Samolot, którym leciał sekretarz stanu USA Marco Rubio z Waszyngtonu na szczyt w Monachium, miał problem techniczny i zawrócił na lotnisko - podała agencja Reutera. Rzecznik Departamentu Stanu poinformował, że Rubio poleci do Niemiec i na Bliski Wschód innym samolotem.
Marco Rubio leciał do Monachium na 61. Monachijską Konferencję Bezpieczeństwa. Jednak z uwagi na problem techniczny samolot, który wyleciał z Waszyngtonu, musiał zawrócić na lotnisko. Jak poinformował w czwartek rzecznik Departamentu Stanu, sekretarz stanu USA będzie kontynuował podróż do Niemiec i na Bliski Wschód innym samolotem.
W Monachium w piątek rozpoczyna się 61. Monachijska Konferencja Bezpieczeństwa, która ma trwać do niedzieli. Inauguracyjne przemówienie wygłosi prezydent Niemiec Frank-Walter Steinmeier, a jednym z głównych tematów obrad będzie wojna Rosji przeciwko Ukrainie i szanse na jej zakończenie. Z Polski w MSC ma uczestniczyć minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski.
CZYTAJ WIĘCEJ: Światowi przywódcy w Monachium. "Sprawy wagi najwyższej"
Oczekiwane jest także spotkanie prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego z wiceprezydentem USA J.D. Vance'em i szefem amerykańskiej dyplomacji Markiem Rubio, jak i z sekretarzem generalnym NATO Markiem Rutte.
Źródło: Reuters, PAP
Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA