W Indiach podczas pełni księżyca w miesiącu phalunga (luty-marzec) obchodzi się święto radości i wiosny zwane Holi. Przez towarzyszące temu m. in. obsypywanie się kolorowym pyłem i polewanie wodą, nazywane jest festiwalem kolorów.
Kolorowa chmura radości
Geneza święta ma swój początek w mitach hinduskich. Jest to święto na cześć poszczególnych bogów i uczczenia mitycznych wydarzeń, zależnie od rejonu Indii i wyznawanego w nim odłamu hinduizmu.
Podczas Holi palone są ogniska, składa się także ofiary z drzew Aśioki. Podczas drugiego dnia obchodów ludzie obrzucają się kolorowym proszkiem i polewają wodą. W niektórych rejonach Indii kobiety śpiewają pieśni pogrzebowe, by upamiętnić dokonania mitycznych postaci.
Sucha odmiana
Amitabh Bachchan namawia by tym razem zaprzestać oblewania się wodą. - Oświadczam, że świętujemy suche Holi, bez wody - napisał na swoim Facebooku 71 letni aktor. Hinduski aktor zagrał w wielu produkcjach rodzimego kina. Polscy widzowie kojarzą go z filmu "Czasem słońce, czasem deszcz" i już w maju będą mieli okazję ponownie obejrzeć go na ekranie, w produkcji "Wielki Gatsby".
Zachodnie rejony Indii borykają się z dużymi problemami suszy. Tegoroczne monsuny przyniosły jeszcze mniej niz zwykle opadów, co spowodowało deficyt wody w całym kraju. Ludzie skarżą się na tragiczne warunki, a niektórzy rolnicy zdecydowali się na oddanie bydła rządowym ośrodkom, by zwierzęta nie padły z głodu i pragnienia.
Autor: mb/rs / Źródło: PAP