Włochy. Zakrwawione ciało przy automacie w szkole. Policja: mężczyzna zranił się i wykrwawił

Źródło:
La Repubblica, ANSA
Mężczyzna zmarł w budynku liceum w Canicatti
Mężczyzna zmarł w budynku liceum w CanicattiGoogle Earth
wideo 2/6
Canicatti

Pracownicy liceum w Canicatti na Sycylii odkryli w budynku szkoły ciało mężczyzny. Leżało w kałuży krwi, przy automacie z napojami i przekąskami. 33-latek chciał najprawdopodobniej ukraść pieniądze z maszyny. Sprawę bada prokuratura.

Jak wynika z ustaleń policji, co podaje włoska agencja prasowa ANSA, mężczyzna dostał się do budynku najpewniej w niedzielę wieczorem. Zwłoki 33-latka znaleźli w poniedziałek rano pracownicy administracyjni liceum. "Leżały w kałuży krwi" - informuje ANSA.

Pracownicy wezwali na miejsce policję, od razu zadzwonili też po karetkę. Przybyły na miejsce lekarz stwierdził zgon.

Budynek szkoły, gdzie zmarł mężczyzna

"Tragedia sycylijskiego ubóstwa"

Jak informuje dziennik "La Repubblica", 33-latek był znany miejscowym służbom, miał na koncie drobne kradzieże. "Dario Valerio P., korzystając z tego, że szkoła była zamknięta, chciał tamtej nocy ograbić maszynę z napojami" - czytamy w "Repubblice".

Szyba automatu, przy którym leżało ciało, była zniszczona. "Rozbijając ją na kawałki, musiał poważnie zranić się w ramię. Jak informują policjanci, wszystko wskazuje na to, że zemdlał i osunął się na ziemię, gdzie następnie wykrwawił się na śmierć" - informuje ANSA. Sprawę bada prokuratura w Agrigento, śledczy poinformowali, że w tym tygodniu odbędzie się sekcja zwłok mężczyzny.

Dziennik "Corriere della Sera" opisując to zdarzenie, nazwał je "tragedią sycylijskiego ubóstwa". Twórczość patrona wyżej wspomnianego liceum, pisarza Leonarda Sciasci (1921-1989), jest mocno osadzona w realiach wyspy, którą do dziś uznaje się za jeden z najbiedniejszych i najmniej rozwiniętych gospodarczo regionów Włoch.

Autorka/Autor:ww/kab

Źródło: La Repubblica, ANSA

Źródło zdjęcia głównego: Google Maps