Flying Phantom to katamaran o długości 18 stóp wyposażony w hydroskrzydła. - To takie miecze zagięte do wewnątrz, które powodują ciśnienie, które potrafi dzięki prędkości wynieść jacht w powietrze - tłumaczył Piotr Tarnacki, członek załogi 77 Racing. Najprościej mówiąc jest to taki sam system, jak w wodolotach.
Tarnacki intensywnie przygotowuje się do regat Flying Phantom Series. - To typowa trasa "up and down". Dzięki temu, że łódki są szybkie, ta trasa ma dosyć znaczne rozmiary - mówił. Katamarany wykonują stosunkowo mało zwrotów. - To różni katamarany latające od jachtów, na których pływałem do tej pory. Tutaj utrata prędkości przy zwrotach jest tak duża, że nie opłaca się wykonywać zwrotów przy każdej zmianie wiatrowej - tłumaczył członek załogi 77 Racing.
Sprawdźcie, jak Piotr Tarnacki przygotowuje się do regat.
Autor: //aw / Źródło: Magazyn Żeglarski
Źródło zdjęcia głównego: Magazyn Żeglarski