Samolot musiał lądować awaryjnie krótko po starcie z Nowego Jorku. Przyczyną problemów technicznych był prawdopodobnie ptak, który wleciał prosto w silnik maszyny, poważnie go uszkadzając. Jednemu z pasażerów udało się uchwycić moment uderzenia na nagraniu.
Do zdarzenia doszło w czwartek. Samolot linii American Airlines lecący z nowojorskiego lotniska LaGuardia do Charlotte w Karolinie Północnej wystartował zgodnie z planem około godziny 20 czasu lokalnego. Tuż po starcie jeden z jego silników uległ jednak uszkodzeniu, a na nagraniu wykonanym przez jednego z pasażerów widać obiekt uderzający w niego z dużą szybkością.
Awaryjne lądowanie
Usterka okazała się na tyle poważna, że piloci zdecydowali się na awaryjne lądowanie na pobliskim lotnisku Johna F. Kennedy'ego korzystając z drugiego silnika. Na pokładzie Airbusa A321 znajdowało się 190 pasażerów i sześciu członków załogi. Nikt nie został ranny.
Jak podali przedstawiciele American Airlines, przyczyną usterki była prawdopodobnie kolizja z ptakiem, który wleciał prosto do silnika. By potwierdzić tę hipotezę samolot zostanie poddany inspekcji przez zespół serwisowy linii lotniczej.
Amerykańska Federalna Administracja Lotnictwa podała, że liczba kolizji z ptakami rośnie - tylko w zeszłym roku odnotowano ponad 19 tysięcy przypadków na 713 lotniskach w Stanach Zjednoczonych. Rzadko kiedy powodują one jednak tak duże szkody, że samoloty zmuszone są do awaryjnego lądowania.
Źródło: ABC News, Washington Times
Źródło zdjęcia głównego: Cable News Network Inc. All rights reserved 2024/Crystal Grove Thomas/TMX