Zimowa aura w Stanach Zjednoczonych dosięgnęła nawet Florydy. W środę w Tallahassee zanotowano pierwsze opady śniegu od prawie 30 lat.
Gubernatorzy stanów od Florydy po Wirginię ostrzegali mieszkańców przed śliskimi, oblodzonymi drogami i bardzo niską temperaturą. Zimowe warunki i wiatr mogą też powodować przerwy w dostawach prądu.
Gubernator Florydy Rick Scott zarządził otwarcie schronisk dla mieszkańców. Mogą z nich korzystać szczególnie osoby bezdomne, które są najbardziej narażone na trudne warunki pogodowe.
Zamknięte szkoły, odwołane loty
Niektóre szkoły i uniwersytety w wyżej wymienionych regionach zostały zamknięte w środę w oczekiwaniu na załamanie pogody. Wiele lotów z międzynarodowego portu lotniczego Savannah/Hilton Head w Georgii i lotniska Tallahassee na Florydzie zostało odwołanych.
Służba pogodowa podała, że w w środę rano w Tallahassee odnotowano śnieg i deszcz ze śniegiem na poziomie 2,5 litra na metr kwadratowy. Ostatni raz sypnęło tu na chwilę przed Bożym Narodzeniem 1989 roku.
Według porannej prognozy spodziewano się od 5 do nawet 8 cm śniegu na północno-wschodniej Florydzie, na wybrzeżu w Georgii i w Południowej Karolinie, powiedział meteorolog Bob Oravec.
Autor: AP/map / Źródło: Reuters