Moment, który wiele pokazał. Poważne pytanie, reakcja Bidena i śmiech Zełenskiego

Źródło:
TVN24

Wołodymyr Zełenski po spotkaniu z Joe Bidenem w Białym Domu wystąpił razem z nim na konferencji prasowej. Choć wojna z Rosją oznacza dla Ukraińców i ukraińskiego prezydenta ogrom cierpienia, to w środę po jednym, bardzo bezpośrednim pytaniu ukraińskiej dziennikarki o rodzaje dostarczanej broni, nie zabrakło też śmiechu. Krótka odpowiedź Bidena i reakcja Zełenskiego pokazały z jednej strony to, z czym mierzą się Ukraińcy oraz pomagające im kraje, a z drugiej wyraźną bliskość przywódców i łatwość, z jaką Zełenski potrafi dotrzeć do opinii publicznej.

Podczas konferencji prasowej ostatnie pytanie zadała dziennikarka ukraińskiej stacji telewizyjnej 1+1. Przypomniała na wstępie, że gdy Rosja rozpoczęła inwazję na Ukrainę, przedstawiciele Stanów Zjednoczonych powiedzieli, że Ukraina nie otrzyma systemów Patriot. Jak wskazała, wówczas tłumaczono to tym, że może stanowić to powód niepotrzebnej, dodatkowej eskalacji konfliktu.

- A teraz to (przekazanie Patriotów - red.) się dzieje. Ukraina potrzebuje więcej broni, włączając w to pociski dalekiego zasięgu. Może jestem naiwna, ale czy możemy tę sprawę skrócić i wyposażyć Ukrainę we wszelką broń, jaka jest jej potrzebna, żeby wyzwolić terytoria szybciej? – zapytała.

Joe Biden nawet się nie zawahał, wskazał w stronę prezydenta Ukrainy i powiedział: "Jego odpowiedź to: tak".

Zełenski szeroko się uśmiechnął, a potem wręcz zaczął śmiać. Pokiwał głowę i patrząc na dziennikarkę, odpowiedział: "Zgadzam się".

Moment ten wyraźnie rozbawił dziennikarzy zgromadzonych w sali.

Biden: przesłanie takiej broni może złamać jedność NATO

Wtedy głos ponownie zabrał Joe Biden.

- To ja powiem wprost. Prawda jest taka i warto o tym pamiętać, że zanim Rosja najechała na Ukrainę, przekazaliśmy ogromną pomoc w zakresie bezpieczeństwa – zwrócił uwagę. – Przekazaliśmy Ukrainie to, czego potrzebowała, gdy potrzebna jej była obrona. Od momentu inwazji jest to kwota ponad 20 miliardów dolarów. Dzisiaj zatwierdziłem pomoc w wysokości 1,85 miliarda dolarów – podkreślił.

Prezydent podkreślił, że USA koncentrują się na pracy z sojusznikami oraz partnerami, żeby wytworzyć zdolności w czterech kluczowych obszarach: obronie powietrznej, zaawansowanej artylerii, czołgach i amunicji.

Biden wyjaśnił, że Ukraina nie dostaje jeszcze więcej wsparcia z dwóch powodu. Po pierwsze, w pomoc Kijowowi zaangażowany jest cały Sojusz Północnoatlantycki, który musi pozostać przy Ukrainie, a przekazanie innych rodzajów broni niż dotychczas mogłoby prowadzić do braku jedności. Po drugie - dodał - po setkach godzin rozmów z europejskimi przywódcami wie, że - przy jednoczesnym, wyraźnym wspieraniu Ukrainy - nie chcą oni iść na wojnę z Rosją, nie chcą trzeciej wojny światowej.

Autorka/Autor:asty/adso

Źródło: TVN24