Coraz więcej osób zapada na świńską grypę, zwłaszcza w dużych miastach. Zachorowania można by uniknąć, gdyby szczepienie było powszechne. W ubiegłym sezonie zaszczepiło się tylko 3,5 proc. społeczeństwa, informuje prof. Lidia Brydak, kierownik Krajowego Ośrodka ds. Grypy Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego.