Szczecińska prokuratura skierowała do sądu akt oskarżenia przeciwko matce półtorarocznego chłopca, który zmarł pozostawiony w samochodzie na kilka godzin. Kobiecie zarzuca się nieumyślne spowodowanie śmierci syna.
Do tragedii doszło 22 czerwca 2022 roku. Ciało półtorarocznego chłopca znaleziono w zamkniętym samochodzie w Szczecinie. Dziecko w aucie spędziło kilka godzin.
W toku śledztwa matka dziecka usłyszała zarzut nieumyślnego spowodowania śmierci kilkunastomiesięcznego syna, poprzez pozostawienie go bez opieki w zamkniętym, rozgrzanym samochodzie, co doprowadziło do przegrzania organizmu, niewydolności krążeniowo-oddechowej, a w dalszej kolejności udaru cieplnego i zgonu dziecka. Kobieta przyznała się do zarzucanego jej czynu.
Śmierć dziecka w samochodzie. Matka oskarżona
Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Szczecinie Alicja Macugowska-Kyszka przekazała, że 31 marca prokuratura skierowała do Sądu Rejonowego Prawobrzeże i Zachód w Szczecinie akt oskarżenia w tej sprawie
- Zgromadzony materiał dowodowy pozwolił na zakończenie postępowania skierowaniem aktu oskarżenia. Podejrzaną oskarżono o nieumyślne spowodowanie śmierci małoletniego syna poprzez pozostawienie go bez opieki we wnętrzu rozgrzanego samochodu, co doprowadziło do przegrzania organizmu, a w rezultacie do śmierci dziecka. Jest to czyn z artykułu 155 Kodeksu karnego, zagrożony karą pozbawienia wolności do lat pięciu. Prokuratura oczekuje na wyznaczenie terminu pierwszej rozprawy - przekazała Macugowska-Kyszka.
Szczecin. Chłopiec zmarł pozostawiony w samochodzie
Jak nieoficjalnie podawał portal rmf24.pl, 38-letnia wówczas kobieta rano miała zawieźć starsze dziecko do przedszkola, a później pojechać do pracy i tam zostawić samochód. Przed godziną 17 - według tej relacji - odebrała dziecko z przedszkola i pojechała po młodszego syna do żłobka, gdzie dowiedziała się, że tego dnia nie przywiozła tam dziecka.
"Po powrocie do samochodu okazało się, że na tylnym siedzeniu pasażera znajduje się 1,5-roczny chłopiec, który cały ten czas spędził w samochodzie kobiety. Dziecko nie dawało oznak życia" - napisał portal. Na miejsce mieli zostać wezwani ratownicy, ale nie udało im się uratować chłopca.
Źródło: tvn24.pl
Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock