Rada Najwyższa Ukrainy przegłosowała po południu powołanie specjalnej grupy roboczej ws. rozwiązania problemu uwolnienia byłej premier Julii Tymoszenko, co ma pozwolić na podpisanie umowy stowarzyszeniowej Ukraina-UE.
Poranne posiedzenie Rady Najwyższej otworzył jej przewodniczący Wołodymyr Rybak, po czym ogłosił, że ponownie udaje się na konsultacje z szefami klubów parlamentarnych. Wraz z nim z loży gości wyszli Aleksander Kwaśniewski i Pat Cox, którzy od wielu miesięcy zabiegają o wypuszczenie Tymoszenko z więzienia.
Pozostali na sali deputowani przystąpili do dyskusji nad wyborami szefów wiejskich i powiatowych organów władzy państwowej.
Po naradzie szefów klubów parlamentarnych z misją Parlamentu Europejskiego na Ukrainę, tworzoną przez Kwaśniewskiego i Coksa, na trybunę Rady wszedł jeden z przywódców opozycji Arsenij Jaceniuk i oświadczył: - Opozycja gotowa jest do każdego kompromisu, który pozwoli na podpisanie umowy stowarzyszeniowej Ukraina-UE 28 listopada w Wilnie. Władze nie są gotowe na nic; wszystkie propozycje dotyczące rozwiązania sprawy Tymoszenko zostały odrzucone.
Kwaśniewski: jest ciężko
- Jest ciężko, bardzo ciężko – powiedział Kwaśniewski dziennikarzom po opuszczeniu narady, na której poszukiwano rozwiązania problemu Tymoszenko. Kwaśniewski poinformował, że jego misja nadal trwa. - Rozmowy będą kontynuowane – powiedział.
Ostatecznie Rada Najwyższa przegłosowała powołanie specjalnej grupy roboczej ws. rozwiązania problemu uwolnienia Tymoszenko, co ma pozwolić na podpisanie umowy stowarzyszeniowej Ukraina-UE.
Zadaniem grupy jest opracowanie akceptowanego przez wszystkie frakcje w Radzie Najwyższej projektu ustawy, który umożliwi Tymoszenko wyjazd na leczenie za granicą. Grupę powołano na wniosek rządzącej Partii Regionów, mimo że ustawą w sprawie byłej premier zajmuje się już odpowiednia komisja parlamentarna.
Opozycja kontra Partia Regionów
W kolejnych piątkowych głosowaniach opozycja spełniła dwa inne wymogi Partii Regionów: poparła w pierwszym czytaniu projekty zmian w ustawie o prokuraturze oraz zmiany w ordynacji wyborczej. Znajdują się one na liście tzw. projektów integracyjnych, których przyjęcia domaga się UE przed podpisaniem umowy stowarzyszeniowej z Ukrainą. Politycy Partii Regionów mówili wcześniej, że bez poparcia tych projektów nie będzie zajmować się ustawą w sprawie Tymoszenko.
Co z Tymoszenko?
Nie wiadomo na razie, kiedy można oczekiwać rozwiązania sytuacji wokół wypuszczenia byłej premier z więzienia, co jest głównym postulatem UE przed zawarciem umowy o stowarzyszeniu. Według szefa klubu parlamentarnego Partii Regionów Ołeksandra Jefremowa należy teraz oczekiwać na wynik prac grupy roboczej w tej sprawie.
Mimo apeli opozycji władze ukraińskiego parlamentu nie zgodziły się w piątek na zwołanie w przyszłym tygodniu specjalnego posiedzenia Rady Najwyższej, która mogłaby zająć się głosowaniem nad ustawą ws. Tymoszenko. Następny tydzień plenarny rozpocznie się w Radzie 19 listopada.
W czwartek Kwaśniewski i Cox rozmawiali o sprawie Tymoszenko z prezydentem Wiktorem Janukowyczem. Po ich spotkaniu media doniosły, że szef państwa miał polecić deputowanym rządzącej Partii Regionów, by poparli w głosowaniu w parlamencie jeden z projektów ustawy, umożliwiającej Tymoszenko wyjazd na leczenie za granicę w związku ze schorzeniami kręgosłupa, na które cierpi była premier.
Po zakończeniu rozmów z prezydentem Kwaśniewski i Cox przyszli do parlamentu, jednak tam okazało się, że zamiast głosowania nad sprawą Tymoszenko, czekają ich rozmowy z przewodniczącym Rybakiem. Spotkanie, do którego przyłączyli się następnie szefowie klubów, trwało tak długo, że posiedzenie Rady Najwyższej w czwartek wieczorem przełożono na piątek.
Według uczestniczącego w rozmowach z wysłannikami PE wiceprzewodniczącego parlamentu Rusłana Koszułynskiego Kwaśniewski i Cox dali deputowanym czas na rozwiązanie problemu uwolnienia byłej premier do środy, 13 listopada. 14 listopada wysłannicy PE mają ogłosić swój raport, w którym podsumują przygotowania Ukrainy do zawarcia umowy stowarzyszeniowej z Unią Europejską.
Unijna szansa przepadnie
Politycy unijni mówią, że bez uwolnienia Julii Tymoszenko Ukraina nie ma szans na podpisanie umowy z UE na planowanym za trzy tygodnie szczycie Partnerstwa Wschodniego w Wilnie.
Ukraińscy komentatorzy wskazują w ostatnich dniach, że prezydent Janukowycz, który twierdził dotychczas, że integracja europejska jest priorytetem jego polityki, wciąż nie może zdecydować, czy bardziej opłaca mu się zbliżenie Ukrainy z UE, czy też pozostawienie za kratkami swej głównej konkurentki politycznej, której wyjście na wolność może skomplikować jego starania o pozostanie na najwyższym stanowisku w państwie w wyborach prezydenckich 2015 r.
Autor: mtom / Źródło: PAP