Początek wiosny zapowiada się pogodnie i ciepło. W sobotę termometry pokażą nawet 21 stopni Celsjusza. Później temperatura zacznie spadać, pojawi się porywisty wiatr, a na wtorek prognozowane są nawet przelotne opady śniegu.
Europejska Agencja Kosmiczna opublikowała zdjęcie pokazujące aktywność tysięcy diabłów pyłowych wirujących na powierzchni jednego z grzbietów Marsa. Przypominają one bardzo włochatego niebieskiego pająka.
W okręgu Jinping w chińskiej prowincji Junnan we wtorek przeszła burza gradowa. Zdaniem lokalnych meteorologów były to największe opady gradu w okolicy od 30 lat.
Nadchodzące dni przyniosą umiarkowane ciepło - termometry miejscami pokażą 14 stopni Celsjusza. Cieplejszy stanie się weekend, temperatura podskoczy miejscami nawet do 20 stopni. Uwaga: prognozujemy powrót opadów śniegu.
Liczba zachorowań na odrę w Polsce rośnie. Od 1 stycznia do 15 marca w Polsce odnotowano 434 przypadki tej choroby, podczas gdy w tym samym okresie w 2018 roku - 31. Dane przedstawił w poniedziałek zastępca dyrektora Rządowego Centrum Bezpieczeństwa Grzegorz Świszcz.
W najbliższych dniach będzie na ogół pogodnie, choć - jak przewiduje prognoza pogody na 5 dni - miejscami przelotnie popada deszcz. W nocy z wtorku na środę temperatura przy gruncie może spaść do -5 stopni Celsjusza.
Poniedziałkowa pogoda w kilku regionach może okazać się niebezpieczna. Synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydali żółte ostrzeżenia przed silnym wiatrem.
Poniedziałkowa aura przyniesie niektórym regionom opady deszczu. W całym kraju może powiać silniejszy wiatr. Na termometrach zobaczymy maksymalnie do 11 stopni Celsjusza.
Po wyjątkowo ciepłej niedzieli musimy być gotowi na ochłodzenie. W najbliższych dniach w wielu regionach przelotnie popada deszcz, a miejscami nawet deszcz ze śniegiem.
Kolejne dni przyniosą niewielkie opady deszczu. Na dłuższe ocieplenie nie możemy na razie liczyć - ciepła będzie tylko niedziela. Później czeka nas ochłodzenie, a termometry pokażą maksymalnie 13 stopni Celsjusza.
W sobotę w wielu regionach Polski może popadać deszcz. Na termometrach zobaczymy maksymalnie dziewięć stopni Celsjusza. Miejscami powieje silny wiatr, który może rozpędzić się do 80 kilometrów na godzinę.
Nadchodząca noc w wielu regionach będzie niebezpieczna. Wiać będzie porywisty wiatr, który lokalnie może w porywach osiągnąć prędkość dochodzącą do 110 kilometrów na godzinę. W kilku województwach taka aura utrzyma się do godzin popołudniowych w sobotę. Synoptycy Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wydali ostrzeżenia drugiego i pierwszego stopnia.