Grzmiało, błyskało się, ulewnie padało. Ponad 300 interwencji śląskich strażaków

W związku z usuwaniem skutków frontu burzowego strażacy przeprowadzili 663 interwencje - przekazał rzecznik komendanta głównego Państwowej Straży Pożarnej bryg. Karol Kierzkowski.

Kierzkowski przekazał, że w niedzielę strażacy prowadzili działania związane z usuwaniem skutków frontu burzowego. Odnotowano 663 interwencje; najwięcej w województwie śląskim - 339, kujawsko-pomorskim - 128 i łódzkim - 74

Dodał, że w rzekach Odra i Ner kontynuowano działania pomocowe, w które zaangażowanych było 63 ratowników.

Jak poinformowała rzeczniczka śląskiej straży pożarnej mł. bryg. Aneta Gołębiowska, najwięcej zgłoszeń spłynęło z Sosnowca, Dąbrowy Górniczej i okolic tych miast.

Wcześniej, w niedzielę wieczorem Gołębiowska podawała między innymi, że z Sosnowca strażacy odebrali blisko 100 zgłoszeń po popołudniowych burzach. Później skorygowała tę liczbę na ok. 75 - często okazywało się bowiem, że przed dojazdem strażaków na miejsce woda już ustąpiła.

"To była ogromna ulewa. Wszystkie służby pracują na maksimum swoich możliwości. Miejski Zakład Usług Komunalnych ściąga dodatkowe ekipy do pracy. Uważajcie na siebie" – napisał na swoim facebookowym profilu prezydent Sosnowca Arkadiusz Chęciński.

Jak uściśliły w poniedziałkowym porannym komunikacie służby kryzysowe wojewody śląskiego, najwięcej interwencji przeprowadzono na terenie Sosnowca - 76, pow. będzińskiego - 54, pow. zawierciańskiego - 43, Dąbrowy Górniczej - 40, myszkowskiego - 28. Większość interwencji związanych była z pompowaniem wody - wszystkie zakończyły się jeszcze w nocy.

Wskutek burzy w niedzielę około godziny 17 zalana została droga krajowa nr 86 w Sosnowcu, na wysokości ul. Daimlera, wskutek czego zablokowany został ruch. O godz. 17.24 udrożniono trasę w kierunku Częstochowy, a o godz. 17.52 - w kierunku Katowic.

Ok. godz. 18.30 zalana została także w Sosnowcu droga krajowa 94 na wysokości łącznika z drogą nr 86. Wyznaczono objazdy przez ul. Jabłoniową i drogi lokalne. W tym miejscu ruch przywrócono o godz. 19.12.

W miejscowości Lgota Gawronna w gminie Lelów wskutek wylania rzeki Białka po godz. 18 została podtopiona droga wojewódzka nr 789 oraz droga nr 1015S. Zalane zostały również posesje w m. Ślęzany. Działania strażaków w gminie Lelów zakończyły się około północy.

- Pierwszy raz widzę, żeby coś takiego się działo, aż jestem zdziwiony. Jak żyję, to nie widziałem tutaj tyle wody - opowiadał w rozmowie z TVN24 mieszkaniec Sosnowca.

Zdjęcia i nagrania z zalanego miasta otrzymaliśmy również na Kontakt 24.