W najbliższych dniach czeka nas pogodowa mieszanka: przebłyski słońca, intensywny deszcz, przelotne opady śniegu, silne porywy wiatru. Na termometrach zobaczymy do 11 stopni Celsjusza.
Synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydali ostrzeżenia pierwszego i drugiego stopnia przed silnym wiatrem. Przewidują, że porywy mogą osiągnąć prędkość do 105 kilometrów na godzinę.
Niedziela w wielu regionach okaże się pochmurna. Niewykluczone są opady deszczu, śniegu lub deszczu ze śniegiem. Powieje silniejszy wiatr, który lokalnie może rozpędzać się do 100 kilometrów na godzinę.
Nadchodząca noc oraz niedziela w wielu regionach może być niebezpieczna. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia drugiego i pierwszego stopnia we wszystkich województwach. Przed skutkami groźnej aury ostrzega też Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.
W sobotę przez Polskę przechodziły burze. Towarzyszyły im opady gradu i krupy śnieżnej. Na Kontakt 24 otrzymaliśmy zdjęcia mammatusów, a w Lublinie na niebie pojawiła się tęcza.
W najbliższych dniach wystąpią opady deszczu i deszczu ze śniegiem, miejscami sypnie też śnieg. Powieje silny wiatr, który w górach może powiać do 100 kilometrów na godzinę.
W sobotę w wielu regionach wystąpią opady deszczu, miejscami dość obfite. Powieje też porywisty wiatr, który może rozpędzić się do 80 kilometrów na godzinę, a w górach do 140.
Znamy go z takich filmów, jak "Listy do M.", "Och, Karol 2" czy "Lejdis". Do kin wszedł właśnie najnowszy film z jego udziałem - "Całe szczęście", ale przed Piotrem Adamczykiem pojawiła się też nowa rola - prezentera pogody.
Synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej ostrzegają przed silnymi porywami wiatru. Obowiązują ostrzeżenia drugiego i pierwszego stopnia przed tym zjawiskiem.
Najbliższe dni przyniosą dynamiczną pogodę, obfitującą w opady deszczu, deszczu ze śniegiem, a miejscami również śniegu. Temperatura spadnie nawet do 2 stopni Celsjusza, a prędkość porywów wiatru może przekraczać 100 kilometrów na godzinę.
W dużej części kraju prognozowane są przelotne opady deszczu. Dużym utrudnieniem będzie też porywisty wiatr, który najsilniej powieje nad morzem. Termometry pokażą maksymalnie 15 stopni Celsjusza.
Od piątku spodziewane są silne porywy wiatru. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia drugiego i pierwszego stopnia. Z prognozy zagrożeń wynika, że wietrzna aura będzie towarzyszyć nam do końca tygodnia.
W marcu jak w garncu - to przysłowie w pełni oddaje pogodę, z którą będziemy mieli do czynienia w najbliższych dniach. Do Polski powróci porywisty wiatr, a także deszcz, deszcz ze śniegiem oraz śnieg. Z początkiem nowego tygodnia czeka nas ochłodzenie.
Czwartek przyniesie w niektórych regionach pochmurną i deszczową aurę. Będzie bardzo ciepło - na przeważającym obszarze Polski temperatura wyniesie kilkanaście stopni.
Nadchodząca noc i czwartkowy poranek przyniosą silne porywy wiatru. Dlatego też obowiązują ostrzeżenia wydane przez Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Niebezpieczny wiatr może utrzymać się w kolejnych dniach - wydano prognozę zagrożeń.
Rozległy niż znad Wysp Brytyjskich ponownie przyniesie nam silny wiatr. W Tatrach pojawi się halny, a porywy osiągną prędkość nawet ponad 100 kilometrów na godzinę. Pocieszeniem może być ciepło. Termometry pokażą w czwartek nawet 18 stopni Celsjusza.
Na wschodzie kraju przelotnie popada deszcz, opady będą jednak zanikać. W całej Polsce synoptycy prognozują pochmurną aurę, ale termometry pokażą nawet 12 stopni Celsjusza.
Nadchodząca noc i poranek w kilku regionach Polski będą niebezpieczne. Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydał ostrzeżenia pierwszego stopnia przed oblodzeniami. Obowiązują też alerty hydrologiczne.