Poniedziałek w wielu miejscach będzie deszczowy i chłodny. Na termometrach zanotujemy od 10 do 17 stopni Celsjusza. Możliwe są także silniejsze porywy wiatru.
Połowa maja w naszym klimacie to zwykle czas kilkudniowego ochłodzenia. Tę majową zmianę pogody w meteorologii nazywa się zimnymi ogrodnikami, bo zdarzają się nocne przymrozki, które zagrażają roślinom.
Mieszkańcy zachodniej części kraju wybierając się na niedzielny spacer powinni zabrać ze sobą parasolki. Spadnie tam do 10 l/mkw. deszczu. W całym kraju będzie chłodno, a odczucie temperatury obniży dość silny wiatr.
Prognozowana przez synoptyków na najbliższe godziny pogoda może miejscami dać się we znaki. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej (IMGW) wydał ostrzeżenia obowiązujące w województwach na wschodzie i południowym wschodzie Polski.
Lato już tuż tuż, a jak lato, to czas na urlop. Gdzie w tym roku wypoczywać? Kraj czy zagranica? Prognoza długoterminowa dla Europy, sporządzona przez amerykańskich meteorologów może pomóc w dokonaniu wyboru.
W przeważającej części kraju drogi staną się śliskie od deszczu. Na Mazurach i Podlasiu pojawią się także burze. Warunki drogowe w wielu miejscach Polski będą trudne.
Pogoda mocno daje się we znaki. W wielu miejscach kraju pojawiły się intensywne burze z gradem i silnymi opadami deszczu. Niebezpieczna aura utrzyma się jutro w górach, ostrzega IMGW.
W nadchodzących dniach czeka nas mocny spadek temperatury. Najdotkliwiej odczujemy go w niedzielę, kiedy po kilku dniach wręcz letniej pogody temperatura wyniesie od 12-17 st. C. Odczucie chłodu spotęguje wilgotne powietrze. Czas oswoić się z deszczem.
Za nami kolejny dzień z wyładowaniami atmosferycznymi. W wielu regionach pojawiło się gradobicie. Na skrzynkę Kontaktu 24 otrzymaliśmy wiele zdjęć i materiałów filmowych.
Niech nie zwiedzie Was pogodny poranek. Przed nami kolejny dzień z dynamiczną pogodą. Wraz z biegiem godzin aura będzie się pogarszać. Spodziewamy się deszczu, burz i lokalnie gradu.
Lato zbliża się wielkimi krokami. Amerykańscy synoptycy stworzyli ogólną prognozę na wakacje dla różnych regionów Europy. Polska znajdzie się w strefie występowania silnych burz. Specjaliści zapowiadają, że upał w naszym kraju będzie mniejszy niż ubiegłorocznego lata.
Czwartkowa pogoda znacznie wpłynie na komfort jazdy. Zmotoryzowani w prawie całej Polsce będą zmagać się z burzami i intensywnymi opadami deszczu. Jazdę utrudni też silny wiatr.
W środę grzmiało głównie we wschodniej części kraju. Wyładowaniom towarzyszył ulewny deszcz i gradobicia. Na Kontakt 24 przysłaliście zdjęcia gradu i zalanych ulic.
Wiosna pokazuje nam teraz swoją niemalże letnią odsłonę. Zbliża się jednak ten moment maja, w którym wracają poranne przymrozki. To tzw. zimna Zośka. O tym, jaka aura poprzedzi ten dzień i czego spodziewać się później, pisze dla Was synoptyk TVN Meteo Arleta Unton-Pyziołek.
Pogoda w najbliższych dniach wiele się nie zmieni. Popołudniami musimy liczyć się z burzami. Temperatura pozostanie przyjemna, w okolicy 20 st. C, jednak pod koniec tygodnia ochłodzi się, jak zwykle o tej porze roku. W końcu przed nami zimni ogrodnicy.
Wtorek w wielu regionach będzie pogodny. W drugiej części dnia pogoda miejscami się jednak popsuje. Lokalnie pojawią się burze i opady deszczu. Temperatura wyniesie od 20 do 25 st. C.
W ciągu najbliższych dni temperatura pozostanie wysoka, powyżej 20 st. C, co sprzyjać będzie rozwojowi komórek burzowych. Zagrzmi na przeważającym obszarze kraju. Miejscami wyładowania będą intensywne - z gradem, ulewnym deszczem do 20 l/mkw. i porywami wiatru dochodzącymi do 90 km/h.
Za nami kilka burzowych godzin. Grzmiało na Lubelszczyźnie, Mazowszu, Ziemi Świętokrzyskiej i Łódzkiej. Śledziliście aurę, a gdy tylko spadł deszcz lub grad, wysyłaliście nam swoje zdjęcia.