zamieszania wokół dwóch kandydatów: ubiegającej się o funkcję rektora prof. Agnieszki Cudnoch-Jędrzejewskiej i obecnego rektora uczelni prof. Zbigniewa Gacionga.

Ministra zdrowia zabiera głos sprawie wyboru rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego

Ministra zdrowia zabiera głos sprawie wyboru rektora Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego

Źródło:
PAP

W stolicy rozpoczął się przegląd syren alarmowych. W jego trakcie mogą być one uruchamiane. Prace potrwają miesiąc.

Przez miesiąc będą testować syreny alarmowe

Przez miesiąc będą testować syreny alarmowe

Źródło:
PAP

Zgłoszenie świadka i szybka reakcja służb zapobiegły tragedii w Ciechanowie. Policjanci tuż przed przyjazdem pociągu ściągnęli z torów zagubionego i zdezorientowanego 75-latka. Mężczyzna nie potrafił wytłumaczyć, dlaczego się tam znalazł. Senior trafił pod opiekę lekarzy.

Ściągnęli z torów zagubionego 75-latka, po chwili przejechał pociąg

Ściągnęli z torów zagubionego 75-latka, po chwili przejechał pociąg

Źródło:
PAP

Stołeczni drogowcy poinformowali o priorytetach w zakresie remontów jezdni i budowy dróg rowerowych. Wskazali też miejsca, gdzie niebawem pojawi się więcej zieleni, a także podsumowali, co zostało do zrobienia w kwestii oświetlenia ulic.

Frezowanie, więcej zieleni i nowe ścieżki rowerowe. Miejscy drogowcy o planach na najbliższe miesiące

Frezowanie, więcej zieleni i nowe ścieżki rowerowe. Miejscy drogowcy o planach na najbliższe miesiące

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Kierowcę autobusu zaniepokoiła starsza kobieta, która siedziała w pojeździe od dłuższego czasu i nic nie wskazywało na to, by zamierzała wysiąść. Wezwał strażników miejskich, którzy się nią zajęli. Okazało się, że 82-latka ma problemy z pamięcią, a jej zaginięcie zgłosiła rodzina.

Jeździła autobusem od pętli do pętli, pamiętała tylko imię i nazwisko

Jeździła autobusem od pętli do pętli, pamiętała tylko imię i nazwisko

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prokuratura poinformowała o zatrzymaniu pięciu osób w sprawie kradzieży woluminów z Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie. Powołano międzynarodowy zespół śledczy. Wiadomo, że jednej z zatrzymanych osób przedstawiono już zarzuty.

Pięć osób zatrzymanych w związku z kradzieżą cennych starodruków z Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie

Pięć osób zatrzymanych w związku z kradzieżą cennych starodruków z Biblioteki Uniwersyteckiej w Warszawie

Źródło:
PAP

Ksiądz pełniący posługę w jednej z warszawskich parafii został zatrzymany przez funkcjonariuszy Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Duchowny usłyszał zarzuty, jest podejrzany o oszustwa podatkowe oraz przywłaszczenie pieniędzy pochodzących z darowizn. Straty Skarbu Państwa mogły wynieść ponad pięć milionów złotych.

Ksiądz z warszawskiej parafii zatrzymany przez CBA

Ksiądz z warszawskiej parafii zatrzymany przez CBA

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Pierwsza sesja nowej Rady Warszawy z zaprzysiężeniem prezydenta stolicy odbędzie się we wtorek 7 maja o godzinie 14.30 w Pałacu Kultury i Nauki w Sali Warszawskiej na IV piętrze - poinformował komisarz wyborczy.

Jest termin pierwszej sesji nowej Rady Warszawy

Jest termin pierwszej sesji nowej Rady Warszawy

Źródło:
PAP/tvnwarszawa.pl

Policjanci zatrzymali 21-latka, który jak ustalili, podawał się za prokuratora oraz policjanta Centralnego Biura Śledczego. Młody mężczyzna usłyszał zarzut oszustwa.

21-letni "prokurator" zatrzymany

21-letni "prokurator" zatrzymany

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W sobotę, 27 kwietnia, tramwajarze wrócą na ulicę Obozową, gdzie wybudują kolejne przystanki. Zmiany wiążą się z utrudnieniami. Będzie zamykana zarówno jezdnia w stronę Śródmieścia, jak i na Bemowo. Kierowcy pojadą objazdami. Zmienią się też trasy komunikacji miejskiej.

Wybudują kolejne przystanki, kierowcy pojadą objazdami

Wybudują kolejne przystanki, kierowcy pojadą objazdami

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Prace przy budowie linii tramwajowej na Sielce w ciągu ulicy Spacerowej i Gagarina zbliżają się do końca. Ratusz zapowiada, że pierwsze składy z pasażerami pojadą na przełomie maja i czerwca. Otwarcie Spacerowej dla kierowców obu kierunkach ma nastąpić już w połowie przyszłego miesiąca.

Ostatni etap prac na Gagarina. Kolejne zmiany w ruchu i jazdy testowe tramwaju

Ostatni etap prac na Gagarina. Kolejne zmiany w ruchu i jazdy testowe tramwaju

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W piątek, 26 kwietnia, rowerzyści z Warszawskiej Masy Krytycznej oficjalnie rozpoczną sezon pod hasłem "Wiosna wraca rowerem". W sobotę natomiast na ulice wyjadą motocykliści.

W piątek rowerzyści, w sobotę motocykliści

W piątek rowerzyści, w sobotę motocykliści

Źródło:
tvnwarzawa.pl

Na ulicy Koszykowej będzie więcej zieleni. Miejsce betonowych płyt zajmą nasadzenia krzewów i bylin. Zmieni się otoczenie przy ulicy Lindleya, Chałubińskiego i Krzywickiego.

Na Koszykowej mniej betonu, więcej zieleni

Na Koszykowej mniej betonu, więcej zieleni

Źródło:
tvnwarszawa.pl

W Polsce można je spotkać jedynie w Miejskim Ogrodzie Zoologicznym w Warszawie. Zamieszkała w nim para czapli malgaskich. W naturze ptaki te występują na Madagaskarze, są gatunkiem zagrożonym.

Jedyne w Polsce. Niedawno zamieszkały w warszawskim zoo

Jedyne w Polsce. Niedawno zamieszkały w warszawskim zoo

Źródło:
PAP

Drogowcy na Placu Pięciu Rogów rozstawili kamery i rozpoczęli liczenie. Okazuje się, że miesięcznie przemieszcza się tamtędy ponad milion osób. Tygodniowo ponad 12 tysięcy spacerowiczów ogląda "niebieskie jajo" - interaktywną rzeźbą Joanny Rajkowskiej.

Policzyli ludzi na Placu Pięciu Rogów i sprawdzili zainteresowanie "niebieskim jajem"

Policzyli ludzi na Placu Pięciu Rogów i sprawdzili zainteresowanie "niebieskim jajem"

Źródło:
PAP

W czwartek rano nad południową Norwegią na trzy godziny zamknięto przestrzeń powietrzną. Powodem był "błąd techniczny" w centrum kontroli w Oslo - przekazał norweski operator portów lotniczych. Opóźnienia lotów mogą potrwać cały dzień. Zakłócenia dotknęły także podróżujących z Polski.

Na kilka godzin wstrzymano loty nad Norwegią. Powodem "błąd techniczny"

Na kilka godzin wstrzymano loty nad Norwegią. Powodem "błąd techniczny"

Źródło:
tvn24.pl, Kontakt 24, The Local, mojanorwegia.pl

Policjanci z warszawskiej Woli zatrzymali 46-latka, który popełnił wykroczenie drogowe. Okazało się, że jego prawo jazdy jest podrobione. Mężczyzna tłumaczył, że kupił je przez internet, bo właściwe mu odebrano. Grozi mu pięć lat więzienia.

Zabrali mu prawo jazdy, nowe kupił w sieci

Zabrali mu prawo jazdy, nowe kupił w sieci

Źródło:
PAP

Kierowcy musieli się rozstać z 55 samochodami. Skonfiskowała je policja, na podstawie nowych przepisów, które weszły w życie 14 marca. Chodzi o nietrzeźwe osoby, które wsiadły za kierownicę. Część tych aut trafiła do "osób godnych zaufania".

Trafiają na policyjne parkingi lub do "osób godnych zaufania". Ile aut skonfiskowano pijanym kierowcom?

Trafiają na policyjne parkingi lub do "osób godnych zaufania". Ile aut skonfiskowano pijanym kierowcom?

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Najpierw było "złe spojrzenie" i żądanie przeprosin. Sytuacja szybko jednak eskalowała. Pojawiły się groźby i żądanie pieniędzy. Napastnicy dostali dwa złote, a po chwili zostali zatrzymani. Dwaj mężczyźni oraz kobieta usłyszeli zarzuty i zostali tymczasowo aresztowani.

Zaczęło się w autobusie od "złego spojrzenia"

Zaczęło się w autobusie od "złego spojrzenia"

Źródło:
tvn24.pl

32-letni kierujący był tak pijany, że ledwo mówił i nie mógł dmuchnąć w policyjny alkomat. W nocy bez włączonych świateł wjechał pod prąd na jedną z głównych ulic w Piasecznie.

W nocy, bez świateł, jechał jedną z głównych ulic w mieście. Nie był w stanie dmuchnąć w alkomat

W nocy, bez świateł, jechał jedną z głównych ulic w mieście. Nie był w stanie dmuchnąć w alkomat

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Dwóch mężczyzn usłyszało zarzut posiadania znacznej ilości narkotyków. W mieszkaniu na terenie Radomia i samochodach podejrzanych znaleziono łącznie 16,5 kilograma kokainy i heroiny.

"Nakryli ich, gdy rozdrabniali i pakowali narkotyki". O wartości sześciu milionów złotych

"Nakryli ich, gdy rozdrabniali i pakowali narkotyki". O wartości sześciu milionów złotych

Źródło:
PAP

Pomimo stałych napraw, które zapewniają bezpieczeństwo i komfort podróżnym, najstarszą nitkę podziemnej kolei w stolicy czekają spore prace modernizacyjne. Pojawią się nowe urządzenia sterowania ruchem, uszczelnione zostaną tunele i dylatacje. Wymienione zostaną też szyny.

Wozi warszawiaków od 30 lat. Wymienią kamery na najstarszych stacjach metra, uszczelnią tunele

Wozi warszawiaków od 30 lat. Wymienią kamery na najstarszych stacjach metra, uszczelnią tunele

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Zarząd Dróg Miejskich ogłosił przetarg na włączenie do Systemu Informacji Parkingowej 18 parkingów. W ostatnim czasie dołączyły do niego też miejsca postojowe należącej do trzech prywatnych operatorów.

Przy 18 miejskich parkingach pojawi się informacja o wolnych miejscach. Dołączą też prywatne

Przy 18 miejskich parkingach pojawi się informacja o wolnych miejscach. Dołączą też prywatne

Źródło:
tvnwarszawa.pl

Policjanci z Ochoty pokazali zdjęcia pacjenta jednego z warszawskich szpitali. Proszą o pomoc w ustaleniu tożsamości starszego mężczyzny, który nie miał przy sobie dokumentów.

Trafił do szpitala, nie wiadomo, kim jest

Trafił do szpitala, nie wiadomo, kim jest

Źródło:
tvnwarszawa.pl