Nowy wiceszef amerykańskiej dyplomacji z polskimi korzeniami


Stephen Biegun, dotychczasowy specjalny wysłannik USA do spraw Korei Północnej, został w sobotę zaprzysiężony na zastępcę amerykańskiego sekretarza stanu. Dyplomata ma polskie korzenie.

O zaprzysiężeniu swojego zastępcy poinformował na Twitterze szef amerykańskiej dyplomacji Mike Pompeo. Biegun "jest dokładnie tym, kogo potrzebujemy, by utrzymać tempo prowadzenia polityki zagranicznej, która wspiera interesy USA i zapewnia nasze bezpieczeństwo" - oświadczył. Na stanowisku wiceszefa amerykańskiej dyplomacji Biegun zastąpił Johna Sullivana, który zostanie ambasadorem USA w Rosji.

Media: może stać się numerem jeden

Biegun może niedługo zostać numerem jeden amerykańskiej dyplomacji - spekulują media w USA. Stanie się tak, jeśli Pompeo zdecyduje się kandydować w listopadowych wyborach do Senatu i z tego powodu zrezygnuje ze stanowiska. W tym roku szef dyplomacji USA wielokrotnie jeździł do Kansas - stanu, z którego ewentualnie wystartowałby w wyborach. Wśród wyzwań czekających Bieguna portal The Hill wymienia m.in. negocjacje z Chinami dotyczące porozumienia handlowego, wprowadzenie w życie układu handlowego między USA, Kanadą i Meksykiem oraz "obronę prezydenta (Donalda Trumpa)" w aferze ukraińskiej. Za kandydaturą Bieguna na wiceszefa dyplomacji USA opowiedziało się w czwartek 90 senatorów reprezentujących obie partie. W trakcie swojej politycznej kariery urodzony w Michigan dyplomata związany był głównie z republikanami. Jego nominacja cieszyła się jednak ponadpartyjnym poparciem - wsparł go m.in. Denis McDonough, szef personelu Białego Domu u byłego prezydenta Baracka Obamy.

Kariera Bieguna

23 sierpnia 2018 roku Biegun został specjalnym wysłannikiem USA ds. Korei Północnej. Wcześniej był wiceprezesem koncernu samochodowego Ford, gdzie odpowiadał m.in. za relacje firmy z państwami azjatyckimi. Z tym gigantem branży motoryzacyjnej związane były trzy pokolenia jego rodziny. W latach 2001-2003 Biegun pracował w Białym Domu. Był członkiem sztabu Condoleezzy Rice, byłej doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego. Przed Białym Domem, przez 14 lat pracował jako doradca do spraw międzynarodowych dla członków Izby Reprezentantów oraz Senatu. W latach 1992-1994 przebywał w Moskwie, reprezentując International Republican Institute (IRI), waszyngtońską organizację pozarządową działającą na rzecz demokracji.

Biegun przyznaje się do polskich korzeni. Był specjalnym gościem listopadowego przyjęcia w rezydencji ambasadora RP w Waszyngtonie z okazji 101 lat niepodległości Polski.

Autor: MP/tr / Źródło: PAP