Żelazna Dama wiedziała o pedofilskich skłonnościach swojego ministra?

Margaret Thatcher zleciła tuszowanie sprawy?margaretthatcher.org

Premier Wielkiej Brytanii Margaret Thatcher wiedziała o pedofilskich skłonnościach jednego ze swoich ministrów i próbowała tuszować doniesienia na ten temat - sugerują media.

Wszytko zaczęło się od niedzielnego wywiadu, jakiego udzielił konserwatysta, Anthony Gilberhorpe. Stwierdził on, że w 1989 roku wysłał pani premier 40-stronicowy raport dotyczący wykorzystywania nieletnich chłopców w czasie narkotykowych orgii.

- Bardzo jasno przedstawiłem to pani Thatcher, że jej najbardziej zaufani ministrowie uczestniczyli w przyjęciach z chłopcami w wieku pomiędzy 15. i 16. rokiem życia. Powiedziałem jej także o ilości kokainy, która była wówczas zażywana - mówił Gilberhorpe w rozmowie z "Sunday Times".

Polityk miał wówczas przekazać premier listę nazwisk ministrów, z których jeden nadal piastuje wysokie stanowisko.

Sygnały od służb

Z kolei "Huffington Post" przypomina cały ciąg wydarzeń mogących świadczyć o skandalu w szeregach partii. Jeszcze w 1982 roku wspomniany minister miał zostać przyłapany na intymnych kontaktach z chłopcami w domu swojego wpływowego znajomego. Po tym ekscesie miał zostać wezwany na Downing Street na spotkanie z Thatcher, ministrem spraw wewnętrznych Williem Whitelawem i wysokim rangą agentem MI5 (brytyjskie służby specjalne). Ostatecznie minister nie został ukarany dyscyplinarnie ani zwolniony.

Ale - jak donosi "Mirror" - mężczyzna zignorował ostrzeżenia Thatcher i cztery lata później miał zostać złapany na intymnych kontaktach w toalecie na dworcu kolejowym. Scotland Yard ponownie miał powiadomić panią premier, znów - twierdzi gazeta - nie podjęła ona żadnej akcji.

Gazeta z imienia i nazwiska wymienia oficera londyńskiej policji, który miał tuszować sprawę. Twierdzi jednak, że mężczyzna nie żyje od 1999 roku.

Afera lat 80.

Brytyjska policja prowadzi obecnie dwa dochodzenia w sprawach o pedofilię, z którymi związane są osoby z brytyjskiego establishmentu lat 80. Londyńskie służby od 2012 roku prowadzą śledztwo w sprawie domniemanego wykorzystywania seksualnego dzieci podczas przyjęć z udziałem ówczesnych parlamentarzystów. Natomiast policja z Manchesteru bada sprawę, w której oskarżony o wykorzystywanie w latach 80. i 90. dzieci jest zmarły w 2010 roku parlamentarzysta Cyril Smith.

Media donoszą, że są dowody na to, że co najmniej 20 byłych brytyjskich prominentów - w tym deputowani i ministrowie - od "dziesięcioleci" wykorzystywali seksualnie nieletnich z sierocińców.

Autor: pk//rzw / Źródło: Mirror, Huffington Post

Źródło zdjęcia głównego: margaretthatcher.org