Zabawy z gliną, a potem chwile w termach

Podczas Bolesławieckiego Święta Ceramiki warto odwiedzić Bolesławiecki Ośrodek Kultury - Międzynarodowe Centrum Ceramiki. Można tam spróbować sztuki ceramicznej na kole garncarskim, jednak, jak mówi Edyta Orlińska z ośrodka, nie jest to łatwe.

- Mówimy, że "nie święci garnki lepią", jednak glina jest ciężkim materiałem. Chociaż jest to tylko glina, to jest ona dość kapryśna. Nabycie umiejętności toczenia na kole garncarskim wymaga dużo cierpliwości, dużo czasu, co nie jest rzeczą łatwą, natomiast lepienie w glinie jest dużo łatwiejsze - opowiadała pani Edyta.

Glinę należy wypalić, następnie się ją szkliwi i wypala po raz drugi. W Ośrodku odbywa się to w temperaturze 1230 stopni Celsjusza. Takie przygotowanie pozwala już na picie czy jedzenie z wytworzonych naczyń.

W Ośrodku istnieje miasteczko animacji ceramicznych. W tym roku funkcjonuje ono pod hasłem wioski garncarskiej - pokazywane są różne techniki wykonywania naczyń. Sztukę prezentują rodziny, które ceramiką zajmują się od wielu pokoleń.

Na warsztaty ceramiczne można zapisywać się przez cały rok.

- Mamy dwie pracownie ceramiczne - powiedziała Katarzyna Zarówny z Ośrodka - Dodatkowo mogą do nas przyjeżdżać grupy zorganizowane i poznawać konkretne rzemiosło - dodała.

Bolesławiec to nie tylko ceramika. W mieście znajdują się również Termy Bolesławiec. Łaźnia została ufundowana w roku 1895 przez radcę finansowego Arbolta Keslera dla mieszkańców miasta. Przez kilkadziesiąt lat był również basenem. Obecnie obiekt jest zrewitalizowany i pełni swoje dawne funkcje - zarówno rekreacyjne jak i rehabilitacyjne.

Najważniejszą rolę odgrywa tu solanka.

- Nie mamy wód geotermalnych w Bolesławcu, natomiast mamy sól jodowo-bromową, przywozimy ją z Bochni - poinformował Łukasz Jaźwiec, kierownik Term. Taka sól posiada właściwości odkwaszające organizm, dobrze wpływa na górne drogi oddechowe, alergie. Znajduje się tu również siłownia, grota solna i saunarium

Autor: ao / Źródło: TVN Meteo