Tanie linie i czartery do Modlina, a na Lotnisku Chopina tylko tradycyjni przewoźnicy. Taki pomysł na ratunek dla podwarszawskiego lotniska powstał w ministerstwa transportu – donosi "Dziennik Gazeta Prawna".
Jak ustalił "DGP", pomysł operacyjnego połączenia Okęcie i Modlina pojawił się gabinecie odpowiedzialnego za lotnictwo wiceministra transportu Zbigniewa Rynasiewicza.
Tanie linie do Modlina
Według wstępnego planu, zarządca podzieliłby ruch powietrzny pomiędzy obydwa lotniska. W Modlinie lądowałyby tanie linie, czartery oraz samoloty towarowe, a na Lotnisku Chopina - tylko tradycyjni przewoźnicy.
– Niewykluczone, że wystąpimy z taką propozycją – przyznaje w rozmowie z "DGP" Przemysław Przybylski, rzecznik Państwowych Portów Lotniczych, które zarządza Okęciem i ma jedną trzecią udziałów w Modlinie. Jak dodaje Przybylski, takie rozwiązanie jego spółka proponowała pozostałym udziałowcom kilka miesięcy temu. Wówczas jednak marszałek województwa Adam Struzik miał odmówić.
"To szybka marginalizacja"
– Przejęcie w zarząd Modlina przez PPL oznacza jego szybką marginalizację. Możemy się zgodzić na połączenie obydwu portów, ale tylko pod zarządem trzeciego podmiotu – mówi Marek Miesztalski, skarbnik urzędu marszałkowskiego, jednocześnie przewodniczący rady nadzorczej Modlina.
Pozytywnie o takim rozwiązaniu wypowiadają się eksperci, z którymi rozmawiał "DGP.
Ministerstwo dementuje
W komunikacie przesłanym przed południem do redakcji tvnwarszawa.pl, ministerstwo transportu poinformowało krótko, że "nie są obecnie prowadzone prace mające na celu połączenie operacyjne lotniska w Modlinie z lotniskiem im. F. Chopina w Warszawie".
W oświadczeniu czytamy także, że "spółka zarządzająca portem lotniczym w Modlinie nie zwracała się do ministerstwo z prośbą o rozważenie przejęcia w zarządzanie lub włączenia w struktury PPL tego portu lotniczego".
Problemy w Modlinie
Problemy podwarszawskiego portu zaczęły się w grudniu 2012 roku, kiedy to inspektor nadzoru budowlanego zdecydował o zamknięciu dwóch skrajnych części pasa. Przez kilka miesięcy lotnisko nie przyjmowało samolotów.
Tanie linie Wizz Air zapowiedziały, że nie powrócą do Modlina, bo straciły zaufanie do władz lotniska. Na razie nie jest także przesądzony powrót innego taniego przewoźnika - Ryanair. Co najmniej do 26 października jego samoloty będa latać z Lotniska Chopina.
O problemach lotniska mówi Edyta Mikołajczyk:
b
Źródło zdjęcia głównego: TVN 24