Mróz nieco odpuszcza, ale wkrótce wróci. Nad Stany płynie fala arktycznego chłodu


Fala mrozów, która nawiedziła USA nieco straciła na impecie. Meteorolodzy ostrzegają jednak, że już w środę Stany i Kanada otrzymają kolejny "zastrzyk" arktycznego powietrza. Jest się czego obawiać: w ostatnim tygodniu na skutek śnieżyc i mrozu zmarły tam aż 22 osoby.

Środkowy zachód Stanów wciąż walczy z mrozem, a w poniedziałek w pasie od doliny rzeki Missouri, przez Ohio, Tennessee, aż do stanów położonych na północnym wschodzie kraju spadnie około centymetra marznących opadów. Mroźna aura nieco zelżeje, ale meteorolodzy zapowiadają, że już w środę napłynie kolejna fala arktycznego powietrza.

Marznące opady mogą wystąpić szczególnie w Chicago, Cincinnati, Cleveland, Waszyngtonie, Nowym Jorku oraz w Atlancie.

Jak podaje CNN, powołując się na władze, tylko w zeszłym tygodniu z powodu srogiej pogody zmarły 22 osoby. Sześć w Winsconsin, cztery w Teksasie, trzy w Karolinie Północnej, dwie w Wirginii i po jednej w Ohio, Massachussets, Michigan, Missouri, Dakota Północna, Nowy Jork oraz Karolina Południowa.

W sobotę Góra Waszyngtona była drugim najzimniejszym miejscem na Ziemi, o czym poinformowali naukowcy z Obserwatorium Góry Waszyngtona. Panowała tam temperatura "zaledwie" 38 stopni mrozu, ale z powodu lodowatych wichrów dało się odczuć nawet 70 stopni na minusie.

Zima zelżeje? Nie na długo

- Ze względu na długi czas, podczas którego obszar znajdował się pod wpływem arktycznego powietrza, może upłynąć więcej czasu niż myślano, żeby ogrzała się powierzchnia ziemi i opady przyjęły postać deszczu - poinformowała Narodowa Służba Pogodowa (NWS). Jak dodano, prawdopodobnie to będą kolejne dni rekordów - osiąganych lub pobijanych. Szczególnie ma się tu na myśli najniższą temperaturę w nocy.

Meteorolodzy NWS oraz Accuweather prognozują, że znad Kanady napłynie już w środę kolejna fala przenikliwie zimnego powietrza, które zagości nad północnym centrum kraju. Ten stan rzeczy utrzyma się aż do soboty.

- Tym razem nie spodziewajmy się, że ten zastrzyk zimna i arktyczny mróz utrzyma się tak długo i dokuczy nam tak bardzo, jak ostatnio - zapewnił meteorolog Accuweather Max Vido.

Mróz nie do wytrzymania

Jak dotąd w trzydziestu amerykańskich miastach odnotowano rekordowo niskie wartości temperatury, a w Nowym Jorku i Bostonie niewiele brakuje, by padł kolejny rekord mrozu. W nocy z niedzieli na poniedziałek zamarzła rzeka Charles w Bostonie.

Sobota okazała się nieoficjalnie dwunastym z kolei dniem, podczas którego temperatura powietrza nie przekroczyła -7 st. C. Takiej sytuacji nie było w mieście od 1936 roku. Wcześniej wydarzyło się tak jeszcze w roku 1895.

- Aż mi twarz wykręca z zimna - przyznał 25-letni Charlie Jessen, pracownik stacji benzynowej.

- W niektórych regionach wystarczy pół godziny, by nabawić się odmrożeń - stwierdził meteorolog Dan Petersen z Państwowej Służby Meteorologicznej.

- Skala i zasięg tego wszechogarniającego chłodu jest czymś, co naprawdę daje do myślenia - stwierdził meteorolog Ed Vallee.

Na niektórych dotkniętych atakiem zimy terenach miejscowe władze ostrzegają, że niechroniona niczym skóra może ulec odmrożeniu w ciągu minut. Władze miast - od Houston w Teksasie do Bostonu w Massachusetts - starają się przenieść wszystkich bezdomnych do schronisk.

Zamarzło miasto, które nigdy nie śpi

W Nowym Jorku nastały silne mrozy. Zimniej było tam tylko w 1896 roku. Padają ostrzeżenia, że taki mróz w połączeniu z silnym wiatrem może być groźny nie tylko dla zdrowia, lecz nawet dla życia. Nowojorczycy nie są przyzwyczajeni do surowych zim. Przeciętna temperatura stycznia wynosi około 3,5 stopni Celsjusza, a w minionym roku sięgała nawet 22 stopni.

Władze miasta i stanu Nowy Jork w piątek ogłosiły stan wyjątkowy i radziły, aby kto może nie wychodził z domu, a jeśli już musi, to by ciepło się ubierał.

Mimo, że lotniska - unieruchomione w czwartek przez śnieżycę - znów działają, to jednak poważne opóźnienia doprowadzają pasażerów do szału. W sobotę samoloty po wylądowaniu godzinami czekały na dotarcie do bramy terminalu. Pasażerowie grozili nawet wyłamaniem drzwi awaryjnych.

Czwartkowa zamieć dała się miastu we znaki, a niektóre dzielnice jeszcze nie poradziły sobie z odśnieżaniem. Najbardziej ucierpiała Queens, gdzie drogi w większości zostały odśnieżone, ale pługi przysypały zaparkowane samochody. Trudno było się tam poruszać, ponieważ na wąskich ulicach często przejezdny zostawał tylko jeden pas. Dochodziło do awantur, gdyż czasem pługi śnieżne tworzyły zaspy blokujące wyjazdy z domów.

Nie do pozazdroszczenia jest los bezdomnych. Szacuje się, że w Nowym Jorku mieszka ich około 60 tysięcy. Działanie schronisk pozostawia jednak dużo do życzenia.

"Traktują ludzi jak niewolników"

W opinii Eryki Volker koordynującej działalność wolontariuszy zrzeszonych w organizacji Homeless SOS, nie wszyscy pracownicy nowojorskich schronisk są odpowiednio wykwalifikowani do pracy w tych instytucjach.

- W niektórych schroniskach traktują ludzi wręcz jak niewolników. Czasem jest tam horror. Dochodzi do bójek. Na dyskryminację skarżą się nie tylko Polacy. Dotkliwie odczuwają to przede wszystkim osoby starsze, które nie mogą się same obronić. Nasze interwencje nie zawsze są skuteczne – mówi Volker.

Wielu bezdomnych szuka schronienia w metrze, które uważają za miejsce bezpieczniejsze. Według władz sypia tam regularnie blisko 2 tysiące osób, ale zdaniem organizacji pozarządowych liczba ta jest wyższa.

- A gdzie się mają biedni ludzie podziać? – spytała pewna pasażerka metra.

Zobacz, z jaką prędkością aktualnie wieje wiatr w Stanach Zjednoczonych:

Bez dachu nad głową

W związku z tym, że w piątek temperatura w Bostonie spadła poniżej 10 stopni mrozu, władze zdecydowały się otworzyć dodatkowe schroniska dla bezdomnych: w jednym z nich, Pine Street Inn, schronienie znalazło ponad 700 osób.

- Mamy tu 670 łóżek, ale z powodu mrozów nocujemy jeszcze sto dodatkowych osób - wyjaśniła Lyndia Downie, która zarządza schroniskiem.

W Chicago temperatura była jeszcze niższa: nawet poniżej 20 stopni Celsjusza. Wiele schronów w minionych dniach mierzyło się z problemem przepełnienia. Szacuje się, że w Chicago są około 82 tysiące osób bezdomnych, a śnieżne zamiecie i przenikliwy mróz zagrażają zdrowiu i życiu ich wszystkich.

Zima, której się nie zapomina

"Niebezpieczeństwo jest jak najbardziej realne" - ostrzegały władze Nowego Jorku w piątek na swoim Twitterze i apelowały o rozwagę.

- Nie sądzę, bym kiedykolwiek tak przemarzła - przyznała Zoie Irwin, studentka z Uniwersytetu San Francisco.

Dla niektórych szalejąca zima stanowi jednak zachwycający spektakl. Zwłaszcza turyści z krajów, w których podobnych mrozów po prostu nie ma, byli prawdziwie urzeczeni.

- To naprawdę zapiera dech w piersi - stwierdziła Varun Solipuram z Indii. - To coś nowego, jestem zachwycona - dodała.

Ostrzeżenia przed zamieciami śnieżnymi obowiązywały w sobotę w większości stanów wschodniego wybrzeża - od Karoliny Północnej po Maine. Państwowa Służba Meteorologiczna (NWS) podała wtedy, że porywy wiatru dochodziły do 113 kilometrów na godzinę. Doprowadziło to do zerwania wielu linii energetycznych.

Zimowo na Florydzie

W piątek po raz pierwszy od prawie 30 lat śnieg spadł na Florydzie, statystycznie najcieplejszym stanie USA, gdzie średnia temperatura w ciągu roku przekracza 20 stopni Celsjusza. Ostatni atak zimy miał tam miejsce w 1989 roku.

Władze stanowe wydały ostrzeżenia przed niską temperaturą. Od kilku dni w sklepach Florydy brakuje piecyków. Ze względu na to, że w większości domów nie ma ogrzewania, otworzono specjalne schroniska, przyjmujące zmarzniętych ludzi.

Media apelują do mieszkańców o przeniesienie z ogrodów do domów nieodpornych na niską temperaturę roślin tropikalnych. Z zimna cierpią również zwierzęta w ogrodach zoologicznych, szczególnie gady. W niektórych klatkach ustawiono piecyki.

Temperatura negatywnie wpływa na uprawy cytrusów. Może to wpłynąć na wzrost cen wielu produktów, np. soku pomarańczowego.

- Jak rozmawiam z sąsiadami, to jak jest 1, 2 czy 3 stopnie to oni po prostu nie wychodzą z domu - opowiadał w piątek Pachlowski z Florydy.

Temperatura w USA (NOAA)

Z pizzą na piechotę

Zima nie jest niczym nadzwyczajnym w regionach położonych bardziej na północ, ale nawet nowojorczycy czy bostończycy przyznają, że ten atak zimy jest szczególnie dotkliwy i długotrwały.

- Myślałem, że dziś ulice na Manhattanie będą odśnieżone, jednak nie są - powiedział reporterowi agencji Reuters w piątek 28-letni Valentine Wiliams, który na co dzień swym elektrycznym skuterem dostarcza jedzenie w Nowym Jorku. Teraz musi to robić na piechotę, więc spóźnia się do klientów. Ci jednak - jak mówił mężczyzna - nie narzekają. - Dziwią się, że w ogóle docieram - dodał.

Jak podał Departament Obrony, do usuwania skutków nawałnic zaangażowano 500 żołnierzy gwardii narodowej, w tym 200 na terenie stanu Nowy Jork.

Wir nad wschodnim wybrzeżu USA (NOAA)NOAA

30 centymetrów śniegu w Bostonie

W okolicach Bostonu do piątku spadło około 30 cm śniegu. Państwowa Służba Meteorologiczna prognozuje, że opady na razie nie ustaną. Na ulice miasta i autostrady wysłano pługi śnieżne i solarki. Jak powiedział burmistrz miasta Marty Walsh, także szkoły w regionie w tym tygodniu pozostają zamknięte.

Silny wiatr wpycha wodę z oceanu do portu w mieście, przez co wystąpiły podtopienia. Na tereny położone w pobliżu historycznego molo Long Wharf wdarło się około 90 cm wody.

Dużo śniegu napadało również w niektórych częściach New Jersey. Pokrywa śnieżna wynosi tam około 45 cm.

Kanada trzęsie się z zimna

W Kanadzie wir polarny doprowadził do potężnych zniszczeń. W Toronto temperatura jeszcze w piątek spadała nawet do minus 21 stopni Celsjusza, a przedstawiciele organizacji Environment Canada obliczyli, że odczuć można było tam nawet do minus 31 stopni Celsjusza. To za sprawą potężnego wiatru, który w wielu regionach Kanady zrywał linie wysokiego napięcia i osiągał w porywach nawet do 169 kilometrów na godzinę.

- Od trzydziestu lat nie widziałam niczego równie przerażającego - stwierdziła pielęgniarka uliczna Cathy Crowe.

Mróz doprowadził do śmierci pary staruszków z miejscowości Bluewater - 90-letni mężczyzna dostał zawału serca, a jego żona zmarła, gdy próbowała go uratować.

Region Wielkich Jezior szczególnie mocno został dotknięty przez uderzenia mrozu. Niektóre z jezior - jak choćby Ontario - pokryła skorupa lodu.

Zamarznięte jezioro Ontario w Kanadzie
Zamarznięte jezioro Ontario w KanadzieŁukasz/Kontakt 24

Przyczyną wir polarny

- Przyczyną takiej pogody w Stanach Zjednoczonych jest tak zwany wir polarny, czyli taki wielki niż, znajdujący się w troposferze na wysokości pięciu kilometrów i więcej - informował prezenter pogody TVN Meteo Tomasz Wasilewski.

- Zgodnie z cyrkulacją, która tworzy się wokół takiego ośrodka ciśnienia, zsunęło się tu z północy bardzo zimne, mroźne powietrze, które dotarło aż na Florydę. Najpierw objęło Kanadę, potem prawie całe Stany. Dotarło do Zatoki Meksykańskiej. Zimne powietrze dotarło z Arktyki. Cały układ przesunął się na południe. Właśnie stąd tak ogromne mrozy, miejscami sięgające -40 stopni Celsjusza.

Wir polarny na zdjęciu satelitarnymRAMMB/NOAA/NESDIS

Autor: ao, sj//rzw,aw/rp / Źródło: Reuters, TVN24, PAP, CNN; źródło zdjęcia głównego: Reuters

Pozostałe wiadomości

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej planuje wydać ostrzeżenia przed opadami marznącymi i oblodzeniem. Sprawdź, gdzie mogą pojawić się alarmy pierwszego stopnia.

Lód skuje drogi. Prognoza zagrożeń IMGW

Lód skuje drogi. Prognoza zagrożeń IMGW

Źródło:
IMGW

Pogoda na dziś, czyli na niedzielę. Aura podzieli kraj na pogodny wschód oraz pochmurny i deszczowy zachód. W najcieplejszej chwili dnia termometry wskażą 8 stopni Celsjusza.

Pogoda na dziś - niedziela, 23.02. U jednych pogodnie, u innych chmury i słabe opady

Pogoda na dziś - niedziela, 23.02. U jednych pogodnie, u innych chmury i słabe opady

Źródło:
tvnmeteo.pl

Najbliższe dni przyniosą pogodną aurę w wielu regionach kraju. Później na niebie pojawi się jednak więcej chmur, może z nich padać deszcz. Będzie jednak dość ciepło - miejscami temperatura przekroczy 10 stopni Celsjusza.

Najpierw sporo słońca, później aura zacznie się psuć

Najpierw sporo słońca, później aura zacznie się psuć

Źródło:
tvnmeteo.pl

Ulewne opady deszczu doprowadziły do powstania powodzi błyskawicznych w stolicy Botswany. W wyniku żywiołu zginęło siedem osób, tym troje dzieci -poinformował w sobotę prezydent Duma Boko.

Zalane domy, zamknięte szkoły. Są ofiary śmiertelne, w tym dzieci

Zalane domy, zamknięte szkoły. Są ofiary śmiertelne, w tym dzieci

Źródło:
Reuters

Zimowa burza Coral przyniosła Grecji bardzo duże opady śniegu, jak na ten rejon świata. W sobotę rano w wielu regionach, szczególnie na północy kraju termometry wskazywały ujemne wartości temperatury.

Burza Coral w Grecji. Wydano alerty przed śniegiem i niską temperaturą

Burza Coral w Grecji. Wydano alerty przed śniegiem i niską temperaturą

Źródło:
ENEX, meteoalarm.org

W sobotę na terenie gminy Drelów w województwie lubelskim znaleziono meteoryt. Kilka godzin później poinformowano o kolejnych odnalezionych odłamkach. Kosmiczna skała wleciała w atmosferę i spadła na Ziemię we wtorek wieczorem. Zjawisku, które udało się zarejestrować na nagraniu, towarzyszyły rozbłysk na niebie oraz głośny huk.

Meteoryt spadł na Lubelszczyźnie. "Historyczna chwila"

Meteoryt spadł na Lubelszczyźnie. "Historyczna chwila"

Źródło:
tvnmeteo.pl, Skytinel

Środowemu przelotowi szczątków Falcona 9 na polskim niebie towarzyszył nie tylko świetlny spektakl, ale też spektakularny huk. Odgłosy te można usłyszeć na nagraniu. Karol Wójcicki, autor bloga "Z głową w gwiazdach" wyjaśnił, skąd się wzięły takie dźwięki.

"Kosmos nie tylko wygląda epicko, ale też potrafi nieźle huknąć"

"Kosmos nie tylko wygląda epicko, ale też potrafi nieźle huknąć"

Źródło:
Z głową w gwiazdach, tvnmeteo.pl

Hiszpańscy strażacy interweniowali przy niecodziennej sytuacji. Ich pomocy wymagała koza, która utknęła na parapecie mieszkania na piątym piętrze. Zwierzę udało się zwabić w bezpieczne miejsce dzięki sałacie i marchwi.

Koza na parapecie mieszkania na piątym piętrze. Interweniowali strażacy

Koza na parapecie mieszkania na piątym piętrze. Interweniowali strażacy

Źródło:
Reuters

W sobotę w Tatrach doszło do śmiertelnego wypadku. Jak przekazali ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratowniczego, ofiara to mężczyzna, który spadł z dużej wysokości. Mimo słonecznej aury, w górach panują bardzo niebezpieczne warunki.

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Mężczyzna spadł z dużej wysokości

Śmiertelny wypadek w Tatrach. Mężczyzna spadł z dużej wysokości

Źródło:
PAP, TOPR

"Nasza rakieta Falcon 9 weszła w atmosferę nad Europą. Współpracujemy z polskim rządem w sprawie odzyskiwania szczątków, powodem upadku w Polsce była usterka" - poinformowała firma SpaceX w oświadczeniu opublikowanym w sobotę na stronie internetowej. W ciągu ostatnich dni w kilku miejscach kraju odnaleziono niezidentyfikowane obiekty, które mają być częścią maszyny.

Szczątki rakiety Falcon 9 w Polsce. Jest komunikat SpaceX

Szczątki rakiety Falcon 9 w Polsce. Jest komunikat SpaceX

Źródło:
PAP, tvnmeteo.pl, SpaceX

Brazylijskie miasto Buriticupu, położone na północno-wschodnim krańcu Amazonii, jest powoli pochłaniane przez ziemię. W ostatnich tygodniach powstały tam ogromne zapadliska o głębokości kilku metrów. Sytuacja jest na tyle poważna, że władze ogłosiły stan wyjątkowy.

Ziemia pochłania to miasto. Ogłoszono stan wyjątkowy

Ziemia pochłania to miasto. Ogłoszono stan wyjątkowy

Źródło:
Reuters

W rejonie Etny w ostatnim czasie odnotowuje się zjawisko niebezpiecznej turystyki. Niedawno grupa ludzi weszła w nocy na wulkan w trampkach, aby zobaczyć z bliska trwającą erupcję. Są znane także inne przypadki nieodpowiedzialnego zachowania turystów. Sycylijska Obrona Cywilna ostrzega, że takie osoby ryzykują własnym życiem.

W trampkach na Etnę

W trampkach na Etnę

Źródło:
Reuters

Lawina zeszła w amerykańskim hrabstwie Summit w stanie Kolorado. Pod śniegiem znalazł się kierowca skutera śnieżnego. Zobacz na nagraniu, jak wyglądała akcja ratunkowa.

Zeszła lawina, pod śniegiem spędził ponad godzinę. Nagranie

Zeszła lawina, pod śniegiem spędził ponad godzinę. Nagranie

Źródło:
CNN, eu.coloradoan.com

Peripatoides novaezealandiae to niezwykłe zwierzę. Mierzy kilka centymetrów, ma cechy zarówno stawonogów, jak i pierścienic, a podczas polowania pluje na ofiarę i śliną rozpuszcza jej wnętrzności. Teraz wygrał w tegorocznej edycji konkursu na nowozelandzkiego "robaka roku 2025".

Wybrano nowozelandzkiego "robaka roku". Zwycięski gatunek rozpuszcza swoje ofiary od środka

Wybrano nowozelandzkiego "robaka roku". Zwycięski gatunek rozpuszcza swoje ofiary od środka

Źródło:
CNN, bugoftheyear.ento.org.nz

W Tatrach obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. Na szlakach występują oblodzenia i jest ślisko. W Dolinie Pięciu Stawów leży 70 centymetrów śniegu. Również w Karkonoszach i na Babiej Górze obowiązuje lawinowa "jedynka".

Na szlakach leży zmrożony i twardy śnieg. Trudne warunki w górach

Na szlakach leży zmrożony i twardy śnieg. Trudne warunki w górach

Źródło:
PAP, GOPR, TOPR

Ubiegłej nocy nad Polską przeleciały co najmniej dwa bolidy. Potwierdzają to obserwacje projektu Skytinel, zajmującego się monitorowaniem nieba nad naszym krajem. Niezwykle jasne smugi były widziane z wielu miejsc w Polsce.

Kolejne kule ognia przeleciały nad Polską. Nagranie

Kolejne kule ognia przeleciały nad Polską. Nagranie

Źródło:
Skytinel, Kontakt24

Drastycznie zmalało ryzyko na to, że w 2032 roku asteroida 2024 YR4 znajdzie się na kursie kolizyjnym z Ziemią. Najnowsze wyliczenia sugerują, że prawdopodobieństwo kolizji wynosi zaledwie 0,28 procent. Wcześniej według NASA ten współczynnik wynosił 3,1 proc.

Asteroida 2024 YR4. Czy trafi w Ziemię? Są nowe wyliczenia

Asteroida 2024 YR4. Czy trafi w Ziemię? Są nowe wyliczenia

Źródło:
NASA, PAP

Na terenie Polski znajdowane są obiekty, które mogą być pozostałościami rakiety Falcon 9. Jak mówił w programie "Wstajesz i wiesz" w TVN24 Jerzy Rafalski z Planetarium w Toruniu, możemy spodziewać się, że w niedalekiej przyszłości takie zdarzenia będą coraz częstsze.

"Powinniśmy zadać bardzo poważne pytanie firmie SpaceX"

"Powinniśmy zadać bardzo poważne pytanie firmie SpaceX"

Źródło:
tvnmeteo.pl

Odgłos przypominający brzmienie organów zaniepokoił rezydentów domu seniora w słoweńskim mieście Ajdovscina. Dziwny dźwięk był słyszany także w okolicy ośrodka.

Przez tajemniczy dźwięk nie zmrużyli oka

Przez tajemniczy dźwięk nie zmrużyli oka

Źródło:
Enex

W czwartkowy poranek mieszkańcy miasta Carollton w Teksasie przecierali oczy ze zdumienia. Pomimo braku opadów jedna z ulic pokryła się grubą warstwą lodu. Spektakularny widok wziął się z wycieku wody, który w połączeniu z rekordowym na tym obszarze mrozem stworzył niecodzienną scenerię.

Pękła rura, a krajobraz zamienił się w baśniowy

Pękła rura, a krajobraz zamienił się w baśniowy

Źródło:
CNN, CBS, NBC

Z powodu utrzymującej się fali upałów władze Sao Paulo na południu Brazylii wprowadziły specjalne środki mające na celu ograniczenie skutków wysokiej temperatury. W mieście rozstawiono specjalne stanowiska oferujące darmową wodę oraz pomoc medyczną.

Jest tak gorąco, że na ulicach rozdawana jest woda

Jest tak gorąco, że na ulicach rozdawana jest woda

Źródło:
Reuters

Mieszkańcy Peru zmagają się ze skutkami katastrofalnych powodzi i osuwisk ziemi spowodowanych ekstremalnymi opadami deszczu. Zniszczenia są rozległe i dotknęły także stolicę kraju, Limę. W środę peruwiański rząd ogłosił stan wyjątkowy w 157 dystryktach.

"Proszę, przyjdźcie szybko". Peru zmaga się z falą powodzi i osuwisk ziemi

"Proszę, przyjdźcie szybko". Peru zmaga się z falą powodzi i osuwisk ziemi

Źródło:
Reuters, Infobae.com

Służby w Lidzbarku Warmińskim otrzymały zgłoszenie o wilku, który ukrywał się w psiej budzie we wsi Henrykowo nieopodal Ornety. Jak dowiedział się portal tvnmeteo.pl zwierzę, które odłączyło się od stada było chore na świerzb. Po przewiezieniu do specjalnego ośrodka zwierzę zostało poddane eutanazji.

Wilk znaleziony w psiej budzie. "Przeżył horror"

Wilk znaleziony w psiej budzie. "Przeżył horror"

Źródło:
tvnmetep.pl, Henrykowo (gmina Orneta)/Facebook

Matt Wells ma 19 lat i jego pasją jest wędkarstwo. Mężczyzna od lat pływa kajakiem w północnych wodach Nowej Zelandii, ale jeszcze nigdy nie natknął się na potężnego drapieżnika. Wszystko zmieniło się na początku lutego. Jak relacjonował, płynącego tuż za nim żarłacza białego wziął najpierw za... makrelę królewską.

Pływał kajakiem i łowił ryby. Za jego plecami pojawił się żarłacz biały

Pływał kajakiem i łowił ryby. Za jego plecami pojawił się żarłacz biały

Źródło:
CNN, nzherald.co.nz

Pociąg pasażerski wykoleił się po uderzeniu w stado słoni w pobliżu rezerwatu przyrody w środkowej Sri Lance - pisze BBC. Choć nie ucierpiał nikt z pasażerów, według policji był to najgorszy tego typu wypadek z udziałem dzikich zwierząt - zabitych zostało sześć słoni.

Pociąg pasażerski wykoleił się po uderzeniu w stado słoni

Pociąg pasażerski wykoleił się po uderzeniu w stado słoni

Źródło:
BBC

Zapadlisko we wsi Godstone w Anglii przestało się powiększać - przekazały lokalne władze. Kilka dni temu z powodu powstania ogromnej dziury w drodze, która powiększyła swoją średnicę do ponad 20 metrów, ewakuowano mieszkańców pobliskich budynków. Pierwsze szacunki wskazują na to, że naprawa może potrwać nawet kilka miesięcy.

"Zapadlisko znajdowało się tuż przed moim progiem"

"Zapadlisko znajdowało się tuż przed moim progiem"

Źródło:
BBC, Reuters

Na skutek silnych mrozów w ostatnich dniach zamarzło jezioro Hańcza, najgłębsze jezioro w Polsce. Eksperci apelują, by jednak nie wchodzić na jego tafle, ponieważ warstwa lodu w niektórych miejscach jest cienka.

Najgłębsze jezioro w Polsce zamarzło

Najgłębsze jezioro w Polsce zamarzło

Źródło:
PAP

Na niebie w wielu miejscach kraju pojawiło się coś przypominającego deszcz meteorów. Zdjęcia i nagrania tego zjawiska otrzymaliśmy na Kontakt 24. Polska Agencja Kosmiczna potwierdziła w środę po południu, że obiekty, które pojawiły się rano nad Polską, był fragmentami rakiety firmy SpaceX. Jak poinformowano, we wtorek do służb trafił raport o wejściu części rakiety w atmosferę. MON odpowiedziało, że raportu nie dostało.

Szczątki rakiety Falcon 9 w atmosferze. POLSA: informowaliśmy służby. MON odpowiedziało

Szczątki rakiety Falcon 9 w atmosferze. POLSA: informowaliśmy służby. MON odpowiedziało

Aktualizacja:
Źródło:
"Z głową w gwiazdach", tvnmeteo.pl, Kontakt24

W środę nad Polską przeleciały szczątki rakiety Falcon 9. Częśc z nich mogła spaść na Ziemię. - Mieliśmy dzisiaj wyjątkowego pecha albo duże szczęście, że ta deorbitacja nastąpiła nad naszym krajem - mówił na antenie TVN24 Karol Wójcicki, popularyzator astronomii, autor bloga "Z głową w gwiazdach".

"Jak coś takiego spada nam z nieba, to nie jest to pożądana sytuacja"

"Jak coś takiego spada nam z nieba, to nie jest to pożądana sytuacja"

Źródło:
TVN24

Nad Polską przeleciały szczątki rakiety Falcon 9 firmy SpaceX. Zobacz nagranie, na którym widać, jak widowiskowo błyszczały nad elektrownią wiatrową pod Wrześnią.

Szczątki rakiety Falcon 9 nad Polską. To nagranie zapiera dech w piersiach

Szczątki rakiety Falcon 9 nad Polską. To nagranie zapiera dech w piersiach

Źródło:
tvnmeteo.pl