"Wiatr nagle przybrał na sile". Tornado przeszło przez miasta

Tornado pojawiło się w hrabstwie Seminole w stanie Floryda w poniedziałek około godziny 9.30 lokalnego czasu. Towarzyszący żywiołowi wiatr osiągał prędkość 185 kilometrów na godzinę. Największe zniszczenia odnotowano w miastach Lake Mary i Longwood.

- Wiatr dosłownie nagle gwałtownie przybrał na sile - opowiadał w rozmowie ze stacją CNN Mark Katz, mieszkaniec Lake Mary. Wiało tak mocno, że przewracały się drzewa i samochody.

- Byłam w biurze, kiedy nagle zaczęło migać światło. Usłyszałam głośnie dudnienie za oknem, przeraziłam się, jak nigdy dotąd - powiedziała w rozmowie z CNN Felicia Powell, mieszkanka Lake Mary.

- Było naprawdę głośno - dodała Emily Helmberger, inna mieszkanka tego miasta.

Zniszczenia po przejściu tornada

Po przejściu tornada straż pożarna hrabstwa Seminole odnotowała spore zniszczenia. Wiele samochodów i dachów budynków zostało uszkodzonych przez spadające drzewa i gałęzie. Ponadto silny wiatr uszkodził linie elektroenergetyczne. Zawalił się dom w mieście Longwood. Nie odnotowano żadnych ofiar śmiertelnych, nikt nie został ranny.

Tornado powstało na skutek gwałtownych burz, które przemieszczały się tego dnia przez region środkowej Florydy, przynosząc ulewne deszcze i porywisty wiatr. Obowiązywały ostrzeżenia przed gwałtowną pogodą.