Siły prorosyjskie, okupujące gmach administracji obwodowej w Doniecku na wschodniej Ukrainie, wzmacniają barykady wokół budynku – podał rano lokalny portal internetowy Ostro.org. P.o. prezydenta Ukrainy obiecuje tymczasem separatystom, że jeśli oddadzą broń i zaprzestaną okupacji, nie zostaną pociągnięci do odpowiedzialności karnej.
- Gwarantujemy, że nie będzie spraw kryminalnych wobec ludzi, którzy złożą broń i opuszczą zajęte pomieszczenia - powiedział Turczynow w parlamencie. Dodał, że zagwarantować to ma prezydencki dekret.
- Uważam, że spokój jest dziś ważniejszy od konfliktów politycznych – powiedział Turczynow, dodając, że "głównym problemem jest to, że ludzie, którzy znajdują się w Doniecku i Ługańsku, wykorzystywani są dziś przez wrogów Ukrainy".
Partia Regionów oświadczyła tego dnia, że nie będzie uczestniczyła w głosowaniach parlamentarnych, póki Rada nie przyjmie specjalnej ustawy o amnestii. Deputowani tego ugrupowania uważają, że separatyści mają takie samo prawo do ułaskawienia, jak objęci amnestią uczestnicy protestów przeciwko obalonemu prezydentowi Wiktorowi Janukowyczowi, które trwały na Ukrainie od listopada ubiegłego roku do lutego.
Separatyści nie dają za wygraną
Wcześniej pierwszy wicepremier Ukrainy Witalij Jarema, który od kilku dni znajduje się w Doniecku, wyraził nadzieję, że do godziny 11 (10 czasu polskiego) separatyści opuszczą siedzibę administracji. Miało to nastąpić dzięki negocjacjom, które przedstawiciele władz z nimi prowadzą.
Ostro.org uważa, że zachowanie aktywistów prorosyjskich nie wskazuje, by zamierzali się poddać. W środę pełniący obowiązki prezydenta Ukrainy Ołeksandr Turczynow wydał dekret, w którym polecił objęcie siedziby administracji obwodowej w Doniecku ochroną państwową. Oznacza to, że gmach będzie traktowany jak ważny obiekt strategiczny. Separatyści okupują siedzibę władz obwodowych Doniecka od niedzieli. W poniedziałek ogłosili powstanie Donieckiej Republiki Ludowej i przyłączenie jej do Federacji Rosyjskiej. Również w środę szef ukraińskiego MSW Arsen Awakow ostrzegł, że działacze prorosyjscy mają dwie doby na opuszczenie obiektów państwowych w Doniecku i Ługańsku, gdzie zajmują siedzibę Służby Bezpieczeństwa Ukrainy; ten budynek także jest otoczony barykadami.
Autor: mtom / Źródło: PAP